Właśnie do kornowego brzmienia jakie przystawki będą lepiej pasować:
DiMarzio D-Activator 7
DiMarzio Evolution 7
A i żeby nie było, nie jestem jakimś fanboyem KoRna (choć przyznam że podoba mi się ich muza), chodzi mi głównie o to że podoba mi się to brzmienie gitary.ZBOCZENIEEEECCCCCC:P:P:P:P:P:P:P:P:P :lol: :lol: :lol:
Nie chcę 8-mio strunówki - to już jest przesada.....to dopiero poczatek :P
RG7620 jest całkiem całkiem, nie wspominam bo jest ciężko dostępny w polsce, mój błąd. RG1527 jest niczego sobie, szczególnie starsze modele Prestige (potem przenieśli to do chin), poluję na takiego używanego.
Wiadomo że mayo zdarzają się buble ale przy customach chłopaki się starają co widać po mojej gitarce.
pokaz mi swoja gitarke, a ja Ci pokaze buble z customa 2x ceny podstawowego modelu
Nie mówię ze omen7 nie jest lepszy niz Apex2 ale nie stawiaj apexowi2 wielkich wymagań, to gitara budżetowa, zresztą widział ty kiedy kogoś z Korna żeby grał na stałym mostku ? No sory XD Dla tych PAF7 za tą cenę można nad A2 pomyśleć. Na pewno na początek będzie lepsza niż jakaś gitara tańsza z floydem, wiadomo dlaczego.
RG7620 jest całkiem całkiem, nie wspominam bo jest ciężko dostępny w polsce, mój błąd. RG1527 jest niczego sobie, szczególnie starsze modele Prestige (potem przenieśli to do chin), poluję na takiego używanego.
A EXG wcale od Schecta nie gorszy, grałem na obu i wziąłem customa u majo. Bo do BJ musiałbym włożyć jeszcze 700 zł za pickupy żeby jakoś to gadało a gryf mi nie siedzi przy nim. Wiadomo że mayo zdarzają się buble ale przy customach chłopaki się starają co widać po mojej gitarce. Znajomy ma ten sam model z półki (wymieniony jedynie pickup na emg 707) i już ma jej dość ;) Nie trzyma stroju, pieprzy się elektronika. Moja jest 4 miesiące młodsza i nie mam żadnych takich oznak. Po prostu mają 'półkowe' modele w dupie. Trochę się im nie dziwię ;)
Kwestia gustu.
Klasa śrenia IB 1527 Prestige lub droższy 7620 (nikt poczytaj mój post, pisałem że mój błąd że go nie wymieniłem).
Klasa śrenia IB 1527 Prestige lub droższy 7620 (nikt poczytaj mój post, pisałem że mój błąd że go nie wymieniłem).
przeczytaj moj. 7620 jest duzo tanszy ;)
A jeżeli ktoś ma więcej kasy to polecam pograć na Setiusie GTM7 i porównać go do gitar w wyższej półki (K7,UV) :) Jak dla mnie to większość gitar wsysa. Kwestia gustu.Tu sie nie zgodze zanim sprowadzilem ibaneza rg7621, polowalem na setiusa 7 poki go nie ogralem i nie zobaczylem, o brzmieniu zadna rewelacja, sustain tez jakos nie wspanialy, a wykonczenie, jesli mayo puszcza na targi egzemplarz z sladami po sekach to ja nie wiem, a 7621 prosta konstrukjca, sustain dozo lepszy (a drewno to lipa) i lepsze brzmienie, i to niesubiektywnie siodma struna czytelna gitara lepiej rezonowala, i zadnych problemow z flazoletami, skala jest ta sama w tych dwoch gitarach. Wyprzedzajac odpowiedz nie ma co mayo tlumaczyc nierownoscia modeli, co mi po wiosle kogos tam ze gra, jak ja zamowie dostane i tylko sie powiesic, wez pod uwage ze na np 7621 wystarczy miec cos kolo 2tys. I jeszcze jedno zeby nie bylo, naprawde chcialem kupic mayo setiusa ogladajac zdjecia w necie i czytajac specyfikacje.
a jakie jeszcze są dobre opcje na siódemki w tym przedziale cenowym? tzn tak około 500+$ bo głównie o import mi chodzi... FR mile widziany
ee ale ten C7 ma jakieś licensed FR tremolo :/ a ibanez ma oryginał