Przykładowo, ratujecie kogoś kto dostał kosę między żebra i trzeba złożyć zeznania, zgadza się?
Dokładnie, w tym przypdaku był to raczej "kij w oko", tyle że dosłownie.
Napisała do mnie na fejsie jakaś zajebista angielka w moim wieku
I tak wątpię, że se poruchasz
Jak to mawiał mój dobry znajomy "najlepsza baba to własna graba"