Przypomniało mie się, że przecież przez tych jebniętych z UPA moja babcia z dziadkiem musieli uciekać z tamtych stron i w sumie przypadkiem wybrali Ziemie Odzyskane, czyli Pomorze. Było tak, że z 20 chłopa władowało się babci na jame i stwierdzili, że będą tu teraz z tydzień mieszkać i mają dostawać żarcie. Babcia się postawiła, a że była w ciąży to przystawili jej do brzucha karabina. Muszę zapytać, czy w końcu banda została czy nie, ale po tym incydencie dziadkowie się spakowali i wynieśli.
I tak to przez jakąś pieprzoną ukraińską pepeszę siedzę teraz w tym zasranym mieście i piszę do Was
...