Wkurwia mnie to że kupiłem (po raz pierwszy) coś przez jebane guitar center i jak zwykle problemy już na samym początku - fuzz będzie dostępny - i to orientacyjnie - dopiero koło czternastego. Ktoś wie czy można tam w jakiś sposób anulować zamówienie (jeszcze nie zapłacone)?
ED: chociaż chuj z tym, poczekam - i tak wyjeżdżam
Po prostu napisz, że rezygnujesz i tyle. Ja już tak wiele zamówień załatwiłem gdy się okazało, że 3/4 rzeczy nie ma i będą za ileś tam, a są w transporcie na stronie. Jeszcze ich strona się zjebała i dziwnie działa.