Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Dexterek w 15 Wrz, 2010, 19:04:32
-
Koledzy, nosi mnie od dawien dawna z zamiarem zakupu 1w lampki do pokoju. Do tego najchętniej 2x12'', ale to z paką to już sobie dam radę, gorzej z headziorem. Ogrywałem blackstara, tiny terror i kranka z tych małych pokojowych pierdzipudeł i żaden mi się nie spodobał. Dawno temu wiem, że grunthell miał w ofercie 1w heady. Te większe grały ekstra, więc domyślam się, że te mniejsze podobnie świetnie. Była nawet opcja na dwukanałowe 1w! Cena na poziomie niecałych 800zł. Niby git, ale grunthell już nie robi wzmeków i nie mam pojęcia za czym się rozglądać.
Interesuje mnie najbardziej dokładnie 1w. Nie sądzę, żeby był sens wydawać więcej niż 1000zł.
Any ideas?
Bo jak mi nie pomożecie to sobie sam zrobię i będzie padaka.
-
Jako prawdziwy Fanboy powinieneś kupić Transatlantica :) Zarzucić redukcje Dynawatt i jazda :evil:
-
A może Combo/Head ENGL Gig Master 15? Masz możliwość zredukowania mocy do 5W i 1W. Poza tym head ma wszystko co niezbędne i więcej, mianowicie: 3 pasmowe eq, dwa kanały (clean i lead), podbicie środka, pętle efektów, wyjście liniowe (z symulacją zestawu głośnikowego) i możliwość sterowania FS (wow!). Jedyny mankament to cena 1949zł (minus to co wytargujesz)... niby przekracza Twój budżet, ale jakbyś zrezygnował z 2x12 na poczet 1x12, albo kupił Combo (w tym wypadku 1x10) to byś się chyba zmieścił w kwocie jaką chcesz poświęcić. Sam jestem ciekawy tej zabawki i chyba wybiorę się na dniach do Vanaxu, bo rzut beretem mam, jeśli tak, to zdam relację jak to chodzi :)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.muzyk.net%2Fimages%2Fnews%2F2010%2F07%2Fgigmaster.jpg&hash=d7ae06e9f8e2b61086ec46d9786c4e454b5f25e9)
Aha, najważniejsze, ma czarny panel, więc to prawie że blackface!
-
albo preamp engla(nie pamietam modelu, jest test na ss), który ma wbudowaną końcówkę 0,5w albo 1w. Domaś to testował na 212 NB rwało dupę :)
-
albo preamp engla(nie pamietam modelu, jest test na ss), który ma wbudowaną końcówkę 0,5w albo 1w. Domaś to testował na 212 NB rwało dupę :)
ENGL E530. Zdaje się że Vertigo go niedawno zakupił, więc, pewnie mógłby się podzielić wrażeniami ;)
-
Na dniach wychodzi Blackstar HT1 w wersji head i combo. Jedyny minus to brak pętli efektów, ale poza tym wydaje się być ciekawą opcją... Albo ewentualnie właśnie HT5 - ten już ma pętlę
-
No transatlantic jest śliczny, no i logo. Pal licho jak brzmi bo to nieistotne, ale stanowczo za drogi jak na zabawkę do domu. Jak się pojawi w usa na rynku wtórnym to kupię ;)
Engl gig master odpada - 15W to do domu nijak się nadaje.
A o E530 to nie pomyślałem nawet, a pomysł bardzo zacny. I Vertigo już parę razy się do mnie wybierał to może w końcu uda mu się wybrac i to przywiezie to ogram.
Kurde... rack, 2x1,5w.
Chociaż kurde. Teraz cenę ujrzałem. FFtopa.
A może Bash ma ochotę mi wystrugać 1W hedziora? Jeżeli ma ochotę choć najmniejszą to niech się odezwie i poda jakiś zakres cenowy takiej zabawy.
Są jeszcze jakieś opcje?
-
mg?
-
Wszystkie MG (ze trzy modele) na których grałem w ogóle mi się nie podobały.
-
Tak sobie mysle, ze ten E530 to nie glupia zabawka by byla.
Mialem to kilka lat temu i rzeczywiscie, wpiete w paczke gralo niezle. :)
-
Dex - ja mam E530 :> Może to Ty wpadniesz :P? Ale to ma 2x1.5Watta Solid State :)
Kup sobie H&K Cream Machine albo coś z tej serii - 300 zł a 1W i nawet Pakę 412 na Eminencach 121 napędził :D
-
Solid state uuuuuuuuuuuuuuu.
H&K muszę obadać gdzieś, nie mam pojęcia gdize.
-
Sprzedawałem jakiś czas temu XD
Nie no - E530 to świetny sprzęt, aczkolwiek typowy bo go podłączyć raczej pod końcówkę - mogę spróbować go puścić przez 'symulację' tj. przez wyjścia liniowe w mikser i zwykłą końcówkę mocy lub po prostu pod paczkę swoją i nagrać co to 'robi' :P
-
4 kanał bynajmnej E430 to juz spore szumy
NIgdy nie grałem na 4-tym
Brzmi fajnie ale do bloku to i tak za głośne heheheheheh
Z paczka 2x12" niezle daje
Ale niech se lezy i czeka na swoja kolej może kiedyś ...
-
bynajmniej :headbang:
-
Engl gig master odpada - 15W to do domu nijak się nadaje.
Ale doczytales, ze on ma wbudowana redukcje mocy na 5W i wlasnie 1W?
I to dziala. Wiem, bo mialem go prawie 2 miechy. Calkiem fajny wzmak.
Ale, zeby nie slodzic za duzo: jak dla mnie za nowoczesny w brzmieniu.
Chyba sie starzeje juz przadnie, bo wymienilem go na Jet City JCA20H i to jest to :)
-
Właśnie parę dni temu Musza mi uświadomił tę redukcję.
W tej chwili jest to numero uno w moich poszukiwaniach.
Muszę go gdzieś dopaść.
A wieść o zbyt nowoczesnym brzmieniu jest dla mnie jedną z tych dobrych ;)
Mógłbyś coś szerzej o nim?
-
A wieść o zbyt nowoczesnym brzmieniu jest dla mnie jedną z tych dobrych ;)
Mógłbyś coś szerzej o nim?
Oczywiście.
Śmiało wyciągasz brzmienia a'la Lady Gaga, ale przede wszystkim Justin B.
-
I ma wbudowany moduł odtwarzania 8bitowego MIDI jak w Nokii 3310 ;)
Idę sprawdzić E530 na 400W paczce ;)
-
Napisz jak bylo. :)
-
A wieść o zbyt nowoczesnym brzmieniu jest dla mnie jedną z tych dobrych ;)
Mógłbyś coś szerzej o nim?
Odpowiedz na konkretne pytania byloby latwiej, ale sprobuje :)
Redukcja dziala jak trzeba i to jest wielka zaleta tego wzmaka.
Petli nawet nie zdarzylem przetestowac, ale z Englami w tej kwestii problemow nie bylo, wiec pewnie jest i tym razem.
Footswitch z diodami dziala np. od H&K (FS-2), ale od Laney czy Marshalla nie (testowalem rozne w sklepie).
