Koło mojego miejsca zamieszkania była taka fryzjerka co nawet w umiarkowanie cieplejsze dni pracowała bez bielizny i gdy kucała, aby zmieść włosy na szufelkę albo zmienić końcówkę w maszynce to był peep show gratis do usługi strzyżenia. Nie wiem czy była nieświadoma czy był to specjalny zabieg mający przyciągać klientów, ale kolejki zawsze były tam ogromne. Ojcowie z synami przychodzili. True story.
Ale 10 lat tam nie byłem, więc nie wiem czy jeszcze w owym zakładzie pracuje. A nawet jak pracuje to pewnie jest stara ;P