Autor Wątek: Koncerty padają na pysk  (Przeczytany 9237 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 911
Odp: Koncerty padają na pysk
« 09 Sty, 2012, 08:59:10 »
Dokładnie. Się powtórzę z kiedyś: najbardziej pogrzany koncert graliśmy w Wejherowie. Było nabite ludziem pod sufit, trzeba było trzymać przody, żeby nie pospadały, ludzie mie wpadali pod nogi, jeden kolo rozwalił se łeb i lał krwią na innych, totalny amok... Wrócę tam! ;)

Kaski, ofc, też stykło na wiele rzeczy.
« Ostatnia zmiana: 09 Sty, 2012, 09:13:55 wysłana przez wuj Bat »
Paczki z głów!