Forum Sevenstring.pl

Gitary 7- strunowe => Gitary 7-strunowe => Wątek zaczęty przez: Chomick w 12 Sty, 2011, 12:36:47

Tytuł: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Chomick w 12 Sty, 2011, 12:36:47
        Ok, zastanawiało mnie to już od dłuższego czasu, nie znalazłem na to odpowiedzi nigdzie więc olałem. Teraz jednak gdy rozpowszechniły się 8semki temat powrócił. Wiem, że to zabrzmi głupio i będzie wiele komentów w stylu "a u mnie nie" , "a u mnie tak", ale spytam tak ogólnie. Czemu 7demka o standardowej skali (25,5) przy normalnych strunach (10-56) stroi do B zaś 6tka o takiej samej skali i też przy najgrubszej strunie 56 już ma raczej problemy.

        Owszem znajdą się tacy, którzy powiedzą, że im stroi bo leciuteńko uderzają w struny, aby wprawić strunę w jak najmniejsze drgania, albo ludzie co grają tak szybko, lub tak często wibrują struny, że nawet nie zauważają wibrowania dźwięku i myślą, że im stroją. Wiem, że teraz jest w modzie zakładanie grubasów nawet do B w 7 demce by lepiej brzmialo, stroiło itp, albo że shecter robi juz fabrycznie 7demki o lekko wydłuzonej skali, ale zasadniczo, tak jak bylo na samym poczatku, byly 7demki w 25,5 byly sety 10-56 i gralo.

       Tak samo jest z 7demkami 24,75. Normalnie 6stki mają grube problemy ze strojeniem w niskich rejestrach w tej skali i wymagają grubych strun, a 7demka da rade juz przy 59 czy cos. Co prawda nie bedzie to jakos super czytelnie brzmialo i moga byc problemy przy A, ale te B zawsze pociagnie przy relatywnie nie grubych strunach.

      Z 8semkami to samo - co kraj to obyczaj. Ibek dała w swojej jakies 28, schecter namietnie daje 26,5....Czy to nie jest po prostu tak, ze ogolnie konstrukcja gitary jakos sprawa ze to stroi ? Mam na mysli to, ze te glupie B jest naturalnym strojem dla tej gitary, tak samo jak E dla 6. Po prostu B jest naturalnym przedluzeniem stroju E jezeli chce sie dodac jedna strune od dolu i z racji, nie wiem, wiekszej ilosci strun wiekszego mostka gryfu, te niechciane wibracje, ktore sprawiają, że normlanie gitara by ni stroiła "rozchodzą" się jakos ?

    Weźcie mnie oświećcie ;)
Tytuł: Odp: (chyba) banalne pytanie
Wiadomość wysłana przez: Donnie w 12 Sty, 2011, 12:54:20
Co do samego stosunku grubość struny- napięcie struny nie widzę żadnej różnicy czy to 7 czy 6. Dla przykładu w 6 miałem 54 do C, w 7 mam 68 do A.  Więc w miarę logiczny postęp.  Oczywiście obie gitary 25,5"
Wydaje mi się, że chodzi Ci o inny problem... tj. o regulacje menzury. W 6 przy H i strunach powyżej 56 już brakowało miejsca (floyd).
Tytuł: Odp: (chyba) banalne pytanie
Wiadomość wysłana przez: Musza w 12 Sty, 2011, 13:13:26
        Ok, zastanawiało mnie to już od dłuższego czasu, nie znalazłem na to odpowiedzi nigdzie więc olałem. Teraz jednak gdy rozpowszechniły się 8semki temat powrócił. Wiem, że to zabrzmi głupio i będzie wiele komentów w stylu "a u mnie nie" , "a u mnie tak", ale spytam tak ogólnie. Czemu 7demka o standardowej skali (25,5) przy normalnych strunach (10-56) stroi do B zaś 6tka o takiej samej skali i też przy najgrubszej strunie 56 już ma raczej problemy.

Kto Ci takich rzeczy naopowiadał? Jeśli 6stka nie stroi do B to trzeba ją wyregulować, albo to wiosło tak ma i tylko lutnik da radę je uratować.

       
Cytuj
Owszem znajdą się tacy, którzy powiedzą, że im stroi bo leciuteńko uderzają w struny, aby wprawić strunę w jak najmniejsze drgania, albo ludzie co grają tak szybko, lub tak często wibrują struny, że nawet nie zauważają wibrowania dźwięku i myślą, że im stroją. Wiem, że teraz jest w modzie zakładanie grubasów nawet do B w 7 demce by lepiej brzmialo, stroiło itp, albo że shecter robi juz fabrycznie 7demki o lekko wydłuzonej skali, ale zasadniczo, tak jak bylo na samym poczatku, byly 7demki w 25,5 byly sety 10-56 i gralo.

Teraz są 7mki 25,5 i sety 11-74, ale teraz też jest drop F, a nie B standard. BTW. Widek udowodnił, że można grać na 6stce w G na 10-46 ;)

       
Cytuj
Tak samo jest z 7demkami 24,75. Normalnie 6stki mają grube problemy ze strojeniem w niskich rejestrach w tej skali i wymagają grubych strun, a 7demka da rade juz przy 59 czy cos. Co prawda nie bedzie to jakos super czytelnie brzmialo i moga byc problemy przy A, ale te B zawsze pociagnie przy relatywnie nie grubych strunach.

Znów zapytam, kto ci tak powiedział, bo nie wierzę,  że sprawdzałeś. Mam obecnie 11-56 w LP i do C stroi idealnie, myślę, że 59 spokojnie da radę w B.

