To ja mam takie pytanie. Czy Mondo Ci płaci za bycie panią do towarzystwa, czy wynika to raczej z jakichś wyższych pobudek? Może chcesz dotknąć jego cudownie i delikatnie wyrzeźbionego instrumentu, a może połączyć się z naturą wtulony w gęsto owłosioną pierś Monda i dumać nad nieskończonością wszechświata?
Fajny temat