1. To jest gita
wykonana w kastom szopie, a nie
model custom.
2. Z tą osią gryfu i kluczami nie kumam o co kaman.
3. Bumblebee equipped - kondensatory między potami są zgodne ze specyfikacją z lat 50. i są po prostu duże, czarne, z żółtym paskiem i dlatego wyglądają jak bąąąąąąąk ziąąąąąą!
4.
Dla nie wtajemniczonych: lata 70-te i 80-te to najgorsze dla Gibsona
- owszem, koniec '70 i początek '80, to epoka najgorszego krapu w historii Gibsona. Adam z Toola zaczął grać na silverburście z '78, o ile pamiętam, bo można go było kupić potem za 4 jajka i ćwiartkę śmietany. Pomalowali go tak pedalsko, bo był zrobiony z gówna i patyków i wstyd było top pokazać, słynął także z niemożliwie lamerskiego soundu wśród customów. No, ale jak się chce, to i swoją słabość można przekuć w oręż, czego dowodem charakterystyczny sound Toola.
5.
który ma "pofalowania"
No, bo to lakier nitro, zawsze będzie miał "pofalowania", za to jest go mało, a nie 2 cm, jak w szekterach, których największą zaletą jest to że się błyszczą jak psu jaja.
6. już mi się nie chce