     
Cytuj
Z 8semkami to samo - co kraj to obyczaj. Ibek dała w swojej jakies 28

27'

Cytuj
Czy to nie jest po prostu tak, ze ogolnie konstrukcja gitary jakos sprawa ze to stroi ? Mam na mysli to, ze te glupie B jest naturalnym strojem dla tej gitary, tak samo jak E dla 6. Po prostu B jest naturalnym przedluzeniem stroju E jezeli chce sie dodac jedna strune od dolu i z racji, nie wiem, wiekszej ilosci strun wiekszego mostka gryfu, te niechciane wibracje, ktore sprawiają, że normlanie gitara by ni stroiła "rozchodzą" się jakos ?

Nie wiem czy B jest głupie, ale wiem, że albo uprawiasz kiepskie sofizmaty, albo za bardzo wierzysz w forumowe mity. Ale fakt, więcej strun powoduje, że niechciane wibracje rozchodzą się i atakują najbliższą wysoko stojoną 6stkę. Reszta z różnic konstrukcyjnych ma wpływ wyłącznie na brzmienie.
Tytuł: Odp: (chyba) banalne pytanie
Wiadomość wysłana przez: mlodysatan w 12 Sty, 2011, 13:13:29
ja mam 7  w skali 24.75 i u mnie najgrubsza jest to 70 (drop A) jest idealna jak dla mnie i grubszych nie zakladam bo nie ma po co. Co do 6 i strojenia nizej to sam fakt wg. mnie ze musisz tez zmienic grubosc  setu strunek :) Ja do C w 6 skala 25.5 uzywalem 11-56 i smigalo :)
Ja moze i laik ale biore pod uwage jedno jesli stroje sie nizej niz 1 ton (np w 6 z E na D) to nie zmieniam setu bo nie ma takiej potrzeby jesli struna brzmi tak jak powinna. Jesli juz wiecej to zmieniam na grubsze bo raz klusek nie lubie dwa mi to nie brzmi.

Pozdro !
Tytuł: Odp: (chyba) banalne pytanie
Wiadomość wysłana przez: october w 12 Sty, 2011, 17:50:31
Podobnie nie zauważam różnicy między ilością strun w gitarze a strojeniem przy tej samej menzurze. Miałem kilka 7mek, kilka 6tek z - ustawiając w nich menzure strojenie było podobne (a gram od długiego czasu na 10-60).

Cytuj
Znów zapytam, kto ci tak powiedział, bo nie wierzę,  że sprawdzałeś.

Z tego co mi mówił na salce prób, ktoś mu powiedział ;) Maku ogrywał u mnie kilka siódemek, jedną miał - być może to kwestia trafienia lepiej wykonanych 7mek od 6ek. Innego powodu nie widzę, bo 25.5 to 25.5.

Weźcie mnie oświećcie ;)

Oświecam Cię!
Tytuł: Odp: (chyba) banalne pytanie
Wiadomość wysłana przez: Yony w 12 Sty, 2011, 18:16:27
Nie wiem. Mi się zdarza przestrajać 24,75" do F# i jakoś daje radę :)
Tyle, że mam 074 najgrubszą...
Tytuł: Odp: (chyba) banalne pytanie
Wiadomość wysłana przez: Pan Sinner w 12 Sty, 2011, 19:14:28
coś się zmieniało w regulaminie forym?
Tytuł: Odp: (chyba) banalne pytanie
Wiadomość wysłana przez: Chomick w 12 Sty, 2011, 20:23:21
     Nikt mi nic nie naopowiadał tylko widzę co się dzieje z 7demką w 24,75 przy strunie 59 w stroju do B (stroi) a co się działo z 6 pozostałymi gitarami w tej samej menzurze jakie miałem, przy czym były różnej jakości, jedne lepszej drugie gorszej a odchylenia byly mniej wiecej takie same (sam fakt ze byly wogole).

     Co do tego ze ktos zakłada 11-56 do C i smiga to zgodze się w całej rozciągłości - dlatego ze mimo ze to tylko poł tonu wyzej od B to jednak roznica jest sporo wieksza niz te pol tonu od Cis czy pol tonu od Cis do D etc. Nie wiem z czego to wynika, ale zauwazcie ze od tego momentu dzwiek nie tylko juz dolu tak jak wczesniej stopniowo obzniazajac, ale juz takie charaktrstycznego  brzmienia, którego trudno z czymkolwiek pomylic. Czy zagrasz w D czy w C# czy tez Czy w C# czy C to bedzie po prostu inna tonacja  majaca wiecej lub mniej dolu, ale za to dzwieki od B nizej wyraźnie juz odcinają sie charakterem od reszty, od tego C które "stoi obok". Sami slyszycie jakis kawałek i wiecie ze musi byc to conajmniej stroj do B i nie mylicie tego z zadnym C....
   Nie zastanawiało was nigdy ze nie ma fabrycznych setów do 6 z normlanymi skalami dedykowane do B ?? Czy to nie dziwnie ze od X lat dedykowane jakims strojom sety konczą sie na dedykacji do C ??

P.S. Sorry ze nie znam na pamiec akurat tej konkrenej skali jakiej zastosował w swej 8 ibek, gdzie sensem mojej wypowiedzi bylo to ze rozne firmy daja rozne skale...coż za "fo pa"
Tytuł: Odp: (chyba) banalne pytanie
Wiadomość wysłana przez: Musza w 12 Sty, 2011, 20:43:12
     Nikt mi nic nie naopowiadał tylko widzę co się dzieje z 7demką w 24,75 przy strunie 59 w stroju do B (stroi) a co się działo z 6 pozostałymi gitarami w tej samej menzurze jakie miałem, przy czym były różnej jakości, jedne lepszej drugie gorszej a odchylenia byly mniej wiecej takie same (sam fakt ze byly wogole).

a)gitary są różnej jakości, b) gryf siódemki jest większy, dlatego słabiej reaguje, gdy zwiększysz napięcie strun-nie będzie trzeba go prawdopodobnie tak regulować jak tego w szóstce (zakładając, że uzbrajając gitarę w grubsze struny oraz obniżając strój i tak zwiększasz naciąg). Możliwe, iż jako że jest masywniejszy to inaczej wibruje, ale to tylko z założenia-masz przecież różne profile, różne zastosowane drewna. To jedyne rzeczy jakie przychodzą mi do głowy jeśli mamy szukać przyczyny innej niż gorsza jakość/wykonanie twoich testowanych 6stek. (oczywiście regulowałeś je do niższego stroju?)

