Jak jeszcze nie zapuściłeś korzeni i masz punkt zaczepienia...
... SPIERDALAJ PÓKI MOŻESZ!
Przesadzasz. To, że Ty masz cały czas pod górkę nie oznacza, że w całym kraju jest beznadziejnie.
Ja np. nie narzekam - pracy ostatnio szukałem może tydzień, a jeszcze nie mam skończonych studiów.
Da się? Da się.
Da!
Da da da!
Men - i co za to możesz mieć? Auta, instrumenty, 2x w roku daleka zagranica? Będąc całkiem na swoim - porobione wszystkie opłaty chociaż? Bo kiblowanie u starej na jamie i wrzucenie jej 2 stów co dwa miesiące to nie kompetiszyn, kuwa...
Nie wiem. Dostałem małą podwyżkę, może mi się wyprostuje z opłatami, może w końcu znajdę w międzyczasie dla Żony godną pracę tutaj, albo... nie wiem... Niewiemniewiem. Sylkis - słuchaj MrJ-a.