Ja bym powiedział, że luzem jedziemy dalej od slesza. Przester nie jest tak "lejący", jak w de-erce. Przywodzi mi na myśl raczej marki. Jakbyś ze strażackiego węża żwirem napierdalał. A niebieski, to najlepszy kolor dla mężczyzny. Potwierdzi Ci to każdy heteryk. Ale co oni tam wiedzą... Po drugie on tak świeci, bo się boi, że się o nim zapomni, albo zgubi po gigu na scenie.
Dzisiaj będę z nim spał.