ale pierdolicie wszyscy.
grali ladnie, byli spojnie grajaca druzyna ktora wiedziala co i jak zrobic. Niemcy byli lepsi, ale przeciez kuchnia, PL dawala rade. bardzo ciekawie zapowiada sie mecz z Chorwacja i z Austia.
Przez 30-35 min drugiej połowy to się zgodzę. Cisnęli nawet Niemców.
W pierwszej też potrafili akcje zrobić. Ze dwa, jak nie trzy razy byli o włos od strzelenia bramki. Ewidentnie zjebali przy drugim golu, natomiast pierwszy, jak i spalony Smolarka to raczej pechowa dla nas interpretacja sędziego. No ale jak to mówią, szczęście sprzyja lepszym...