     
Cytuj
Co do tego ze ktos zakłada 11-56 do C i smiga to zgodze się w całej rozciągłości - dlatego ze mimo ze to tylko poł tonu wyzej od B to jednak roznica jest sporo wieksza niz te pol tonu od Cis czy pol tonu od Cis do D etc. Nie wiem z czego to wynika, ale zauwazcie ze od tego momentu dzwiek nie tylko juz dolu tak jak wczesniej stopniowo obzniazajac, ale juz takie charaktrstycznego  brzmienia, którego trudno z czymkolwiek pomylic. Czy zagrasz w D czy w C# czy tez Czy w C# czy C to bedzie po prostu inna tonacja  majaca wiecej lub mniej dolu, ale za to dzwieki od B nizej wyraźnie juz odcinają sie charakterem od reszty, od tego C które "stoi obok". Sami slyszycie jakis kawałek i wiecie ze musi byc to conajmniej stroj do B i nie mylicie tego z zadnym C....

Czasem D potrafi brzmieć pozornie nisko, a B z pozoru wysoko, to kwestia wielu czynników. Nie zgadzam się, żeby B było jakąś poprzeczką.

   
Cytuj
Nie zastanawiało was nigdy ze nie ma fabrycznych setów do 6 z normlanymi skalami dedykowane do B ?? Czy to nie dziwnie ze od X lat dedykowane jakims strojom sety konczą sie na dedykacji do C ??

Nie, kiedyś się tak nie obniżano jak teraz, ponadto, nadal znakomita większość stroi się wyżej, a co za tym idzie-takie sety się lepiej sprzedają. Na rynku pojawiło się jednak wiele setów do 6 ze struną 60, a nawet 70 (GHS Zakka), także nie wiem o co biega, nigdy nie będzie ich tyle co setów 10-46-to chyba oczywiste.

Cytuj
P.S. Sorry ze nie znam na pamiec akurat tej konkrenej skali jakiej zastosował w swej 8 ibek, gdzie sensem mojej wypowiedzi bylo to ze rozne firmy daja rozne skale...coż za "fo pa"

Wybaczam. Nie musisz znać jej na pamięć, ale fajnie wiedzieć jak już o niej piszesz, nie? Wyluzuj :)
Tytuł: Odp: (chyba) banalne pytanie
Wiadomość wysłana przez: Chomick w 12 Sty, 2011, 21:03:05
      Oczywiscie ze regulowalem wszystkie gitary swoje gitary pod dany stroj i dana grubosc strun, a nawet i czasem marke jak set byl ten sam (regulacja gryfu jak i menzury) Pewnie teraz poleci temat ze robilem to sam , a nie dalem do lutnika...... coz ostatnio dostalem gitare która wrociła od jakiegos niby dobrego lutnika z gdanska i co prawda byla dobrze wyregulowana, ale stwierdziwszy ze taki rezultat w komforcie i strojeniu to samemu udawało mi sie przez ostatnie lata, zas zauwazywszy struny ZAWIĄZANE NA SUPEŁ na kluczach, uznaemł ze juz lepiej sam bede o nie dbał ;)
    Nie mylmy brzmienia z tonacja. Jasne zgodze sie ze czasami kawałek w D zabrzmi jak "japierdoleijeszczet rochę" a kawałek w B jak clasyka roka - ale to wina brzmienia i ogolnie calej realizacji materiału w studiu. Wystarczy popatrzec jak brzmia kawałki rammsteina w D z Sonne a jak najnowszy slayer  (world painted blood) w B.
    Co do setów owszem sa setu zacka do 70, albo nowe DR do 65, ale nikt sie pod tym nie podpisuje, do czego maja sluzyc, tak jakby nie dawali gwarancji (uwaga zaraz dostane za to po glowie !) ze to da rade i ze wogole 6 mozna tak stroic. Podpisuja sie tylko pod setami do D,Cis, C, bo wiedza ze to napewno da rade (gibson, d'addario, everly x rokers) przy czym niekotre serty wyszly dopiero w 2010 jak np d'addario do C.
   
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Musza w 12 Sty, 2011, 21:32:41
      Oczywiscie ze regulowalem wszystkie gitary swoje gitary pod dany stroj i dana grubosc strun, a nawet i czasem marke jak set byl ten sam (regulacja gryfu jak i menzury) Pewnie teraz poleci temat ze robilem to sam , a nie dalem do lutnika...... coz ostatnio dostalem gitare która wrociła od jakiegos niby dobrego lutnika z gdanska i co prawda byla dobrze wyregulowana, ale stwierdziwszy ze taki rezultat w komforcie i strojeniu to samemu udawało mi sie przez ostatnie lata, zas zauwazywszy struny ZAWIĄZANE NA SUPEŁ na kluczach, uznaemł ze juz lepiej sam bede o nie dbał ;)
    Nie mylmy brzmienia z tonacja. Jasne zgodze sie ze czasami kawałek w D zabrzmi jak "japierdoleijeszczet rochę" a kawałek w B jak clasyka roka - ale to wina brzmienia i ogolnie calej realizacji materiału w studiu. Wystarczy popatrzec jak brzmia kawałki rammsteina w D z Sonne a jak najnowszy slayer  (world painted blood) w B.   

To o co chodzi? Że jak obniżysz z C do B to jest niżej? Tak :) (na marginesie, tam jest tak zwany półton naturalny).

