Wkurwia mnie to, że po 3 miesiącach bez gitary nie potrafię tak jakby grać. W sensie to nie jest to samo co było pod koniec czerwca. Jakieś pomysły,ćwiczenia na powrót do formy ?
Ja po dłuższych okresach niegrania po prostu odpalam metronom i gram np. ósemki na jednej strunie albo jakieś power-chordy. Po kilku dniach regularnego grania człowiek wraca do formy.
Próbowałem kiedyś wracać do formy
per zapierdalanie i to zawsze źle się kończy.