ale te kostki gubicie czy zużywacie?
Też się zgadzam, że wokaliści to pojeby
Nasz były wokalista jest byłym wokalistą bo przez 5 miesięcy nie był wstanie wysupłać 60 zl na pop-filtr. Za każdym razem jak go pytalem czy kupił to zmyślał jakaś historyjkę. Jak przyszło do nagrań i pojawił się u nas bez filtra (robimy nagrywki we własnym zakresie) to od razu się pożegnaliśmy.
Oczywiście mikrofon miał jakiś za ok 100 zł, nagłośnienia żadnego. Umiejętnosci w sumie też nie miał