O panu Rutkowskim od explorerów krążyły różne opinie - od chwalebnych po dosyć miażdżące. Krążyteż plotka że jest w miarę tani. Ogrywał ktoś jego wiosła?
ja ogrywałem jedno jego wiosło
była to kopia MTM2
całość z mahoniu, podstrunnica hebanowa, konstrukcja set in, zamiast napisu "seven" na podstrunnicy był napis "hate"
pasywny jeden humb pod mostem i stały most Shallera z mikrostroikami
co do brzmienia ciężko coś powiedzieć bo nie było ani porządnej paczki , ani nawet jakiegoś multi co by na słuchawkach chociaż usłyszeć
natomiast jakość wykonania pozostawia wiele do życzenia
podstrunnica wyglądała jakby bez obróbki - normalnie kawał drzewa bez szlifu , nie równo binding , połączenie gryfu z dechą to porażka - nawet ciężko opisać jak to było niechlujnie zrobione , podcięcie na żebra - krzywe , lakier położony chyb pędzlem - podobno miała być super cienka warstwa na życzenie klienta i przebijały słoje drewna

jedyna co było kozackie i za co trzeba pochwalić to napis na podstrunnicy
w hebanowej podstrunnicy super znalazł się napis zrobiony z klonowego forniru odpowiednio zaimpregnowanego , żeby się nie brudził - wyglądało kozacko

miałem dostać info o następnym wiośle do ogrania - miał to być explorer ale minęły dwa tygodnie i cisza