Mid-boost to bardzo fajna funkcja, milo brzmi i jest wlaczana z footswitcha.
Line-out to fajny bajer, ale IMO ze zbyt slaba symulacja paki. Na sluchawkach do cwiczenia po cichu niech bedzie, ale zamiast mikrofonu do nagrywania czy naglasniania sie IMO nie sprawdza. Moj Koch Studiotone radzi sobie z tym duuuzo lepiej. Gdyby to dzialalo tak jak tego oczekiwalem, to moze bym go sobie zostawil.
Co do brzemienia:
1. Kanal czysty jest bardzo fajny. Nie dlatego, ze jakos niesamowicie brzmi, bo brzmi po prostu ok, ale po podkreceniu input gain ladnie sie przesterwuje i jezeli ktos nie potrzebuje zupelnie czystego kanalu, to ma fajny crunch.
2. Kanal Lead ma sporo gainu, ale nie jakos hiper duzo. Uzywalny jest pelen zakres. Brzmi nowoczesnie, ale jego struktura nie podpasowala mi. Nie wiem nawet dokladnie jak to opisac, ale testowalem go z kilkoma pakami i glosnikami i zawsze w brzmieniu byl jakis taki lekki fizz, a za malo crunchu. Ja chyba po prostu uwielbiam brzmie hotrodowanego plexi i tak mi juz zostanie ;)
Polecam ograc, bo warto.
-
Ogrywałem przed chwilą gig mastera i ... hym... klin moim zdaniem jest kiepski, dopiero po wykręceniu mocno w górę w input gain pojawia się fajny bluesowy crunch - to jest jak najbardziej OK.
Przester niezły, ale brzmi trochę tak jakby się dusił, nawet na pace 4x12.
Pewnie wadą jest preamp zbudowany tylko na jednej lampie...
Mnie wzmak nie zachwycił, czegoś mu brakuje, jak dla mnie powietrza w brzmieniu. Dla porównania Egnater Rebel, który obecnie posiadam jest tak z 2 klasy wyżej.
-
Przester niezły, ale brzmi trochę tak jakby się dusił, nawet na pace 4x12.
Nawet? No popatrz...15 wat sobie nie radzi z 4x12 coś niezwykłego -.-
Przeca im bardziej obciążamy wzmacniacz, tym będzie gorzej z selektywnością, czytelnością etc a w konsekwencji możemy sobie spalić końcówkę co najwyżej.
A 4x12 to jest POTWORNE obciążenie. Ciekawe czemu żeby uzyskać odpowiednią selektywność etc.w wysokiej klasy sprzęcie audio jak już się takie potwory montuje to wzmacniacz powinien być 2000-3000 watt.
Ale ja się tam nie znam. W trochę innej branży siedzę i to pewnie bzdury to co piszę i zaraz zostanę zjechany, że gówno prowda.
pzdr :*
-
No trochę bzdury, jakby nie patrzeć.
Nie rozumiem też dlaczego założyłeś, że rozkręcałem gig mastera na full? a nawet to przecież we wzmacniaczach lampowych, do gitary, właśnie wtedy uzyskujemy najbardziej dynamiczny dźwięk i każdy z nas prędzej, czy później dąży do rozkręcania ... dlatego ja osobiście gram już od dawna na 20-30Watowcach i ciesze się świetnym sałndem nawet w małych klubach.
4x12 przy małym wzmaku ma potężny zapas mocy, o spaleniu końcówki mocy heada nie ma także mowy.
-
Dobra-troszkie teorii którą mi łopatą pchano do łba:
-Im większy głośnik i im niższe przenoszone pasmo-tym więcej mocy trzeba wygenerować i dostarczyć, żeby mógł z siebie dany dźwięk wydobyć. Dlatego-jeśli dostarczamy za mało mocy głośnik się "nie wyrabia" czego efektem jest uzyskanie mało selektywnego dźwięku.
Nie założyłem że rozkręcasz go na full. Nie wiem na ile go rozkręcasz i ile właściwie wtedy mocy idzie na kolumnę, ale tak czy owak poniżej 15 watt.
Dla uzyskania jak najbardziej neutralnej charakterystyki (ja mówię o sprzęcie audio w ogóle-nie gitarowy sprzęt only)
Stosunek mocy do rozmiaru głośników jest zdeka inny niż 15 watt - 4 12 calowe potworki.
Najdynamiczniejsze głośniki hifi wcale nie mają największych membran. Tu się liczy jak są wysterowane. 15 watami to raczej ciężko wysterować coś takiego. Mam kolumny, w których głośniki mają znaaaacznie mniejszy rozmiar, ale wzmacniacz to ponad 600 watt. I wcale nie gra to głośno, bo nie pod to jest ukierunkowane - a dynamika? na poziomie106 db.
Dla jasności - nie. nie mam 17 lat.
I nie wiem o czym mówisz pisząc "4x12 to duży zapas mocy ". Troszkę bez sensu
A na zakończenie podsumowując - Żeby 15 watt napędziło kolumnę i dało się wycisnąć jako taki poziom dynamiki to efektywność kolumn musi być na poziomi 92 db. W sprzęcie gitarowym to jest wartość nieosiągalna dla typowej kolumny. 89 db kolumna-piec minimum 30 watt - 86 - 60 watt. - mniej więcej takiej wartości moc dopiero (zakładając że paczka ma taką efektywność) mówimy o porządanym poziomie dynamiki.
Ale ja sie wcale nie znam na tym
-
Wydaje mi się, że przykładanie zasad dotyczących sprzętu audio rozumianego jako hi-fi do sprzętu gitarowego jest błędem. Pasmo przenoszenia jest tu podłe, charakterystyka głośnika podobnie, a wzmacniacz ma za zadanie jak najbardziej brzmienie spieprzyć. Końcówka mocy oczywiście ma być przesterowana.
W realiach hi-fi audio jest to wszystko nie do pomyślenia.
-
Wreszcie ktoś mnie rozumie :D
Ale akurat kwestia dynamiki i wysterowania głośników dotyczy tego tak samo.
-
Blackie, respektuję Twoją wiedzę z zakresu hi-fi, ale jak już koledzy zauważyli ma się ona na nic jeśli chodzi o stuff gitarowy :) moja paka ma bodajże 480W, a ja podpinam do niej Fendmessa 50w i przez 2 lata nie spaliłem jeszcze końcówki, ba, gra mi to bardzo selektywnie ;)
-
ale to 50 w - a to już sporo :) Ta "moc " kolumny" to troszkę myląca jest :}
Jeśli twoja paka się wyrabia , to no problemo :D
Po prostu uważam, że nie ma co się dziwić jak takiej wielkiej paki mały engielek nie może uciągnąć i tyle ;)
Poza tym to was kocham misiaczki i styknie już.
A co do tego 1 w - a co myślicie o tym epi 5 w z jedną gałką? Miał kto? Macał?
