Pocztą Polską dostałem pickup - cały i zdrowy.
Pocztexem dostałe heada - cały i zdrowy.
DHLem wysyłałem pickpu, FBV Express, dostałem gitare (w futerale), dostałem BBE - wszystko bez zarzutu.
Wydaje mi się, że to w dużym stopniu kwestia zapakowania. Nie ma co zakładać, że ktoś będzie się obchodził z paczką jak należy, tylko nawsadzać tych folijek, gazet, czy innych pianek, tyle żeby najbardziej uparty dostawca nie dał rady tego rozjebać