Cytuj
Co do setów owszem sa setu zacka do 70, albo nowe DR do 65, ale nikt sie pod tym nie podpisuje, do czego maja sluzyc, tak jakby nie dawali gwarancji (uwaga zaraz dostane za to po glowie !) ze to da rade i ze wogole 6 mozna tak stroic. Podpisuja sie tylko pod setami do D,Cis, C, bo wiedza ze to napewno da rade (gibson, d'addario, everly x rokers) przy czym niekotre serty wyszly dopiero w 2010 jak np d'addario do C.

Zacznijmy od tego, że rzadko kiedy podpisują, a jeśli już to najczęściej pojawia się magiczne "drop tunings". A to, że sety do wyższych strojów są bardziej popularne to już mówiłem, że to oczywista oczywistość. Dla mas do B używa się 7mek, albo barytonów i takie sety są (nawet w rozmiarach mniejszych niż te dedykowane do C)-to tylko my tu jesteśmy tacy spaczeni, że A standard to "standard" ;)   

"wiedzą, że na pewno da radę"-na prawdę ufasz wszystkim producentom w to, co mówią o swoich produktach? ;)
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Ghost_of_Cain w 12 Sty, 2011, 21:58:45
        Czemu 7demka o standardowej skali (25,5) przy normalnych strunach (10-56) stroi do B zaś 6tka o takiej samej skali i też przy najgrubszej strunie 56 już ma raczej problemy.

Raczej nie ma. Naprawdę uknułeś dziwaczną teorię spiskową. Niech mnie ktoś poprawi, ale czy Michael Amott nie grał na krótkoskalowym Burny LP w czasach, gdy Arch Enemy stroili do B?? Teraz rozumiem - on fałszował na niektórych koncertach nie dlatego, że się nawalił, tylko dlatego, że wiosło nie dało rady w określonym stroju. Eureka.

(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fassets.sbnation.com%2Fassets%2F136848%2Fwaste.jpg&hash=580174c817e066c369ccebfef357c66b6a6c1fae)
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Chomick w 13 Sty, 2011, 13:08:16
    Wiele osób na początkach używalo 6 z normalna skalą i zakładając 13-56 bo tylko to bylo dostępne i nie obchodzi mnie co robili w studiu, ale na zywo nie stroili często i mieli to gdzies....np sepultura z czasów roots:

SEPULTURA - Roots Bloody Roots - NPA LIVE 1996 (http://www.youtube.com/watch?v=1t7qazLruC8#)                                                           

Sepultura - Roots Bloody Roots - Live '96 (http://www.youtube.com/watch?v=-z5oUmHfukI#) ,

no chyba ze TO nazywacie strojeniem i wam takie cos odpowiada, to nie mamy sie juz w takim razie o co klucic....
    Wayne static to samo....na zywo to on i na epiphonach V grał ale jak kiedys powiedział w wywiadzie, wiekszosc materialu w studiu byla nagrana na barytonie
    Tonny iommi to i na 9-42 grał w C# ale przyznawał ze mial problemy z intonacją. Gitarzysta czesto moze nie stroic ale grac tak, zeby wygladało ze stroi. Wystarczy kostkowac leciutko jak Ś.P Olass (sam to powiedział),  unikac dzwieków na 6 strunie polozonych w dol gryfu i przenosic je sobie w inne miejsce wyzej na innych strunach, gdzie bedzie stroic, albo czesto wibrowac struny w miejsce wypustow lub ich wogole nie robic....I macie wasze "strojenie"....

   
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Donnie w 13 Sty, 2011, 13:26:44
Ale co to ma do rzeczy? Załóż to na 7mke i będzie to samo, gwarantuje Ci.
A TO nasze strojenie to kwestia własnych upodobań i zboczeń...ale chyba nie to było tematem rozmowy na samym początku?:)
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Musza w 13 Sty, 2011, 13:40:29
    Wiele osób na początkach używalo 6 z normalna skalą i zakładając 13-56 bo tylko to bylo dostępne i nie obchodzi mnie co robili w studiu, ale na zywo nie stroili często i mieli to gdzies....np sepultura z czasów roots:

SEPULTURA - Roots Bloody Roots - NPA LIVE 1996 (http://www.youtube.com/watch?v=1t7qazLruC8#)                                                           

Sepultura - Roots Bloody Roots - Live '96 (http://www.youtube.com/watch?v=-z5oUmHfukI#) ,

no chyba ze TO nazywacie strojeniem i wam takie cos odpowiada, to nie mamy sie juz w takim razie o co klucic....

jeśli się kłócimy to ja się wycofuję

   
Cytuj
Wayne static to samo....na zywo to on i na epiphonach V grał ale jak kiedys powiedział w wywiadzie, wiekszosc materialu w studiu byla nagrana na barytonie
    Tonny iommi to i na 9-42 grał w C# ale przyznawał ze mial problemy z intonacją. Gitarzysta czesto moze nie stroic ale grac tak, zeby wygladało ze stroi. Wystarczy kostkowac leciutko jak Ś.P Olass (sam to powiedział),  unikac dzwieków na 6 strunie polozonych w dol gryfu i przenosic je sobie w inne miejsce wyzej na innych strunach, gdzie bedzie stroic, albo czesto wibrowac struny w miejsce wypustow lub ich wogole nie robic....I macie wasze "strojenie"....

Zgubiłeś meritum rozmowy i piszesz jakieś wyimaginowane interpretacje naszych argumentów. Rozmowa tyczyła się 6/7 i niskich strojów, a ty nagle wyjeżdżasz z Iommi'm co to w C# nie stroił. Chyba, że uważasz, że jeśli miałby 7 to by wszystko było cacy, wtedy spoko :D.

Cytuj
I macie wasze strojenie?
a ktoś mówił, że 6stka wszystkim musi stroić? Wyobraź sobie, że nawet w E może nie stroić gitara.
   
