To ja trochę gejozą pojadę:
Fast Food - moja pierwsza własna kapela. Nazwa wzięła się z czystej nie kompetencji reszty zespołu której nie chciało się myśleć nad nazwą. A, że wszelkie niezdrowe żarcie uwielbiam, to też tak nazwałem zespół
Fast Jabols - Fast Food się rozpadł, zostałem sam z bębniarzem a, że on grał w zespole The Jabols który był raczej tylko i wyłącznie garażowy bo też nie miał przez dłuższy czas stałego składu, to do nich dołączyłem i połączyliśmy obie nazwy
I teraz szczyt gejozy:
Tadeusza Nic Nie Rusza (TNNR) - zespół szkolny (licealny). Moje liceum jest im. Tadeusza Kościuszki, stąd nazwa.