marnuję kasę, i że powinienem trzymać (na chuj, pytam, mi kasa, której nie wydaję).
Nie martw się, za kilka lat jak zaczniesz sie otaczac ludźmi, którzy żyją "byle do pierwszego" i kazdy nieprzewidziany wydatek (choroba etc) powodują załam gospodarki domowej bo nigdy nie odłozyli sobie chociaż na jeden miesiac do przodu, to zrozumiesz co miała na mysli matka