ale autorzy takich manifestow to skonczeni idioci i rzygac mi sie od tego chce :/
Popieram w całej rozciągłości i podpisuję się wszystkimi kończynami... Jedyny mecz, w jakim w życiu uczestniczyłem, to był mecz Unii Oświęcim z klubem z Zatora... Po wszystkich wyzwiskach, obrzucaniu się butelkami i tego typu duperelami odechciało mi się raz na zawsze... Nie znam się na sporcie, jednak zachowanie angielskiego sędziego wpędziło mnie w stan wyższego rozgorączkowania...