Tekst był rybką, jeśli mnie kiedyś ktoś przyjmie do zespołu, to się skupię i wymyślę jakiś, który ma sens. Specjalnie jest też po polsku, w zamorskim zasadniczo jest łatwiej.
Sify, dzięki. Dykcyjnie wcale nie jest trudny, tylko średnio jest kiedy oddychać (stąd w co drugim takcie "śmiejesz się" zamiast "się uśmiechasz, wtedy to dopiero musiałem się nagimnastykować
).