-
dobra dobra, Ty się tak nie wykręcaj zawsze, że nas kochasz, jak Twoja dziewczyna się do Ciebie dopierdala to też mówisz, że ją kochasz i daje Ci spokój? :D (jak tak to zazdroszczę ;) )
-
No to możesz zazdrościć :D
A co do jednowatówek - Dex piszesz że Blackstar był tiny był - a blackheart w wersji 1 w? Bo Kieruję się twoim gustem i jak tamte nie to też się będę łapał tego co zostanie uznane za naj :D
-
Heh, kurde, za dużo tej teorii, ja już nic nie rozumiem, ale zamiast się uczyć wole grać :)
GigMatsera ogrywałem na paczce 1x12 - dedykowanej, 2x12 oraz na wspomnianej 4x12, wszędzie dźwięk był taki sam, bez rewelacji.
-
Po prostu uważam, że nie ma co się dziwić jak takiej wielkiej paki mały engielek nie może uciągnąć i tyle ;)
nie ma takiego czegoś, mógłbyś równie dobrze podpiąć go do 8 4x12 i by napierdzielał.
-
blackdahlia plis nie przesadzaj z tą miłością bo widzę że Twoje serce pojemne a uczuciem obdarzasz byle kogo :P
A nie widziałeś nigdy EHXa Caliber 22 podpiętego do paki 412? :) Co do gigmastera to nie znam, znam natomiast to drugie małe H&K (tak tak, wiem że ich było z 4 modele ale mi się zapomniało dokładnie co to było) i też nie mogę powiedzieć że szarpał nadmiarem dynamiki. Jakoś tak było bez wyrazu.
-
Wybielacz byle kto?! PF. Nie zgadzam się :D
A co do tego - to jest temat rzeka- ja o tym mogę się rozpisać na bite dwie strony czystej teorii i co z tego, jak "na ucho" będzie selektywniej :D Poza tym KAŻDY piec jest inny i gra trochę inaczej i nie widzę sensu tu tego ciągnąć :D
Tak BTW ja wiem że będzie zakurwiać, ale co z tego, jak na pace 2x12 zagai dużo milej dla ucha? Łatwiej będzie też tą tak przez was upragnioną kurwę uzyskać.
To teraz uściślę że kocham wszystkich 1,5 k useró, a najbardziej Wuja i wróbla, a matiego nie :P
(nie no dobra...ciebie też :D )
-
To teraz uściślę że kocham wszystkich 1,5 k useró, a najbardziej Wuja i wróbla, a matiego nie :P
(nie no dobra...ciebie też :D )
;*
chyba napożyczam paczek i sobie spróbuję porównanie zrobić, w sumie mnie zastanowiłeś.
-
Kurwa epic fail - Wy o Englu a ja o H&K. Ok, dziś już nie piję :)
-
Blackdahlia nie wiem co wiesz o sprzęcie hi-fi czy gitarowym, ale o elektronice chyba nie za dużo.
Wzmacniacz od strony końcówki mocy ma w dupie czy podłączasz 1 głośnik 8 Ohm czy 16 głośników połączonych w taki sposób żeby sumaryczna impedancja wyszła 8 Ohm. Wzmacniacz ma to gdzieś. Naprawdę...
Jedynie w paczce może przypadać mniej mocy na każdy głośnik, jeśli jest ich więcej i mają taki sam opór, to moc rozkłada się równomiernie.
Głośnik też potrzebuje prundu żeby się rozbujać, głośniki na cicho grają inaczej niż po głośnemu.
To że wzmacniacz się "dusi", może też się brać z tego małe lampki grają inaczej niż duże, nie przenoszą tak dobrze niskich częstotliwości jak "mocne" wzmacniacze. Niskie częstotliwości potrzebują więcej mocy niż wyższe częstotliwości i szybko zżerają cały headroom małego wzmacniacza, sprawiając że dół będzie się przesterował bardziej niż góra, sprawiając wrażenie właśnie takiego duszenia.
Ale co ja tam wiem, może tam się dzieje jakieś magiczne Audio Voodoo, które sprawia, że jednak prąd płynie w jednym kierunku i pomogą jedynie marmurowe podstawki pod kable ;)
Dziękuje dobranoc
-
A na zakończenie podsumowując - Żeby 15 watt napędziło kolumnę i dało się wycisnąć jako taki poziom dynamiki to efektywność kolumn musi być na poziomi 92 db. W sprzęcie gitarowym to jest wartość nieosiągalna dla typowej kolumny. 89 db kolumna-piec minimum 30 watt - 86 - 60 watt. - mniej więcej takiej wartości moc dopiero (zakładając że paczka ma taką efektywność) mówimy o porządanym poziomie dynamiki.
A co to za głośnik gitarowy, co ma efektywnosć 89dB? Chyba jakiś pseudogitarowy Alphard.
Celestiony/Eminence mają efektywnosć w okolicach 100dB.
To że wzmacniacz się "dusi", może też się brać z tego małe lampki grają inaczej niż duże, nie przenoszą tak dobrze niskich częstotliwości jak "mocne" wzmacniacze. Niskie częstotliwości potrzebują więcej mocy niż wyższe częstotliwości i szybko zżerają cały headroom małego wzmacniacza, sprawiając że dół będzie się przesterował bardziej niż góra, sprawiając wrażenie właśnie takiego duszenia.
Dochodzi jeszcze wpływ małego trafa wyjściowego, małej indukcyjności uzwojeń = obcięcia pasma od dołu.
-
Blackdahlia nie wiem co wiesz o sprzęcie hi-fi czy gitarowym, ale o elektronice chyba nie za dużo.
Wzmacniacz od strony końcówki mocy ma w dupie czy podłączasz 1 głośnik 8 Ohm czy 16 głośników połączonych w taki sposób żeby sumaryczna impedancja wyszła 8 Ohm. Wzmacniacz ma to gdzieś. Naprawdę...
Jedynie w paczce może przypadać mniej mocy na każdy głośnik, jeśli jest ich więcej i mają taki sam opór, to moc rozkłada się równomiernie.
Głośnik też potrzebuje prundu żeby się rozbujać, głośniki na cicho grają inaczej niż po głośnemu.
To że wzmacniacz się "dusi", może też się brać z tego małe lampki grają inaczej niż duże, nie przenoszą tak dobrze niskich częstotliwości jak "mocne" wzmacniacze. Niskie częstotliwości potrzebują więcej mocy niż wyższe częstotliwości i szybko zżerają cały headroom małego wzmacniacza, sprawiając że dół będzie się przesterował bardziej niż góra, sprawiając wrażenie właśnie takiego duszenia.
Ale co ja tam wiem, może tam się dzieje jakieś magiczne Audio Voodoo, które sprawia, że jednak prąd płynie w jednym kierunku i pomogą jedynie marmurowe podstawki pod kable ;)
Dziękuje dobranoc
Jejuś jaki odzew :D Zgadza się o elektronice wiem mało.
ALE:
Efektywność mówi o tym jaki będzie poziom dźwięku w określonym punkcie (w normach przyjmuje się 1 metr od kolumny) przy doprowadzeniu określonego (ustandaryzowanego) sygnału. Im wyższa efektywność tym głośniej zagra kolumna przy takim samym sygnale. W uproszczeniu można przyjąć, że efektywność daje nam pojęcie o tym jak sprawnie kolumna przetwarza energię elektryczną na energię akustyczną. By uprzedzić protesty purystów dodam, że rzeczywistość jest bardziej skomplikowana.
