Mam nienawistne przeczucie, że gdzieś to przed chwilą wrzucałem na ss, ale co tam:
Co to jest - nie mieści się do dupy i nie świeci?
Odp.: Oświetlacz do dupy produkcji radzieckiej.
tyle razy opowiadałem ten kawał i nikt się z niego nie śmiał
Miałem takiego koleżkę, Ździrka, który, jebaniec - bezczelnie opowiadał ten sam dowcip zaraz po tym, jak tylko ktoś skończył opowiadać...
Ale ziom miał taki wygląd, że były brechy i klimat jak tylko wchodził...