Mondeoł - poważniej: chciałem w to zagrać, ale odstraszyła mnie myśl o porzuceniu pracy i rodziny, żeby chociaż załapać klimat. I kiedy dowiedziałem się, ku zawodowi fanów, że w dwójce przesunęli strzałkę z gadania i łażenia na strzelanie - mnie to akurat ucieszyło. I tak, jak widzę statystyki po 6h grania, to kręcę głową, ale przynajmniej nie szokłem, że jestem np. w 1/1000 pierwszej misji, pobocznej. Traktuję hry troszki jak prostytutki: ma być (w miarę) szybko, fajnie i do celu 
Do tego fajnie zrobić sobie replay z alternatywnym zakończeniem

Świetna jest też możliwość importu save'a do 3'ki - decyzje podjęte w 2'ce będą mieć wpływ na fabułę. No i news który spowodował że się już max podjarałem; muzykę będzie robił Clint Mansell...