W typowych warunkach, przy średniej wielkości pokoju, przy wykorzystaniu wzmacniacza o mocy od około 30W w górę, typowe wartości efektywności rzędu 88-90dB są zadowalające. Dla wzmacniaczy o niskiej mocy, rzędu kilkunastu W i mniej, potrzebne są kolumny o efektywności na poziomie dziewięćdziesięciu kilku dB. W przypadku kolumn o efektywnościach niskich należy dokładniej rozważyć jakie są możliwości wzmacniacza, im niższa efektywność tym więcej mocy będzie potrzeba do uzyskania określonej głośności. Kolumny o efektywności zbliżonej do 80dB wymagają już stosowania okazałych wzmacniaczy. i tu to Theremina-100 db efektywności w takim sprzęcie to żart, tak samo jak podawana moc nominalna-100? jak on będzie miał 80 to dobrze(tak jest w przypadku lampiaków) pora na mały cytat
"Warto też zwrócić uwagę na jedną okoliczność. Sposób pomiaru efektywności nie zawsze jest taki sam i nie zawsze można bezpośrednio porównać dane różnych kolumn. Różnica leży w rodzaju dostarczonego sygnału przy pomiarze. Otóż w specyfikacji efektywności spotykamy trzy różne jednostki: dB/1W/1m, dB/2,83V/1m lub tylko dB.
Samo oznaczenie dB w ogóle nie powinno być stosowane ponieważ jest to określenie niejednoznaczne. Specyfikacja efektywności nie ma bowiem sensu bez określenia sygnału pomiarowego. Najlepiej założyć, że samo dB jest równoważne z określeniem dB/2,83V/1m. Uchroni to nas przed nazbyt optymistycznym oszacowaniem rzeczywistej efektywności kolumn.
Jeśli stosowana jest jednostka dB/1W/1m to oznacza iż w przypadku kolumn 8-omowych do zestawu podaje się napięcie 2,83V a do kolumn 4-omowych 2V, co w rezultacie powinno dać podobne wielkości dostarczanej mocy. Oznacza to również, że efektywność kolumn 8-omowych i kolumn 4-omowych można porównywać bezpośrednio.
Jednostka dB/2,83V/1m ma tę zaletę, że w sposób precyzyjny i jednolity określa jednolite warunki pomiaru. Jest tu jednak mały szkopuł. Jeśli przy zachowaniu stałego napięcia wejściowego mierzyć będziemy efektywność kolumn o różnych wartościach impedancji, to te kolumny, których impedancja jest mniejsza pobiorą więcej prądu i więcej mocy. Należy wziąć poprawkę uwzględniającą to zjawisko. Kolumna 8-omowa o efektywności 90 dB/2,83V/1m jest równoważna kolumnie 4-omowej o efektywności 93 dB/2,83V/1m, a to dlatego, że dwukrotne zmniejszenie impedancji przy tym samym napięciu dwa razy zwiększa pobór prądu i dwa razy rośnie też pobierana moc (a dwukrotna zmiana wielkości mocy jest równoważna 3dB). "
Co do mocy:
Moc nominalna nie daje pojęcia o tym jak mogą zagrać dane kolumny.
Kolumna, która sprawnie przetwarza energię elektryczną na dźwięk (czyli ma wysoką efektywność - o tym parametrze piszemy dalej) a do tego jeszcze pracuje w niedużym pokoju po prostu nie będzie potrzebowała dużych mocy. Zaś kolumna mało efektywna, a do tego jeszcze pracująca w dużym pomieszczeniu, faktycznie może zostać zmuszona do przyjmowania sporych mocy.
Co do przenoszenia pasm. To o czym mówisz wynika z takiego faktu, że mocniejszemu wzmacniaczowi łatwiej wysterować dół. Bo to że dolne częstotliwości się łatwiej przenosi to też bzdura (no na chłopski rozum-tanie głośniczki przy komputerze czy tanim dvd zagrają ci selektywnym i mocnym dołem?). Chodzi o to, że głośnik dostaje nieodpowiedni sygnał-generuje brum zamiast odpowiedniego tonu.
Co do impedancji to masz absolutnie rację. Końcówka pod TYM względem ma to w dupie...naprawdę ;*
Tylko co ma impedancja do mocy potrzebnej głośnikom? Bo mów co chcesz, ale czy 16 głośników przypadkiem nie potrzebuje 16x tyle prądu co jeden? Wyprowadź mnie z błędu, jeśli się mylę, a zakładam że pewnie się mylę...
A co do określania barwy...
Oto kilka określeń (wraz z antonimami skali dwubiegunowej):
1) blask (z blaskiem - matowy)
2) chropowatość - szorstkość (chropowaty - gładki)
3) ciepło (ciepły - zimny)
4) czystość (czysty - brudny)
5) czytelność (czytelny - zamazany)
6) dźwięczność (dźwięczny - głuchy)
7) formantowość (formantowy - wyrównany)
8) gęstość (gęsty - rzadki)
9) głębia (głęboki - płytki)
10) intymność (intymny - obcy)
11) jasność (jasny - ciemny)
12) krągłość (krągły - kanciasty)
13) nieprzyjemność (nieprzyjemny - przyjemny)
14) nośność (nośny - mało nośny)
15) obecność-bliskość (bliski - daleki)
16) objętość (duży - mały)
17) ostrość (ostry - łagodny)
18) pełnia (pełny/bogaty - pusty/ubogi)
19) przejrzystość-wyrazistość (przejrzysty - zamglony)
20) przenikliwość (przenikliwy - mało przenikliwy)
21) przestrzenność (przestrzenny - ściśnięty)
22) równowaga brzmienia
23) samogłoskowość (formantowość)
24) spójność - stopliwość (spójny/stopliwy - rozproszony)
25) szerokość (szeroki - wąski)
26) tonalność (tonalny - szumowy)
27) twardość (twardy - miękki)
28) zrozumiałość (zrozumiały - mało zrozumiały)
29) żywość (żywy - martwy).
Każdy to interpretuje jak chce. Bo Twoje ucho zbudowane jest inaczej, a moje inaczej. Co innego się dla mnie dusi, a co innego dla ciebie. Na zakończenie dodam jeszcze, że i tak cię kocham misiaczku :*
Jeszcze uzupełnię
Podobnie jak zniekształcenia harmoniczne, także pasmo przenoszenia zazwyczaj nie jest wyróżnikiem jakości wzmacniacza. Normą jest rozciągnięcie pasma daleko poza zakres słyszany przez człowieka. Tu nie chodzi o pasmo przenoszenia pieca, tylko kolumn misiu kolorowy ;*
-
Nie czytałem polowy twojego postu, bo nie wiem czego się to dotyczyły te regułki
Co do głośników, to nie wiem co wg Ciebie znaczy potrzebują 16x więcej prądu? 16x prądu do czego?
Głośnik jak dostanie mniej prądu to zagra ciszej, ale masz tych głośników więcej...
