Zdarzało mi się kupować gadżety związane z grami, których oryginalnych kopii nie miałem. Później za to zdarzało mi się i grę kupić

Raz w życiu kupiłem album w ciemno - zawiodłem się i więcej tego nigdy nie zrobiłem. A jednak trochę albumów u mnie w pokoju leży...

Co do koncertów, to pierwszy album Rootwatera kupiłem na ich koncercie, na którym to pierwszy raz w życiu ich usłyszałem i byłem pod niesamowitym wrażeniem bijącej od nich zajebistości
