U nas na szczęście tego problemu, bo gitarzysta i wokalista to bracia, stąd jeden drugiemu kupuje wszystkie graty.
Wkurwia mnie że za bardzo jestem socjopatą żeby grać w moim zespole.
Od miliarda lat żrę się z pałkerem żeby chociaż razy użył metronomu na próbie bo nie dość że nie gramy tych utworów w założonym tempie to jeszcze kończymy je o jakieś 20BPM szybsze.