Cytuj
przyznawał ze mial problemy z intonacją
mówił ci tak czy słyszysz to na jego płytach?
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Ghost_of_Cain w 13 Sty, 2011, 14:48:24
    Tonny iommi to i na 9-42 grał w C# ale przyznawał ze mial problemy z intonacją.

Dżastin też ma problemy z intonacją. I nie jest to jego wina, tylko wina konstrukcji gitary jako instrumentu, nie egzemplarza.

Może powiem tak: jestem domorosłym entuzjastą i kolekcjonerem przeciętnych gitar, wszystkie moje wiosła miały kiedyś problemy z intonacją/strojeniem (w zależności od grubości strun były to problemy mniejsze lub większe) i wobec tego zawsze szedłem po pomoc do lutnika - co i Tobie doradzam. W 80% przypadków kłopoty związane były z tym, że zwyczajnie brakowało menzury - zarówno w 6-kach jak i 7-kach. Nie widzę w tym nic tajemniczego, naprawdę. Natomiast zdecydowanie twierdzę, że szkoda energii na szukanie tu jakichś dziwacznych zjawisk i wyjaśnień.

Pewnie, że na przykład taki Pan Kazik, znany wszystkim łódzkim gitarnikom, wymieniłby jeszcze tysiąc powodów, dla których konkretna szóstka 25,5" strojona do B na 56 - nie stroi. Ale to byłaby opowieść o problemach konkretnego egzemplarza, nie zaś o cechach wszystkich szóstek. I na pewno nie udałoby się udowodnić tezy, że siódemki są pod tym względem w jakikolwiek sposób lepsze.
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: october w 13 Sty, 2011, 15:00:37
Każda gitara ze średniej półki będzie miała swoje wady i zalety. Zawsze był jakiś znaczny element na plus i z czasem można się doszukać niedoskonałości. W wyniku czego gitara zmienia właściciela :) <górnolotna myśl>

Odnosi się to też do strojenia, nie każdy instrument  z seryjnej niedopieszczonej produkcji będzie perfekcyjnie stroił w każdej pozycji. Pomijając kwestie lekkich i mocnych uderzeń, które wprowadzają fałsze. Jeszcze dochodzi element o jakich odchyleniach w stroju mówimy. Jak minimalnych to już w ogóle liczba strojących wioseł się ograniczy ;) <górnolotna myśl 2>

Maku zapodałeś próbki Sepultury, a koncerty rządzą się swoimi prawami. W trasie, na szybko nie zawsze jest czas, żeby wszystko pięknie nastroić. Wiadomo pro zespół powinien o to zadbać, ale to trochę czepianie się. W koncu to rock&roll a nie muzyka poważna. Może nie stroić i może to być najlepszy koncert na jakim byłem. Tak to widzę i słyszę ;) <górnolotna myśl, część ostatnia>

Prowadziłem/prowadzę rozmowy z Makenflajem vel Chomickiem przez kilka lat studiów i teraz też. Wkraczamy  na nową płaszczyznę forumową ;)

Pozder ;*
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Tolein w 13 Sty, 2011, 15:40:12
To dlatego że siódemki mają dwa pręty napinające, a szóstki jeden. Dlatego lepiej stroją w B.
A ósemki to w ogóle pewnie mają trzy, albo cztery pręty, dlatego stroją nawet w Ź.

A że nie stroi to znaczy, że występują problemy z intonacją, tzn. przy delikatnym muskaniu struny na x progu as opposed to grania flażoletu o tym samym pitchu, czy też może chodzi o zmianę podstawowej harmoniczej przy mocnym uderzeniu struny? Bo jeśli chodzi o to drugie, mogę Ci pokazać jak moja siódemka w A# przy secie 10-72 się przestraja o prawie pół tonu.

Wracając do zagadnień podstawowych - czy cała ta mistyczna teoria oparta jest na faktach "autentycznych" potwierdzonych doświadczeniem własnym, czy na zasłyszanych w karczmie plotkach?
Czy ogrywałeś porównawczo szóstkę i siódemkę na tym samym sprzęcie? Czy gitary były zbudowane z takich samych materiałów? Szczególnie w niskich strojach ma to zajebiste znaczenie. A może sprawdzałeś intonację na sucho?

Wszystko to jest dość zabawne, szczególnie konfrontując tą teorię z takim np. Wróblem, w którego opinii "normalny" człek potrzebując nagrać coś w Ź, kupi sobie szóstkę o odpowiednio długiej menzurze (60") i nastroi do Ź, zamiast kupować 8-, 9-, 10-, 12-, 15-, x-, ź-stringa.

