PS. motyw, że trzeba sprawdzić w obecności kuriera bo inaczej nici z reklamacji jest bzdurą.
Tylko że jak się uprzesz i sprawdzisz paczkę zanim kurier zdąży spierdolić, to nie będzie mógł tak łatwo się wykręcić. Bo inaczej to zawsze będzie się tłumaczył że klient zniszczył przy rozpakowywaniu, bo jak odbierał to jakoś nie miał żadnych zastrzeżeń, albo inne farmazony.