Tonny iommi to i na 9-42 grał w C# ale przyznawał ze mial problemy z intonacją.
Dżastin też ma problemy z intonacją. I nie jest to jego wina, tylko wina konstrukcji gitary jako instrumentu, nie egzemplarza.
Może powiem tak: jestem domorosłym entuzjastą i kolekcjonerem przeciętnych gitar, wszystkie moje wiosła miały kiedyś problemy z intonacją/strojeniem (w zależności od grubości strun były to problemy mniejsze lub większe) i wobec tego
zawsze szedłem po pomoc do lutnika - co i Tobie doradzam. W 80% przypadków kłopoty związane były z tym, że zwyczajnie brakowało menzury - zarówno w 6-kach jak i 7-kach. Nie widzę w tym nic tajemniczego, naprawdę. Natomiast zdecydowanie twierdzę, że szkoda energii na szukanie tu jakichś dziwacznych zjawisk i wyjaśnień.
Pewnie, że na przykład taki Pan Kazik, znany wszystkim łódzkim gitarnikom, wymieniłby jeszcze tysiąc powodów, dla których
konkretna szóstka 25,5" strojona do B na 56 - nie stroi. Ale to byłaby opowieść o problemach konkretnego egzemplarza, nie zaś o cechach wszystkich szóstek. I na pewno nie udałoby się udowodnić tezy, że siódemki są pod tym względem w jakikolwiek sposób lepsze.