Kurde, nie wiedziałem że to już prima aprilis.
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 13 Sty, 2011, 17:48:07
Wszystko to jest dość zabawne, szczególnie konfrontując tą teorię z takim np. Wróblem, w którego opinii "normalny" człek potrzebując nagrać coś w Ź, kupi sobie szóstkę o odpowiednio długiej menzurze (60") i nastroi do Ź, zamiast kupować 8-, 9-, 10-, 12-, 15-, x-, ź-stringa.
Wszystko fajnie, jeśli chodzi o długość gryfu. A szerokość? Moja łapa komfortowo obsługuje tylko siódemki wzwyż, szóstki odpadają, a ciężko o szóstkę z szerszym gryfem i szerszym rozstawem strun.
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Tolein w 13 Sty, 2011, 17:58:14
Ja tylko na dziewiątkach daję radę. Ósemki są po prostu zbyt wąskie.
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: mondomg w 13 Sty, 2011, 18:05:18
Oj grabisz sobie.
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Chomick w 13 Sty, 2011, 18:12:31
   Nie, nie słyszałem za bardzo ze gitara iommiego nie stroiła (poza paroma momentami), ale z kolei jak my nagrywaliśmy demo w studiu nasza gitara też nie stroiła a nie słychać tego na płycie bo tak zrobiliśmy, żeby nie było słychac sooooooooł dat dasent próf enyfing....
   Oczywiście, że wyobrażam sobie, że w E gitara może nie stroić. Nawet gdy jest wyregulowana ładnie (menzura, akcja, gryf), progi są niezajechane i ładnie nabite to bardzo często można usłyszeć od "pana realizatora dźwięku", że gitara tu i ówdzie Ci nie stroi, albo jak zaczniesz dogrywać drugie partie lub dubelki nagle okaże się, że coś sie rozjedza, bo przerabiałem to i przerabiała tez reszta gitarowego składu zespołów w których grałem podczas nagrań. Widziałem gitary co mając 25,5 skali przy 56 smigały w C a w B była lipa i owszem nagrywane na niej bylo w B i łądnie brzmialo wszystko na płycie, ale co sie ludzie nameczyli z zabawami typu "a w tym riffie jest troche odchylenie w prawo, wiec o pare centów nie równo sie nastroi gitare" albo "złap gdzie indziej ten chwyt/zagraj to gdzie indziej ". Widziałem tez tak ma marginesie basy 4 strunowe z setamiz piatki gdzie byla kupa a potem jaka byla roznica jak na samej piatce bylo nagrywane przy czym jakas super lepsza to ona nie była.
   Tak wiec nie uwazam abym zgubił meritum sprawy, bo to co napisałem o iommym itp mialobyc tylko przykladem na to, ze OGÓLNIE przy zestrajaniu mogą byc problemy, ale mozna to tak zrobic by nie bylo widac badz celowo badz przez przypadek (ktos moze sobie nawet niezdawac sprawy ze cos jest nie tak bo zagrał tak ze jest ok). Dlatego pisałem o Cis i o C bo akurat na ta chwile takimi przykładami mogłem sie posłuzyc, a rzeczy o ktorych mowilem wg mają tez odzwierciedlenie w strojach B i niżej. Sadziłem ze analogia jest tu widoczna, nie trzeba jej tłumaczyć i że nikt nie spojrzy na to jak biurokrata "C ?? Cis ?? przecierz mowimy o B i nizej --->WRONG". Nie kluce sie tez, napisało mi sie tak, bo nie liczyłem na czepiania sie o słowka
   
Cytuj
Maku zapodałeś próbki Sepultury, a koncerty rządzą się swoimi prawami. W trasie, na szybko nie zawsze jest czas, żeby wszystko pięknie nastroić. Wiadomo pro zespół powinien o to zadbać, ale to trochę czepianie się. W koncu to rock&roll a nie muzyka poważna.Może nie stroić i może to być najlepszy koncert na jakim byłem. Tak to widzę i słyszę


    I to pisze ten co sie najwiecej nakoncertował, zaś słuchajac led zeppelina twierdzi że nie umią grąc, gitary brzmią jak kupa a te solowki to nie sa solowki, gdzie własnie tam najbardziej w tamtych latach liczyl sie klimat, duch muzyki i tzw feeling a nie cała reszta :D

   I po raz ostatni pisze juz ze swoim opini nie opieram na zasłyszanych w karmie plotkami, tylko na tym co sam widzialem i slyszalem gdy sam na czyms grałem, badz co sam widzialem i slyszalem gdy ktos siedzacy obok mnie gral i TAK porownywalem własna 6 z wlasna 7 o bardzo zblizonych parametrach grajac na tym samum sprzecie.

  Aha tak na marginesie - skoro nie mam racji i czy 6 25,5 czy 7 25,5 to jedna cholera to na co wam 7 ??? Nie uwieze ze 100% forum koniecznie uzywa wszytskich 7 strun na raz bądź grajac solo (ktore  nie zawsze ale czesto daloby sie zagrac bez 1 struny transponując partie) badz tez  układajac w taki sposob riffy, ze wykonie ich wymaga posiadania 7 strun bo obok najnizszych dzwieków z 7 struny uzywane sa dzwieki z 1 struny (np jak w wielu kawałkach korna), tylko po prostu wiekszosci chodzi o same niskie dzwieki.....
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Donnie w 13 Sty, 2011, 18:31:49
Na boga, niech ktoś zamknie ten temat.
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: sify11 w 13 Sty, 2011, 19:08:20
cii mi się fajnie czyta ;)
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Lothar w 13 Sty, 2011, 19:09:05
Chomick Twoich postów nie da się czytać.
Sam go przejrzyj zanim klikniesz "wyślij" bo jest dramat.
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Chomick w 13 Sty, 2011, 19:12:58
Da się, trzeba tylko odrobiny chęci :D Jestem patologicznym niechlujem - nawet jak widzę ze cos jest nie tak, to i tak nie chce mi sie poprawiac, bo uwazam ze nie jest to na tyle powazne, aby moglo przeszkodzic w zrozumieniu mnie;p
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: october w 13 Sty, 2011, 19:14:51
Cytuj
I to pisze ten co sie najwiecej nakoncertował, zaś słuchajac led zeppelina twierdzi że nie umią grąc, gitary brzmią jak kupa a te solowki to nie sa solowki, gdzie własnie tam najbardziej w tamtych latach liczyl sie klimat, duch muzyki i tzw feeling a nie cała reszta

Nie lubię brzmienia vintage, solo typu 3 podciągnięcia 4 dźwięki na 1min do mnie nie przemawia. Klimat, duch muzyki to b ruchoma sprawa. Do mnie przemawia inne budowanie klimatu. Urodziłem się w latach 80 a nie 50tych. Nie cofam się w czasie, nie tęsknię za tamtą muzyką. No, może z kilkoma wyjątkami. Natomiast akceptuję, że komuś może się podobać brzmienie gitary ze śmietnika z tamtego okresu i jest w stanie za to zapłacić 1mln dolarów amerykańskich :D


Cytuj
Aha tak na marginesie - skoro nie mam racji i czy 6 25,5 czy 7 25,5 to jedna cholera to na co wam 7 Co? Nie uwieze ze 100% forum koniecznie uzywa wszytskich 7 strun na raz bądź grajac solo (ktore  nie zawsze ale czesto daloby sie zagrac bez 1 struny transponując partie) badz tez  układajac w taki sposob riffy, ze wykonie ich wymaga posiadania 7 strun bo obok najnizszych dzwieków z 7 struny uzywane sa dzwieki z 1 struny (np jak w wielu kawałkach korna), tylko po prostu wiekszosci chodzi o same niskie dzwieki.....