Słabszy wzmacniacz szybciej się przesteruje w dole niż mocny, bo to dół zabiera praktycznie cały headroom, przeczytaj to dokładnie i uwierz, bo 3 raz tego pisał nie będę ;)
Ta wiedza jest poparta empirycznie przez mnie.
Jestem na tyle szczęśliwy, że posiadam wzmacniacz GITAROWY w którym można w bardzo szerokim spektrum konfigurować moc końcówki i do tego graficzny eq na którym mogę sprawdzić jakie częstotliwości się najszybciej przesterują na jakiej mocy.
Z Twoich postów po prostu wylewa się się wiedza czysto teoretyczna wyczytana gdzieś w internecie, a brak Ci ogrania różnego rodzaju wzmacniaczy GITAROWYCH.
I nie dociera to do Ciebie, jak Ci ludzie piszą że hi-fi i wzmacniacze gitarowe to całkiem CO INNEGO.
Niby też wzmacnia sygnał akustyczny, ale liczą się całkiem inne cechy. To są 2 różne światy NIE można ich ze sobą porównywać ok?
Więcej nie piszę, bo to jest bezowocne :P
-
W typowych warunkach, przy średniej wielkości pokoju, przy wykorzystaniu wzmacniacza o mocy od około 30W w górę, typowe wartości efektywności rzędu 88-90dB są zadowalające. Dla wzmacniaczy o niskiej mocy, rzędu kilkunastu W i mniej, potrzebne są kolumny o efektywności na poziomie dziewięćdziesięciu kilku dB. W przypadku kolumn o efektywnościach niskich należy dokładniej rozważyć jakie są możliwości wzmacniacza, im niższa efektywność tym więcej mocy będzie potrzeba do uzyskania określonej głośności. Kolumny o efektywności zbliżonej do 80dB wymagają już stosowania okazałych wzmacniaczy. i tu to Theremina-100 db efektywności w takim sprzęcie to żart, tak samo jak podawana moc nominalna-100? jak on będzie miał 80 to dobrze(tak jest w przypadku lampiaków)
Rozkręcając w domu swojego 5W (+V12) na full mam w pokoju taki huk, że szyby w oknach dzwonią. Gdyby było jak mówisz, to głośnik by ledwo popiardywał...
Podobnie jak zniekształcenia harmoniczne, także pasmo przenoszenia zazwyczaj nie jest wyróżnikiem jakości wzmacniacza. Normą jest rozciągnięcie pasma daleko poza zakres słyszany przez człowieka. Tu nie chodzi o pasmo przenoszenia pieca, tylko kolumn misiu kolorowy ;*
FAIL.
Pasmo przenoszenia głośnika gitarowego jest dużo węższe niż samego wzmacniacza. Głosniki gitarowe mają pasmo rzędu 80Hz - 5kHz, poza tym pasmem ich charakterystyki pasmowe ostro opadają.
-
Mnie wzmak nie zachwycił, czegoś mu brakuje, jak dla mnie powietrza w brzmieniu. Dla porównania Egnater Rebel, który obecnie posiadam jest tak z 2 klasy wyżej.
Jak widac, de gustibus non disputandum est...
Jak wymienialem mojego Gig Mastera, to ogrywalem Rebel 20,
bo w sumie myslalem, ze sie na nim skonczy.
Jakies bylo moje roczarowanie, bo ten piec to nic specjalnego :(
Za to Jet City JCA20H, to po prostu czysty rock'n'roll, polecam.
Z reszta, to po prostu piec Soldano Atomic 16, wiec ma dobre podstawy byc niezly ;)
Tylko, zeby ktos go jeszcze w Europie modowal :(
W USA juz Friedman i FJA robia fajowe mody (fx loop, clean, gain itp.).
-
Sikor: no jak widać każdy z nas ma inne cele muzyczne i każdemu inny wzmak siądzie. Ja Egnatera rozpracowywałem ok. 2 miesięcy i teraz już wiem, że na tych piecach można ukręcić prawie wszystko, aczkolwiek brzmią po swojemu - wiadomo.
Ja wiem jedno, po krótkim ograniu można mieć tylko ogólną opinię o wzmaku, bo prawdziwe pojęcie uzyskuje się dopiero po dłuższym ograniu, na spokojnie, bez sapiącego sprzedawcy nad głową... mnie to zajmuje właśnie tak ok. 2 miesiące (chociaż ada mp2 uczyłem się pół roku), wtedy wiem wszystko i albo zostawiam head, albo kupuje inny.
Reasumując, może gdybym Miał GigMastera na dłużej to okazałoby się, że jest fajny i tylko mój brak wiedzy i umiejętności generował pierwsze, złe wrażenie - tego wykluczyć nie mogę, ale po prostu nie ciągnie mnie, żeby go kupować na testy.
-
Za to Jet City JCA20H, to po prostu czysty rock'n'roll, polecam.
Z reszta, to po prostu piec Soldano Atomic 16, wiec ma dobre podstawy byc niezly ;)
Tylko, zeby ktos go jeszcze w Europie modowal :(
W USA juz Friedman i FJA robia fajowe mody (fx loop, clean, gain itp.).
Uderz do Marvela (marvelamps.com), robi heady na bazie zmodowanego Atomica i różne mody też przerabiał. Jego mod do Bognera jest dość popularny na paru amerykańskich forach.
-
Coin ja w to headroomie wierzę słońce ty moje to ja wierzę całym sercem.
Ale to że one nie potrzebują już to przegięcie...Zaczni jmy od końca-Dźwięk z głosnika uzyskujemy jak? Przez ruchy cewki. Potrzebujesz energi, żeby tą cewkę ruszyć. Czyli ta energia jest potrzebna żeby ją wysłać w powietrze (piszę baardzo nie tak jak powinienem ale może dotrze) . Jak zauważyłęs więcej głośników=CISZEJ. Dlaczego? Bo jest za mało energii żeby to cholerstwo napędzić. Idąc twoim tokiem rozumowania, to mogę mieć paczkę z 4000 głosników i też zagra...to już bzdura totalna, a to o czym piszę to nie jest wiedza podparta empirycznie przeze mnie, tylko to są kurde prawa fizyki...I odnoszą się do każdego KAŻDEGO sprzętu audio, nie tylko domowego.
W jednym zdaniu dla jasności:
ENERGIA JEST POTRZEBNA ŻEBY PORUSZAĆ CEWKĄ.
Im mniej energii, tym słabiej rusza się cewka, mamy mniejszą efektywność etc...
Theremin a widziałeś faktyczne wykresy , testy takich kolumn gitarowych? Jakie jest na prawdę pasmo przenoszenia takich kolumn? Bo to co podają producenci to ściema. TOTALNA. Przykładowe wykresy dla kolumn z głośnikami BARDZO wysokiej jakości, za wg bezsensowne pieniądze.
http://audio.com.pl/pics/testy/min_bw683_lab01.jpg
http://audio.com.pl/pics/testy/min_bw683_lab02.jpg
Co z tego wynika?Pasmo podane przez producenta zaczyna się koło 30 Hz. Ok zaczyna się, ale efektywność na żałosnym poziomie. Szczyt koło 80Hz. To o czymś takim mówisz w przypadku sprzętu gitarowego. Więc ono jest JESZCZE węższe.
