Autor Wątek: Zimne ronczki  (Przeczytany 5878 razy)

bandit112

  • Gość
Odp: Zimne ronczki
« 08 Gru, 2011, 16:56:15 »
pod kran z gorącą wodą na 30 sekund i prawie jak po rozgrzewce :D ;) choć generalnie topic trochę wtf ;)

Nie no, chodzi o to że zapierdalam z piecem na rękach (30kg) na mrozie do salki i mam skostniałe łapy, a tu grać trzeba. Z tą gorącą wodą to w sumie nie wydaje mi się za bardzo, taka zmiana temperatury może obniżyć sprawność na jakiś czas? A co do ocieplacza to w sumie czemu nie, łapa na chwile do kieszeni i już łapa ciepła.