Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
Racjonalne argumenty przeciwko czemuś tak nieracjonalnemu jak nałóg są skuteczne jak napierdalanie słonia laciem A co do argumentu oszczędnościowego - ze wszystkich znajomych którzy rzucili i postanowili oszczędzać, udało się to jednej osobie. Reszta po prostu utopiła tą stówkę w wydatkach codziennych. Też bym pewnie tak zrobił (np. kupował jedzenie ).