Słyszałem też że ludzie sprzedali Axe-Fx i przeszli na PODa
A ja słyszałem, że sprzedali BMW 3 i przeszli na Poloneza. Rzeczywiście jest jeden koleś, który był obecny na forum Fractala i Line 6, który wymienił Fractala na HD500, ale on był beta testerem Poda HD500 i miał dość osobistą relację z Line 6, więc to mało miarodajny przykład.
Wkurwia mnie po raz 50 czytany ten sam mit, że ustawienie dobrego brzmienia na Fractalu jest trudniejsze niż na Podzie czy Elevenie. Wierzcie mi, że nie jest. Miałem kilka Podów, w Radkowym HD500 też trochę pogrzebałem, z interfejsem Eleven Racka też miałem już ze 2 spotkania. Powiedziałbym, że po przeczytaniu instrukcji obsługi korzystanie z interfejsu Fractala jest dziecinnie proste. To że można w nim zrobić więcej niż w innych tego typu urządzeniach nie znaczy wcale, że zrobienie prostego presetu wymaga doktoratu z obsługi procesorów gitarowych.
Jedyny racjonalny powód wymiany Fractala na Poda to KASA
Zgodzę się w całej rozciągłości. I muszę dodać że gearbox POXDa HD500 mi się znacznie mniej podoba niż program służący do edycji fractala, który w chooy ułatwia wszystko jeżeli idzie o ten procek. Także nie ma co demonizować chłopaki, bo ja nie wiem co wy sobie wyobrażacie na temat fractala. To jesy user frendly urządzenie.
Kiedyś miałem procesor Yamaha fx500 - to cholerstwo dopiero beznadziejnie się ustawiało, albo intellifex'a. Swoją drogą interfejs g-major'a też jest mniej przyjazny według mnie niż HD czy fractala, pomimo że to dużo prostszy procek.
W ogóle widać że HD 500 nawet jeżeli idzie o stronę interfejsu wzoruje się troszkę na fractalu, że nie wspomnę o innych dostępnych "fajerwerkach" jak filtry różnego rodzaju.
HD 500 to bardzo zaawansowany procesor, który TRZEBA poznać żeby coś z niego wycisnąć. Nad głupim XTL musiałem posiedzieć jakiś czas żeby wycisnąć z niego to co najlepsze. Ograć w najróżniejszych konfiguracjach, których jest cała masa. Tutaj widzę że im dalej w las tym bardziej zadowolony jestem z zakupu. Nie mam czasu siedzieć i rozkminiać tego urządzenia, więc mi zajmie to pół roku, komuś innemu kilka dni.
Ogrywanie w sklepie niestety w tym przypadku nic nie daje. Presety "firmowe" jeżeli idzie o ciężary to kał na maxa. Inne brzmienia bywają użyteczne.