Autor Wątek: Anatomia Hiciorów  (Przeczytany 14684 razy)

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
Odp: Anatomia Hiciorów
« Odpowiedź #50 20 Gru, 2011, 22:32:00 »
Kurde g-zs! Zaraz sprowadzimy dyskusję ad absurdum, a to nie o to chodzi... Zadam może perfidne pytanie po jaki wuj wogóle piszecie kawałki skoro wiecie, że są skazane na niebyt? Albo inne pytanie: co decyduje, że niektóre wasze utwory są lepsze a niektóre gorsze? Te lepsze sa bo są lepsze i huj? Cały bajer przecież polega na tym, żeby nie tylko wiedzieć, że się zrobiło coś co ma ręce i nogi, ale też umieć wyciągnąć wnioski na przyszłość! No jestem kuźwa wręcz zażenowany - umieć tylko powiedzieć, że się podoba lub nie a nie wiedzieć dlaczego to w branży artystycznej BARBARZYŃSTWO!

Ale pamietaj ze mowimy o czyms co po pierwsze jest odczuciem subiektywnym, a po drugie zeruje na podobienstwie upodoban konkretnych grup. Tu nie ma nic racjonalnego, bo upodobania I preferencje nie sa racjonalne, chyba ze sa okreslane przez odgorne zasady. Ale ok, chcesz konkrety jak na branze muzyczna? Ok, bardzo prosze. Dla mnie na miano hitow mojej playlisty zasluguja kawalki, w ktorych zawieraja sie tercje, triole grane na PM, wszystko utrzymane w melodyjnym stylu modern, zagrane w B lub nizej I w tempie oscylujacym w granicach 140-160. I na takie kawalki zwracam uwage, takie zapamietuje, jesli jeszcze sa bardzo melodyjne I maja growl/scream to moze byc dla mnie hit
B ( o ) ( o ) B S