Wg mnie 7mki są wygodniejsze. Może to kwestia przyzwyczajenia, ale na 6ce gra mi się obecnie średnio. Fajnie grać nisko nie tracąc wysokich dźwięków. Brak struny E w nisko zestrojonej 6ce mocno mi przeszkadzał. Transponowanie i szukanie dźwięków pod gryfem wcale nie jest takie fajne. Element lansu 7mą struną to już raczej przeszłość. 7mki bardzo spowszechniały.

Fajnie jakby wpadł tu jakiś lutnik i się wypowiedział na temat, że 25.5 to 25.5 bez względu na ilość strun.
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 13 Sty, 2011, 19:17:35
Te Hamster, a po co Ci 6 strun skoro 99 procent rzeczy które grasz można zagrać na czterech?

Spoiler
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Bjørn w 13 Sty, 2011, 19:18:15
 Aha tak na marginesie - skoro nie mam racji i czy 6 25,5 czy 7 25,5 to jedna cholera to na co wam 7 ??? Nie uwieze ze 100% forum koniecznie uzywa wszytskich 7 strun na raz bądź grajac solo (ktore  nie zawsze ale czesto daloby sie zagrac bez 1 struny transponując partie) badz tez  układajac w taki sposob riffy, ze wykonie ich wymaga posiadania 7 strun bo obok najnizszych dzwieków z 7 struny uzywane sa dzwieki z 1 struny (np jak w wielu kawałkach korna), tylko po prostu wiekszosci chodzi o same niskie dzwieki.....

Gdybym był złośliwy odpisałbym, że po co Ci mózg, skoro nie umiesz go użyć, gdy trzeba.

Ale nie bedę.

Każdy ma swój powód do używania siódemek. Hm, niech pomyślę. Sobie wymyślę taki - normalnie gram prog death metalową miazgę w drop A a w ramach relaksu gram na pozostalych 6 strunach glasgow kissa. Na szóstce nie zagralbym i jednego, i drugiego. Więc wolę mieć jedną gitarę, niż dwie. Pasuje wytlumaczenie?

/OT
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Musza w 13 Sty, 2011, 19:21:57
Ostatni raz odpisuję, bo mam wrażenie, że czytając odpowiedzi nawet się nie zastanawiasz nad słusznością kontrargumentów i ślepo trzymasz się swojej tezy. Prośba-przeczytaj to za tydzień, wtedy dojdziesz sam do jakieś konkluzji, tak myślę ;)

Widziałem tez tak ma marginesie basy 4 strunowe z setamiz piatki gdzie byla kupa a potem jaka byla roznica jak na samej piatce bylo nagrywane przy czym jakas super lepsza to ona nie była.

Jak dla mnie wniosek z tego, że właśnie była.

Cytuj
(ktos moze sobie nawet niezdawac sprawy ze cos jest nie tak bo zagrał tak ze jest ok).

To się właśnie nazywa dobrze znać swój instrument :)

Cytuj
albo jak zaczniesz dogrywać drugie partie lub dubelki nagle okaże się, że coś sie rozjedza, bo przerabiałem to i przerabiała tez reszta gitarowego składu zespołów w których grałem podczas nagrań.

Zapomniałeś przed dubelkiem nastroić wiosło, źle zagrałeś któreś podejście czy nie nastroiłeś przed pierwszym?... a może po pierwszym tejku postawiłeś wiosło przy oknie żeby ostygło po tych z piekła rodem riffach? ;)

Cytuj
Sadziłem ze analogia jest tu widoczna, nie trzeba jej tłumaczyć i że nikt nie spojrzy na to jak biurokrata "C ?? Cis ?? przecierz mowimy o B i nizej --->WRONG".

A ja sądziłem, że pisałeś wcześniej coś o charakterystycznej barierze pomiędzy C a B i o to się głównie rozchodziło.

Cytuj
Nie kluce sie tez, napisało mi sie tak, bo nie liczyłem na czepiania sie o słowka

Lubię, gdy takie rozmowy są precyzyjne. Im precyzyjniej się wypowiadasz tym mniej będzie błędnych interpretacji ze strony przeciwnej (chociaż wybacz, ale wydajesz mi się tym właśnie "wyjątkiem od reguły"). BTW. a tak na prawdę, chciałem się przyczepić do tego "u" ;)

Cytuj
  I to pisze ten co sie najwiecej nakoncertował, zaś słuchajac led zeppelina twierdzi że nie umią grąc, gitary brzmią jak kupa a te solowki to nie sa solowki, gdzie własnie tam najbardziej w tamtych latach liczyl sie klimat, duch muzyki i tzw feeling a nie cała reszta Chichot

Chłopak ma prawo mieć swoje zdanie, gust i spojrzenie na muzykę. Ja czasem też się dziwię jak 80% znajomych podnieca się jakimś, według mnie, syfem.

Cytuj
TAK porownywalem własna 6 z wlasna 7 o bardzo zblizonych parametrach grajac na tym samum sprzecie.

