Ten obdartus Iommiego to jakiś z tego co pamiętam lutniczy wynalazek, który wygląda tak a nie inaczej, bo został kiedyś na słońcu w aucie. Obszerniej było o tym napisane w TR "po całości" traktującemu o BS o ile się nie mylę
Właśnie mi przypomniałeś, że mam tego TR na półce
Nie stał na słońcu tylko był to lutniczy wynalazek znajomego Iommiego, który zchrzanił nakładanie lakieru najzwyczajniej w świecie. I stworzył przepiękne SG dzięki temu
P.S. Prophecy mi się nie podobają. W sumie ten Iommiowy też średnio ( te markery są badziewne... ).
Jakby mu zrobić hebanową postrunnicę i zwykłe trapezoidy byłby git