Autor Wątek: Co nas w życiu cieszy ;)  (Przeczytany 1740113 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 825
Odp: Co nas w życiu cieszy ;)
« Odpowiedź #1000 13 Sie, 2011, 23:20:48 »
Nowy singiel Jane's Addiction. Jest w utworze dnia, a w Trójce podawali jeszcze, że


Najlepsze, że nie byłem nigdy mega fanem, ale przynajmniej nie docenić tego zespołu, szczególnie za pierwsze piosenki, to jak wlewać piwo do dupy: ani to smaku, a i nie wiadomo z czego właściwie te bąbelki.

Cieszy jeszcze udana podróż z dzieciakami do Trójmiasta (dzień sponsorowała literka 3 (cyferka??), nawet tyle stów poszło ;)). Szymo wniebowzięty, Młoda prawie też. Cieszą ich radości, fajny wspólny czas i szczęśliwy powrót, bo piątek to czas powrotów i supa-korków w 3mieście, a szczególnie w wakacje. Co się nakląłem (oczywiście w myślach) na debili za kółkiem, to moje.
I ostatecznie, ale nie na końcu ;) cieszy bat-nos, który powiedział, żeby podjąć ryzyko i jechać, chociaż wszystkie prognozy mówiły o deszczu cały dzień.
Pod tym względem mój nochal, albo raczej przetwornik danych wziętych z neta i prosto z nieba - już nieraz mie się przysłużył kiedy jeszcze paralotniowałem, a koledzy (początkowo!) postanawiali jednak zostać w domu.
Taki oto dzień, takie radości. Smutki: 0. Czuję się lekko zaniepokojony i nieswojo, czy gdzieś zaraz nie pierdolnie, coś ;)...

Dodatek specjalny
,
bo specjalnie dla pokolenia, powiedzmy '94+. Zabrakło mie pieluchy dla Szyma na noc, tudzież zasikał zapas w nieplanowym tempie. Zero sztuk na stanie, a perspektywa zasikanego/zakupkowanego łóżeczka nie była najlepszą. Co tu zrobić? Co zrobiłby Rachet? :D Przeszukanie ponowne wszystkich potencjalnych miejsc jest za trywialne, żeby wspominać. Wpadłem jednak na pomysł, żeby jeszcze wyjąć szufladę, w której są zazwyczaj pieluchy. Ta-daaaa, jest, noc uratowana!!! Radość trwała jakieś 16 minut, kiedy to Szymo radośnie walnął mega kupę... Co teraz zrobiłby ......? :D Pierwsza bat-zasada w takich sytuacjach: oceń sytuację. I wybrnąłem tak, że stworzyłem Szymowi pieluchę z dwóch połączonych ze sobą skrzydełkami podpasek, po środku wzmocnionych dwiema wkładkami higienicznymi. Jedyna zaleta okresujących kobiet w domu ;) Dla skompletowania historii: kiedy Szymo i to przesikał przed zaśnięciem - bez mrugnięcia okiem założyłem mu drugą taką i zapasowe śpioszki i ululałem do snu. Po czym udałem się do zajęć, m.in. zażycia bezpiecznej ilości amber nektaru ;).



I jeszcze przetestowałem beta nawigację Google. Navi ideał!!! Stałem w Gda przed przejściem dla pieszych i dokładnie to przejście widziałem też na ekranie!
Dla niewtajemniczonych np. Sygic wygląda tak:


Nawet Auto Mapa wygląda tak:


A darmowa od Googli tak!:


W dodatku w czasie rzeczywistym ściąga dane o natężeniu ruchu i dokładnie w momencie, kiedy trasa zmieniała kolor na czerwony - zaczynał się korek ;).
« Ostatnia zmiana: 13 Sie, 2011, 23:59:26 wysłana przez wuj Bat »
Paczki z głów!