Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 314341 razy)

Offline Konrad_89

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 67
Mondeo w benzynie, to bardzo dobry wybór :) Sam miałem, znajomy ma, wujek kolegi ma. Wszyscy latają bez problemów i jest bardzo wygodne. Ceny części na takim samym poziomie, jak do innych aut, do tego mnóstwo zamienników i używanych. Na prawdę polecam to autko. Spalanie... Ja nie miałem gazu i na trasie potrafił mi spalić od 5 do 7.5 litra, z tym że 7.5 na niemieckiej autostradzie z gazem non stop w podłodze, a miałem kombiaka. Focusa mk1 ma mój sąsiad. MK2 kolega. Wszystko gra, ale do mondeo, to one się nie umywają. Musisz wsiąść do tych aut i się przejechać - sam zobaczysz. Peżota 307 ma ojciec kolegi od nowości z salonu. Non stop problemy z elektroniką. I tam jest tak, że jak coś nie ten teges, to auta nie odpalisz. Laweta i na serwis. Toyoty podobno bezawaryjne, nie wiem, nie znam nikogo kto by miał. Z Hondami tak samo. Laguna... W tych pierwszych PODOBNO są awaryjne silniki. Koleżanka taką jeździ i nie narzeka. Trzeba pamiętać, że Renault, to nie są auta do "driftów" itp, dlatego wydaje mi się, że dostały opinie awaryjnych poprzez męczenie i nieumiejętne obsługiwanie auta. Jak zawsze - JAK DBASZ, TAK MASZ. Ja polecam Mondeo. Na prawdę bardzo fajne auto. Znajdź gdzieś, obejrzyj i się przejedź. Sam się przekonasz :)