A mnie by wkurwiało to, że ktoś zbiera o mnie informacje bez mojej wiedzy (dostaliście kiedyś telefon o nowej fhooy atrakcyjnej promocji dla stałych klientów podawanej przez panią, która niemalże dostaje orgazmu gdy do was gada, nie będąc nigdy w danym sklepie/nie wiedząc co to w ogóle jest?). Druga sprawa, że nie mając fb nie muszę oglądać tych pojebanych rzeczy/fotek i całej reszty gówna, które sobie znajomi wrzucają i jestem zdrowszy zachowując przy tym neutralne zdanie o co poniektórych. Jakbym chciał zebrać informacje o ludziach, całkowicie legalnie, to facebook byłby wszystkim czego mógłbym potrzebować. Zapisywanie numerów bez zgody użytkownika - szok, bezceremonialne robienie w chuja.
