Czesc
" nienawisc do krajowego Mayonesa to obowiazek i element poprawnosci politycznej sevenstring.pl "
interesuje mnie mało i wypowiem się co nieco w temacie.
Grałem w PL na 2 regiusach - jeden był 6 strunowy, drugi 7 z pickupami DiMarzio. W Niemczech grałem także na regius 7 strun (nie pamiętam pickupów)...
Oczywiście porównania na odległość i w różnych okresach czasu są wątpliwe - ale jak dla mnie nie było wielkich różnic między tymi "lokalnymi Mayo" a tymi "exportowymi". A w wykończeniu nie mogłem się ŻADNYCH różnic/defektów dopatrzyć.
Tak, tak, gram na Mayo i jestem mało wiarygodny, ale mi to lata... Jak dla mnie gitary ok, a co do cen...
Jak z samochodami w salonie... nie pójdziesz, nie pogadasz to rabatu nie będzie - ja za swoje SETIUSY zapłaciłem "lekko mniej" niż jest napisane na stronie MAYO, ale zaznaczam że to nie były moje pierwsze MAYO, więc może też stąd "rabaciki"
a i tak najważniejszy jest "the man behind the patyk"
Zdrawo