Akurat mówię tu o studentach/ludziach w wieku studenckim licealiści z rególy srają pod siebie jak spotkają gitarzystę który wie o czym mówi Albo sami są guru i wmawiają mi, ze EMG HZ to zajebiste pupy
W moim LO metali naprawdę byś nie uświadczył, kilku kinderków zajaranych hammerfallem i tyle.
Ja chodzę do LO jestem jednym z 3ch(?) Metali w tym jeden słucha tylko Metallicy, a drugi tylko Behemotha. No i całemu miastu naprawiam gitary
Widać są wyjątki.