Podejrzewam, że aby udowodnić tę tezę potrzebne byłyby bardziej dokładne testy. A mówiąc, że mają podobne parametry masz na myśli np. Japońską i Chińską gitarę? Przecież są podobne, bo obie robione na wschodzie, nie? :D

Cytuj
Aha tak na marginesie - skoro nie mam racji i czy 6 25,5 czy 7 25,5 to jedna cholera to na co wam 7 Co? Nie uwieze ze 100% forum koniecznie uzywa wszytskich 7 strun na raz bądź grajac solo (ktore  nie zawsze ale czesto daloby sie zagrac bez 1 struny transponując partie) badz tez  układajac w taki sposob riffy, ze wykonie ich wymaga posiadania 7 strun bo obok najnizszych dzwieków z 7 struny uzywane sa dzwieki z 1 struny (np jak w wielu kawałkach korna), tylko po prostu wiekszosci chodzi o same niskie dzwieki.....

Zapraszam z tym do odpowiedniego topicu (nie pamiętam jaki nosił tytuł, ale poradzisz sobie sam), była w nim prowadzona długa dyskusja na ten temat.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: october w 13 Sty, 2011, 19:26:16
Cytuj
Gdybym był złośliwy odpisałbym, że po co Ci mózg, skoro nie umiesz go użyć, gdy trzeba.

Ale nie bedę.

Mógłbym napisać, żebyś żarł trawę, ale nie napiszę. Nie będę.

No offence, ale zauważ na czym polega wbijanie poprzez mógłbym ;)

Temat ewidentnie nie do zamknięcia. Przynajmniej jakaś dyskusja jest, bez względu na rację. Ewentualnie większe napinki można wyczyścić.

Cytuj
Lutnika Ci potrzeba, żeby Ci powiedział że 2+2=4?
Litości

Jakbyś przeczytał cały temat to byś zauważył jakie mam na ten temat zdanie. Chodziło mi o to, że Mkfly potrzebuje opinii "fachowca" bo moją, twoją i kilku innych uznaje za niewartościową. Może wtedy zmieni zdanie. Choć z drugiej strony nic na siłę. Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Donnie w 13 Sty, 2011, 19:28:47
Tylko jak ktoś przebrnie przez tą masę bzdur, teorii spiskowych i błądzenia w tematyce...to będzie mniej wiedział niż przed przeczytaniem.
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: october w 13 Sty, 2011, 19:34:22
W myśl zasady, im więcej wiesz tym twój obszar niewiedzy staje się jeszcze większy ;)
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: lord_awesomeguy w 13 Sty, 2011, 19:59:56
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg43.imageshack.us%2Fimg43%2F1618%2F2ztd5y0.gif&hash=f9608060cfae051a69bf58c70be3a8bf5e9271db)
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Chomick w 13 Sty, 2011, 20:18:40
Gram na 6 wykorzystując wszystkie 6 strun w w jednym kawałku, dlatego mi 4 nie wystarczają....

Musza.... mam wrażenie, że w ogóle nie kumasz tego co piszę, więc jeszcze raz to wyjaśnię....pisząc o tych basach miałem na myśli, że zarówno 4 jak i 5 strunowy były obiektywnie oceniając instrumentami tej samej kategorii cenowo-jakościowej i różniły się tym, że jeden stroił do B drugi nie, a z racji nie wykrycia innych czynników odpowiadający za taki stan rzeczy, ową zasługę przypisałem temu, że jeden był 5strunowy a drugi nie - clear ?

Bariera miedzy C i B jest, a to wszystko co pisałem np. to że można uderzać lekko w struny itd, ma zastosowanie zarówno wtedy gdy Ci gitar nie stroi w E D Cis czy A i dlatego uznałem to za uniwersalny przykład

Cytuj
Zapomniałeś przed dubelkiem nastroić wiosło, źle zagrałeś któreś podejście czy nie nastroiłeś przed pierwszym?... a może po pierwszym tejku postawiłeś wiosło przy oknie żeby ostygło po tych z piekła rodem riffach? ;)

....a może zapomniałem jak się na niej gra, bo spadła mi na głowę cegła i dostałem amnezji ? Już nie rób ze mnie debila, jak ktoś wchodzi do studia i nagrywa coś tam, to już wie chyba takie rzeczy, a nawet jak nie wie to choćby ten co" siedzi za pokrętęłkami" go już upomni w takich sprawach.

Piszac podobne miałem na myśli to, że obie były z machoniu, miały krótką menzurę (24,75) i byłby podbnej jakości w wykonaniu (progi, drewno, osprzet, elektronika). Wiem, że udowodnienie tej tezy wymagałoby dokładniejszych testów, ale chyba o to chodzi w forum, ze ludzie opisują wlasne spotrzezenia wiec to własnie robie. A tak wogole napisałem o tym tylko dlatego, zeby po raz nie wiem który juz odeprzec oczywiste zarzuty typu "ciekawe czy tak gadasz bo gdzies sie glupot nasłuchałes, czy opierasz sie na wlasnym doswiadczeniu"

Co do OCtobera, to tylko taki hmmm osobisty przytyk ;)

Donnie, coin777 jak macie tylko rzucać tekstami o tym, ze gadam bzdury, bez podawania zadnych argumentów na zasadzie "nie masz racji bo nie masz, a jak jeszcze sie glupio pytasz czemu nie masz racji to nie widze sensu nawet ci tego tlumaczyc, bo to bo wszystko jest zalosne" to dajcie se na luza ok ? Bo czuje sie jakbym głosił herezje przed sredniowiecznym kosciołem - ty im o czyms mowisz a ich caly, mądry komentarz to "Bluznisz, odejdz, nie mam zamiaru wysluchiwac tych bredni".
Tytuł: Odp: Wpływ konstrukcji na sposób strojenia
Wiadomość wysłana przez: Yony w 13 Sty, 2011, 20:20:33
No żesz kurwajapierdolę. Chyba mnie rozerwie zaraz. Koniec tego zajebistego tematu. Niech będzie że pkt 1 i 3 regulaminu. A co.