(ja wciąż stosuję łopatologię). Poza tym - akurat nie wiem o co ci chodzi bo celem tego co napisałem było właśnie uwidocznienie tego, że chodzi o małe pasmo przenoszenia samej kolumny-nie pieca...więc piszesz że fail jak mówimy o tym samym :facepalm:
A co do popierdywania-Sam piszesz, że rozkręcasz wzmaka na full żeby tak było...ile fabryka dała. A teraz zrób tak: Daj głośność na powiedzmy 3. Weź pojedynczy głośnik 8 cali, głośność na tym samym poziomie na piecu. Jak myślisz kiedy pierdolnie głośniej? A podepnij 100 w do tej samej paczki. Rozpierdoli ci pokój. (ktoś bardzo ładnie to przeanalizował-to będzie kilka razy głośniej)
Dodam jeszcze, że nie chodziło mi o głośność w moich postach poprzednich, jeno o poziomy mocy/pasma, przy których dany głośnik uzyskuje odpowiednią efektywność.
Jeszcze taka mała dygresja...To czemu nikt(mało kto) nie używa takich konfiguracji na scenie....Skoro i tak wszystko zostaje nagłośnione, to po chuj jemy te sto watt, jak rozjebałby wszystko przy 5 <kmini> no ciekawe...
:*
-
to o czym piszę to nie jest wiedza podparta empirycznie przeze mnie, tylko to są kurde prawa fizyki...
jak to mawia Wuj Bat - teoria praktiku jebiot (czy jakoś tak), więc proszę daruj sobie i nam wykładów z fizyki, to forum gitarowe, a nie naukowe i preferujemy wiedzą sprawdzoną empirycznie. :) a teoretyzowanie na ten temat nadaje się do offtopa a nie do tego działu
-
чорт - свое, а поп - свое... :D
A co do popierdywania-Sam piszesz, że rozkręcasz wzmaka na full żeby tak było...ile fabryka dała. A teraz zrób tak: Daj głośność na powiedzmy 3. Weź pojedynczy głośnik 8 cali, głośność na tym samym poziomie na piecu. Jak myślisz kiedy pierdolnie głośniej? A podepnij 100 w do tej samej paczki. Rozpierdoli ci pokój. (ktoś bardzo ładnie to przeanalizował-to będzie kilka razy głośniej)
Dodam jeszcze, że nie chodziło mi o głośność w moich postach poprzednich, jeno o poziomy mocy/pasma, przy których dany głośnik uzyskuje odpowiednią efektywność.
No właśnie nie rozkręcam się w domu na full ile nie-fabryka dała (DIY :P ), bo nie chcę gnębić sąsiadów ani nie potrzebuję regularnych odwiedzin panów w mundurach.
Nie opowiadaj bajek o kilkukrotnej różnicy głosności między 5W a 100W, bo 10 krotne zwiększenie mocy przekłada się na zaledwie dwukrotne zwiększenie ciśnienia akustycznego...
-
zaledwie :facepalm: Dobra styknie tego...
Do offtopa z tym jakby się komuś chciało przerzucić.
PS. To nie był wykład-takie moje gadanie jak mam doła i muszę se popierdolić bo mnie bele co rusza :P
A ja was i tak kocham robaczki i nikt do tej pory nic ani mi o blackheart'cie ani o epi juniorze nie powiedział-a pewnie ktoś coś wie :D
-
Dobra może ja nie mam racji, studiuje fizykę tylko od 5 lat... ;)
-
Kurtka...Przecież ja poruszam trochę inny aspekt do wyższej alteracji...MASZ ! MASZ RACJĘ! ALE POMIJASZ JEDEN ASPEKT. Kurwa czemu , czemu pitolisz o czym innym a stawiasz to o czym piszę jako wierutną bzdurę, jak akurat tego jednego pewny jestem z tego co na tym forum napisałem. Nie kurwa w ogóle głośnik nie potrzebuje mocy po cholere mu na powietrze przecież chodzi ....Daj już spokój bo to że studiujesz fizykę 5 lat nie jest świadectwem że w czymś nie mylisz się, ale po prosu coś jest niedopowiedziane, a ja tylko dopowiadam...eh ludzie......jeszcze jeden post odnośnie tego i zabiję sąsiadowi psa.
-
Minimalna moc potrzebna do poruszenia membraną głośnika, jest nieporównywalnie mniejsza od mocy na której każdy głośnik normalnie pracuje.
Wiec to co piszesz nie ma sensu
-
................... ......
Idę zapierdolić psa normalnie - znów to samo - Czy ty pojmujesz, że to co właśnie napisałeś wcale się nie kłóci z tym co ja napisałem? TY SAM kilka postów wcześniej napisałeś, że głośnik się musi deczko rozbujać. Jak ty sobie to wyobrażasz na małych prądach co? Zabulgocze coś tam. Nie przeczę. Ale z czytelnością to będzie miało niewiele wspólnego. Gdybyś uważnie przeczytał mojego posta, to byś wyniósł z niego, że przy małych prądach głośnik ma gównianą skuteczność. Popatrz z łaski swojej na wykres - mała moc - gówno a nie skuteczność. Co do tych ośmiu omów-to nie tak - przecież jak dobrze wiesz z uczelni ta wartość jest w chuj zmienna dla różnych podawanych częstotliwości...
Ja nie wiem. Mówisz, że 5 lat studiujesz fizykę, piszesz coś na prawdę sensownego, a jednocześnie starasz mi się udowodnić coś tak głupiego u podstaw, że się w pale nie mieści....
W takim razie po cholerę twoim zdaniem się robi piece 100-200-300 i więcej? PO CO? Skoro 1 w wg ciebie spokojnie wystarczy do takiego samego zadania. Oni się pewnie wszyscy umówili, i taka moda akurat.
Nie wiem też skąd wniosek, że ta teoria się nie odnosi do świata gitarowego- Głośniki pracują TAK SAMO i w jednym i drugim przypadku - różnica jest w sygnale - To co się tworzy na WZMACNIACZU gitarowym jest w sprzęcie hi fi najgorsze z możliwych. I tylko to. Ale tak czy owak potem dzieje się z nim to samo - prąd porusza cewką, cewka membraną a ta wywołuje drgania powietrza. Tak ciężko pojąć, że to jest proces taki sam dla KAŻDEGO sprzętu audio od słuchaweczek do mp3 do estradówek...
Ja rozumiem, każdy przecież wie swoje i się musi pochwalić tą wiedzą, ale po co doszukiwać się w czyimś poście nie wiadomo czego, tylko po to żeby dowalić to co się wie, a kogoś pogrążyć, dla poczucia że się wie więcej....
Bo ja tu innego sensu tego co piszesz nie widzę.
Ja się w ogóle nie znam na sprzęcie audio bo nie studiowałem 5 lat fizyki, więc krzyż na drogę - idź 5 watowym potworem napędź 1000 głośników - orgia smaku popłynie z nich. Albo po co 1000? 100000 od razu przecież twoim tokiem rozumowania też będzie dobrze. A JAKI ZAPAS MOCY UHUHU....bo przecież końcówka ma to i tamto w dupie...naprawdę.
