Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1672825 razy)

Offline Rachet

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 368
  • Meteoblitzkrieg begins
Wkurwiają mnie faceci którzy nawet nie są chujami ( tzn. to też ) ale zwykłymi dupkami. I sprawa nawet mnie nie dotyczy!

Robię przy remoncie mieszkania koleżanki mojej matki, jedynego mieszkania, dodam. Fachowiec któremu pomagam był jej polecony przez jej znajomego, zdaje się byłego nawet, dupka jakich mało. Przychodzą wczoraj do mieszkania ( szefowa i on ), z miejsca myślałem że go zabiję za sposób w jaki mówi i co mówi, od razu zaczął mnie wypytywać kto ja jestem, co robię w życiu, jakie mam plany, i skwitował wszelkie moje odpowiedzi dot. kierunków studiów kategorycznym, pełnym odrazy "bez sensu", fakt, że opierdalał nas, że burdel i nieposprzątane ( kurwa, remont jest, ściany się tu kuje, parapety wyrywa i farbę skrobie po 8h dziennie co najmniej, to jak ma być, jak nie syf?! ), a jednocześnie przypominał, że tu już jeden pokój i łazienka muszą być do soboty zrobione, bo szefowa się wprowadza, ale to jeszcze nic! Do soboty MUSZĄ być zrobione, bo potem pan majster znika stąd na miesiąc, więc siłą rzeczy robota staje całkiem, a mieszkanie ciągle w rozsypce jest strasznie, bo jedzie JEMU ( temu niby przyjacielowi szefowej ) przez miesiąc podłogi wykładać w domku nad zalewem. Noż kurwa! Tu kobieta nie ma gdzie mieszkać, musi się wprowadzać, bo tak się umowa wynajmu kończy, a taki dupek akurat teraz, i to wygrażając się, że kasę będzie ciął za każdy dzień zwłoki, musi sobie kurwa podłogę robić w domku letniskowym -__-

Rozpisałem się normalnie jak Sylkis, ale coraz częściej myślę, że prawdziwi faceci już dawno wyginęli...
Wszystko ustabilizowane w najświętszy chuj!