Autor Wątek: N(2xYC)D - Kopia Mesa 2x12 Rectifier Horizontal by YCab  (Przeczytany 28905 razy)

Offline matisq

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 147
  • Gadaj z dupą to Cię osra
    • My Youtube
[Text można znaleść także na forum gitara.pl i na forum sixstring.]

Właśnie wróciłem z próby...

Jestem zdruzgotany...

Moje jaja walają się koło kolan...

Moszna owinęła mi się naokoło szyi jak krawat...

Z uszu cieknie krew, a z nosa smarki...

Generalnie wielkie WOW!!! Tak powinna brzmieć siarczysta, szatańska gitara!!!!

Powiem krótko - chyba nigdy tak dobrze mi się nie grało :D

Ale do rzeczy.
Przewiezienie YCaba z casem, gitarą, podem, laptopem, headem i kanapkami do pracy nie było łatwe. W takich chwilach cieszę się że mam samochód - co prawda kombi było by lepsze niż moja Xsara '97 ale i tak nie jest źle. Wszystko przykryte kocykiem czekało w samochodzie cały dzień na parkingu pod robotą na godzinę 16 kiedy to wreszcie udałem się na salkę. Oczywiście sam bym tego na piętro nie zataszczył (niech nikt nie myśli że 2x12 jest lekkie, szczególnie w case) ale zjawił się wokalista to mi pomógł.

Wpierw pomyślałem że postawię sobie pakę na case. Tak też zrobiłem. Ten kto myśli że 2x12 nie przebije się przez kapelę jest w porażającym błędzie! W tej konfiguracji używając PODa HD300 jako prampa i końcówki z Marszczaka AVT150 (oraz Epiphone SG Prophecy EX z EMG81/85 nastrojoną do Drop-A) wpiąłem się w 16Ohm wejście w paczce. Czyli jak dobrze liczę jeśli przy 4Ohmach Marszczak daje 150W to przy 16Ohmach powinno to być koło 50/60W. Na poprzedniej pace (Randall RX412M 8Ohm), voluma odkręcałem na godzinę 13. Na moim nowym, pięknym, pomarańczowym YCabie wystarczyło ustawić na 10! No ja cię kurwa nie pierdolę!

W między czasie dotarł perkusista więc trochę pograliśmy i wyszło na to że mu za bardzo po uszach jebie i w ogóle jakoś tak basu nie ma. No to po fajeczce postawiłem pakę na samej platformie z kółkami, trochę podgłośniłęm (11 godzina) i o zgrozo było jeszcze lepiej! Pojawił się bas, częstotliwości średnie zaczęły sączyć się niczym jad z pytki nietoperza.

Po kolejnej fajeczce dotarł drugi gitarzysta ze świeżo zdobytą 7-demką (Ibanez RG7321 z EMG Hz), wpiąłem się dosłownie na 2 minuty i już wiem że tego brzmienia szukałem pół życia :) Kolejne numery tym razem zagraliśmy w full składzie (bo i basista dotarł) i grając każdy numer bez kompleksów spoglądałem w dół na moją pomarańczową paczuszkę. Od strony gitarzysty grającego na Randall RG150G3 + Randall 4x12 na Celestion 70/80 słyszałem czasem jakieś dudnienie, a z YCaba lał się dźwięk wyraźny, ostry, nie przebasowiony.  :devil:

Generalnie jestem przezajebiście szczęśliwy. Może to efekt WOW, a może to V30, ale jak na teraz miazga do potęgi. Wreszcie słyszałem jakąś różnicę kręcąc Presence w headzie.  8) Bałem się że ten grillcloth położony na froncie może wpadać w jakieś drgania albo co - nic z tych rzeczy. Wszystko w jak najlepszym porządeczku. Dudnienia też nie zaobserwowałem.

To tyle jak na teraz. Za 2 tygodnie gramy koncert i mam nadzieję że i wtedy zdam relację jak najbardziej pozytywną.

Przepraszam, że się wtrącę, ale czegoś nie zrozumiałem.
Matisq, piszesz:
Cytuj
[HB jest] robiona chyba ze sklejki a to brzoza bałtycka
Czyli Twoja paczka jest z litego drewna? :o
No raczej nie - ze sklejki brzozowej suchotrwałej 18mm
« Ostatnia zmiana: 23 Mar, 2011, 10:08:35 wysłana przez matisq »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
18 Odpowiedzi
12177 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Sie, 2011, 23:16:12
wysłana przez Vertigo
33 Odpowiedzi
12051 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Paź, 2012, 16:03:06
wysłana przez Vertigo
5 Odpowiedzi
2714 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 05 Gru, 2013, 16:19:22
wysłana przez gos.sebastian
22 Odpowiedzi
7105 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Wrz, 2014, 11:04:48
wysłana przez sinquestsound
8 Odpowiedzi
4074 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Sie, 2014, 09:13:39
wysłana przez Hesu