Ogarnijcie trochę wrodzoną chęć popisania się wiedzą i nie wiem czym jeszcze, albo przynajmniej starajcie się mówić o TYM SAMYM o czym mówi wasz rozmówca. Frytki z majonezem są niedobre...Chyba spróbuję bez majonezu - no co ty - BZDURA to nie majonez ci nie smakuje- przecież to wina złej temperatury smażenia frytek. W ogóle to co mówisz jest bez sensu - ja 20 lat w mcdonaldzie robiłam.....Tak to niestety z boku wygląda. Jak napisał loki - wszyscy wiedzą swoje i wiedzą lepiej , a jak się podaje prawdziwe i podparte nauką dane, to jedyny odzew to chęć popisania się co to się więcej nie wie, i jak to się nie jest w błędzie. W sprawach sprzętu gitarowego staram się zamykać mordę i uczyć od was - bo są tu prawdziwi znawcy tematu - odezwałem się, bo to jest coś, co wiem na pewnik, czego mnie nauczono.
Szkoda tylko psa którego zapierdoliłem z nerwów.
JEŚLI ŁASKA NIECH KTOŚ PRZENIESIE TE POSTY. Do np. "dyskusja każdy sobie " w OT ...nie wiem.
Poddaję się - bez odbioru
-
jak dla mnie to juz czysty trollizm
-
JEŚLI ŁASKA NIECH KTOŚ PRZENIESIE TE POSTY.
Proszę nie przenosić. Rozpiera mnie duma, że taki flamewar/offtop dzieje się właśnie w moim temacie.
-
jak dla mnie to juz czysty trollizm
Sorry ale
a) Trollizm nic mi nie mówi - wytłumacz mi jeśli łaska o co chodzi :*
b) Dex ja wiem, że to jest ze sporą dawką ironii, ale ja bym nie był, że się z byle czego robi taki śmietnik w moim(twoim) temacie.
Bo na przestrzeni ostatnich dwóch dni nikt nie powiedział nic o piecykach z tego zakresu - a mnie tak jak i ciebie akurat w tej chwili bardzo to interesuje.
I sorry też z mojej strony, ale nie znoszę udowadniania komuś na siłę, że jest w błędzie, a sam trochę w to poleciałem.
I na sucho stwierdzam po ograniu, że ten Epi juniorek z jedną gałeczką mi się nie podoba. Na klinie jeszcze jeszcze, ale z przesterem ... nie moja bajka. Nie rozpiszę się szerzej bo ogrywałem na "nie takiej" gitarze i raczej krótko. Tak czy owak - strasznie miałem ochotę na niego a się zawiodłem deczko.
-
Mam w dupie już te piece 1W.
Moja mesa 100W jest zajebista.
Kłóćcie się dalej.
Edit: czy kogoś poza mną targa z nerwów jak widzi nazwę tego tematu?
-
Sorry, że nie zrobiłem jeszcze tego testu ale obsługuję festiwal od pt do niedzieli i kurde po prostu nie mam czasu wejść na salkę i się przekonać czy (a raczej jak) zagra. Sprawdzę na 16Ohm, sprawdzę na 212 na 8 Ohm i 4 Ohm i sprawdzę jaki to ma skutek :) Wiem tyle, że H&K Cream Machine spokojnie napędzał nam paczkę 412 na Eminancach 121, a było to już lata temu (ze 2 lata temu ;)).
Praktyka teorię jebie, od tyłu i to bez lubrykantu.
-
Wiem tyle, że H&K Cream Machine spokojnie napędzał nam paczkę 412 na Eminancach 121, a było to już lata temu (ze 2 lata temu ;)).
Praktyka teorię jebie, od tyłu i to bez lubrykantu.
To samo pisał kiedyś Piter z Hexe Electronics na swojej stronie - że Cream Machine podłączona pod 4x12 potrafi nieźle ją rozbujać. Ja mu wierzę - zarówno na Hexe jak i na różnych forach wielokrotnie pokazał, że teorię i praktykę ma w małym palcu. Piter kilkukrotnie przebudował swoją CM - efekt ostatniej przebudowy mnie zmiażdżył:
http://www.youtube.com/watch?v=vvwus40zKDQ
Na temat brzmienia małowatowca i komforu gry mógłby jeszcze cos powiedzieć kolega sebasw - wiem, że jakis czas temu ogrywał wzmacniacz Firefly (z końcówką PP na ECC82).
-
No dokładnie to pudło miałem, ale sprzedałem - w sumie teraz żałuję bo ma to owo fajną emulację paczki i w 3 dupy wyjść - od paki po hifi :)
Hexe zrobił mu widzę zajebistego moda :D Widać dobrze wyekranował go też bo one cierpią na piski od trafa koło lamp :D
-
Sikor: no jak widać każdy z nas ma inne cele muzyczne i każdemu inny wzmak siądzie.
Kazdy ma swoj gust, to jasne i nie ulega frekwencji.
Ja Egnatera rozpracowywałem ok. 2 miesięcy i teraz już wiem, że na tych piecach można ukręcić prawie wszystko, aczkolwiek brzmią po swojemu - wiadomo.
Ja wiem jedno, po krótkim ograniu można mieć tylko ogólną opinię o wzmaku, bo prawdziwe pojęcie uzyskuje się dopiero po dłuższym ograniu, na spokojnie, bez sapiącego sprzedawcy nad głową... mnie to zajmuje właśnie tak ok. 2 miesiące (chociaż ada mp2 uczyłem się pół roku), wtedy wiem wszystko i albo zostawiam head, albo kupuje inny.
No offence, ale bla, bla, bla. Nie potrzebuje miesiecy, zeby moc stwierdzic, czy wzmak wg mnie brzmi dobrze, czy nie. Poza tym, nie stal nade mna zaden sprzedawca. Piec ogrywalem sobie spokojnie w dzwiekoszczelnej (w granicach przyzwoitosci) kabinie.
BTW wlasnie sie okazalo, ze Tweaker jednak pojawi sie w moim ulubionym sklepie, wiec rusze na testy. Jak userzy raportuja, clean jest duzo lepszy niz w Rebel 20. Ach, gas uderza ponownie... ;)
Za to Jet City JCA20H, to po prostu czysty rock'n'roll, polecam.
Z reszta, to po prostu piec Soldano Atomic 16, wiec ma dobre podstawy byc niezly ;)
Tylko, zeby ktos go jeszcze w Europie modowal :(
W USA juz Friedman i FJA robia fajowe mody (fx loop, clean, gain itp.).
Uderz do Marvela (marvelamps.com), robi heady na bazie zmodowanego Atomica i różne mody też przerabiał. Jego mod do Bognera jest dość popularny na paru amerykańskich forach.
Wielkie dzieki! Trzeba bedzie zagadac :)
-
No offence, ale bla, bla, bla. Nie potrzebuje miesiecy, zeby moc stwierdzic, czy wzmak wg mnie brzmi dobrze, czy nie. Poza tym, nie stal nade mna zaden sprzedawca. Piec ogrywalem sobie spokojnie w dzwiekoszczelnej (w granicach przyzwoitosci) kabinie.
