Wkurwia mnie poczta i kurierzy UPSu z okolic Dolnego Śląska. I jeszcze zima. Dzisiaj znalazłem na klatce schodowej awizo, mimo, że nie słyszałem żeby listonosz przyszedł i zadzwonił do drzwi. Nawet nie wpisał kutas godziny o której przyszedł i mnie "nie zastał". Do tego od wczoraj moja kolumna siedzi w Wałbrzychu i jeszcze stamtąd nie ruszyła, patrząc na monitorowanie przesyłek w UPSie. Zgodnie z zamówieniem powinienem mieć ją już od wczoraj. No kurwa.
A, jeszcze mnie wkurwia fakt, że każda ładna dziewczyna jaką poznam jest jebanym krejzolkiem i wraca co wieczór zajebana do domu. No nie jest to fajne.