Wkurwia mnie, że policjanci zawsze są w okolicy (i jeszcze biegać im się chce!), żeby wypisać mandat za przejście na czerwonym przez pustą ulicę, ale jak mnie dwa razy prawie pobili pod własną klatką, to nigdy kurwa ich nie ma -__- A teraz stówa w plecy i jeszcze zbawienne rady mi dają, że może włosy zetnę i problem z dresiarnią z głowy. Debile.
Z dresami to jak ze zwierzętami. Spróbuj ich oswoić