Pontiac Transport, Chevrolet Lumina APV i Oldsmobile Silhouette to ten sam samochód. Olds zazwyczaj tylko bardziej luksusowy jest. Istaniały tylko 2 wersje silnikowe starsza 3.1 i nowsza 3.8. Jak kupiłem mojego 3.1 to się mocno wygłupiłem, bo zacząłem szukać do niego zestawu naprawczego do rozrządu (pasek, łańcuch, napinacz). W hurtowni części do amerykanów wyśmiali mnie :-) Do tych samochodów nie istnieją takie zestawy naprawcze, bo ich nie potrzeba! Otóż ta V6 3.1L to stareńka konstrukcja V8 z lat '60, którą skrócono o 2 gary i obrócono w poprzek. Ma 1 wałek rozrządu w karterze silnika, długie popychacze i klawiarurę na gorze dwóch głowic. Dopóki zmieniasz olej i filtr raz na rok nie masz szans tego zajeździć. Podobnie skrzynia to Chevroletowski 3-biegowy Hydramatic, w którym praktycznie NIE MA ELEKTRONIKI! Cała skrzynia sterowana jest hydrauliką (ciśnieniem oleju) i pneumatyką (odma) - tam nie ma co się zepsuć, chyba, że ze starości rozsypie sie w proch :-) I za takie podejście do konstrukcji uwielbiam ten samochód.
Oczywiście oprócz tego, że jest on prosty to w niektórych miejscach jest wręcz prostacki. Na przykład w normalnych samochodach stacyjka kieruje prąd na przekaźnik, który załącza wysokie prądy na silnik. A w moim sama stacyjka załącza wysokie prądy - bez przekaźnika! Skutek? Już 2 kostki stacyjki upaliłem przez 5 lat użytkowania :-)
