Autor Wątek: Orange Dark Terror  (Przeczytany 32260 razy)

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 381
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Odp: Orange Dark Terror
« Odpowiedź #50 30 Paź, 2011, 08:51:16 »
Ja ogrywałem kilka egzemplarzy Tiny Terrora i dwa egzemplarze Dark Terrora. Generalnie jeśli rozkminiamy temat EQ to naprawdę, naprawdę... jedna z moich zasad brzmi mniej więcej: "im mniej masz gałek i suwaków, tym wygodniej". Dlatego preferowałem zawsze gitara -> kabel -> 5150 (na kanale do grania, bo drugi kanał jest do strojenia) i tak samo było z Orendżem. To, że ten piecyk ma tak mało gał jest moim osobistym zdaniem zaletą i w pewien sposób - tworzy charakter tego pieca, tak jak i ideogramy nad gałkami. ;) Fajny piec. Jest jak kot albo pies, który siada Ci na kolanach, by się na nich wygrzać, gdy Ty w szlafroku i kapciach siedzisz przed kominkiem i czytasz dobrą książkę... ;) Ja w każdym razie nie eksperymentowałbym by zmienić jego naturę i charakter; lepiej już kupić inny wzmacniacz.
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
22 Odpowiedzi
13743 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Gru, 2011, 06:33:32
wysłana przez sify11
1 Odpowiedzi
5124 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 26 Paź, 2011, 20:00:44
wysłana przez mondomg
10 Odpowiedzi
5843 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Lis, 2011, 20:12:35
wysłana przez zuraw
0 Odpowiedzi
1536 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 12 Sie, 2016, 18:14:36
wysłana przez N
14 Odpowiedzi
5027 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Sie, 2018, 17:45:47
wysłana przez vysnafca75