Autor Wątek: Dżipson i ściana marszali  (Przeczytany 7046 razy)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Odp: Dżipson i ściana marszali
« 05 Lis, 2011, 15:51:19 »
No miałem. Siódemkę kiepską, siódemkę fajną, vipera barytona i zadziwiająco dobrze grającego washburna za 400 zł, tyle, że w innej kolejności.

Dla własnego bezpieczeństwa:
MI OSOBIŚCIE, I TYLKO MI BARDZO DOBRZE GRA SIĘ NA TELECASTERZE W TYCH KLIMATACH, TO NIE JEST ZASADA. A każdy może podejmować własne decyzje sprzętowe, małopolskie skrzydło SS nie musi przeżywać moich.
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!