Dla mnie to nie takie oczywiste, niestety, zbyt wiele złych, sprzętowych decyzji podjąłem pod wpływem chwili i później żałowałem :)
BTW: kiedy w PL będą takie sklepy, eh...
BTW wlasnie sie okazalo, ze Tweaker jednak pojawi sie w moim ulubionym sklepie, wiec rusze na testy. Jak userzy raportuja, clean jest duzo lepszy niz w Rebel 20. Ach, gas uderza ponownie... ;)
No tak, klin ma piękny, aczkolwiek ten z Rebela 20 też mi się bardzo podobał. Jestem ciekaw Twojego porównania obu headów.
Wielkim plusem tych maluszków jest cena :)
-
No i teścik - niestety nie zdążyłem zrobić 4 i 8Ohm bo po prostu nie mam czasu paki przelutować - w każdym razie engl spokojnie pakę 400Watt 16Ohm pociągnął - zapomniałem, że TC ma Global Vol -8dB, więc na końcu jeszcze odkręciłem i zgasiłem head, żeby nie było, że coś ściemę wale. Jak paka będzie na 4Ohm powinno to grać trochę głośniej choć przyznam, że na 212 8Ohm w domu powinien się sprawdzić LEPIEJ NIŻ ZAJEBIŚCIE !
(wiem, że jakość tragedia - komórka + Youtube ;))
http://www.youtube.com/watch?v=4cmJHvSrTqI
pzdro - nic tylko brać - mój będzie do sprzedania za niedługo pewnie też :)
-
Ale jak Tyś to zrobił:) przecież wyjście na kolumnę, z tego co ja ogarniam, jest z przodu, podłączasz słuchawkowe, z tyłu przełączasz czy kolumna czy słuchawki. Tak jak grasz też oczywiście się da, ale jest zdecydowanie ciszej niż może być. Ja mogę powiedzieć tylko, że przy głośności więcej niż 6/10 już się trochę nieprzyjemnie zniekształcać dźwięk zaczyna na tym wbudowanym wzmacniaczu. Ale to już jest na serio głośno jak na warunki mieszkaniowe/domowe.
-
Wyjście na kolumnę nie istnieje jako - tako - masz wyjście liniowe (do końcówki) i D.I. (do miksera) z regulacją - z przodu masz wyjście słuchawkowe Stereo. Do tego mały pstryczek Routed to Guitar Cab / To Headphones.
Po za tym nie wiem czy czytałeś temat ale to jest 1.5Watta na 400W kolumnie ;) Po za tym co chcesz więcej do grania w domu?
-
OCzywiscie ze podłączasz do wysjacia słuchawkowego z przodu czyli masz żle.
Na line out brzmi po prostu hmmmm ................żle
Z tyłu pstryczek na cabinet
No ale zeby nie być gołosłownym ...
http://www.engl-amps.com/manuals/e530-om.pdf
-
Sądzisz, że tego nie czytałem czy serio uważasz, że jestem idiotą? Tu chodzi o sam sens CZY DA się pograć w ten sposób na paczce bez końcówki w pokoju.
Po za tym jak chcesz być taki "dosłowny" to : "CAUTION! Ensure You Heed The Following: Always use a 1/4 stereo plug. If you use a mono plug, it may short-circuit and destroy the poweramp!"
Więc jak przypadkiem coś będzie nie tak w gnieździe paczki to możesz rozjechać Endstufa na Preampie, a czego na pewno nie zrobisz jackiem mono wpiętym z tyłu.
-
Mam e430
Nic nie sadze - podpowiadam.
Ale podpinac trzeba w wyjscie słuchawkowe
Zrób porównanie sobie
W line to nie brzmi po prostu
Spoko mozna podpinac kablem mono Zaden problem
Miałem zawsze w ten sposób
Zadnych stereo kabli tylko mono i od 2001 roku smigało do niedawna
Teraz po prostu gram na czym innym
-
w manualu napisali, że może się uszkodzić końcówka, co nie znaczy, że musi:) Ale oczywiście nie ryzykujemy i ja też nie ryzykowałem. Podłączam kabel mono z dwoma jackami stereo, jeden ze styków w jackach nie jest z niczym połączony - w ten sposób nie zwieram wyjść z preampa (jedno jest nieobciążone niczym).
A co do podłączenia to zostaję przy tym co pisałem, masz źle, nie wykorzystujesz tych 1,5W, bo podłączyłeś normalnie do liniowego, a tak możesz zrobić z każdym preampem, nawet bez wbudowanej końcówki. Nad przełącznikiem z tyłu masz headphones output i ustawiasz na routed to guitar cab tak więc zdecydowanie paczkę podłączamy z przodu. Zarówno na paczce 2x12 240W i na 4x12 280W było bardzo głośno (dołu mało tylko) - wiadomo, że do grania w domu, ale i w domu można czasem przyczadzić. Zdecydowanie można ustawić tak, żeby nie było słychać na przykład "suchych" strun.
Podepnij sobie tak i zobacz, będzie grało na pewno głośniej a czy lepiej to już od Ciebie zależy.
-
No tak, klin ma piękny, aczkolwiek ten z Rebela 20 też mi się bardzo podobał. Jestem ciekaw Twojego porównania obu headów.
Wielkim plusem tych maluszków jest cena :)
Cleana tylko szukam (baza pod pedalboard) i nic wiecej.
A ze do niego mozna ladowac kazda lampa, ktora sie da wcisnac,
to mozna i troche poeksperymentowac.
Userzy raportuja, ze z 6L6 lub 5881 clean sie robi jeszcze bardziej fenderowaty i headroom nieco wzrasta, wiec moze cos z tego bedzie :)
-
Jak interesuje cię tylko clean, to najprościej będzie złożyć samodzielnie albo zlecić komuś złożenie czegoś w oparciu o układ Fendera Champ - preamp na jednej ECC83 z końcówką na 6V6.
-
Błagam, nie przerywajcie tego topiku! NIECH TO TRWA!
-
Jak interesuje cię tylko clean, to najprościej będzie złożyć samodzielnie albo zlecić komuś złożenie czegoś w oparciu o układ Fendera Champ - preamp na jednej ECC83 z końcówką na 6V6.
Powiedzmy tak: interesuje mnie przede wszystkim clean, ale nie clean z Champa :P
-
Wiesz wróbel - ja też się z takich lamp śmiałem dopóki nie zamieszkałem w bloku - dokładniej kamienicy :/ i tam 100,50, 25 czy nawet 15W to po prostu z dużo ;) a tranzystorowe 10W to padła masakryczne.
-
Mam tu taki layoucik, bazujacy na Murder One Frequency Central zaadoptowany na turretboard, ktorego nie mialem jeszcze czasu zweryfikowac. Jest to wzmacniacz na lampkach submini, w stosunku do standardowego schemo M1 wzbogacony o aktywna korekcje tonemender. Zweryfikuje w wolnej chwili...
Sekcja EQ:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi972.photobucket.com%2Falbums%2Fae209%2FAudioClone%2FPoint%25202%2520Point%2FAmp%2FTonemenderEQ.png&hash=ab0c201c92e1c97ab8641e732a26ba7abdad9aae)
Sekcja zasilania:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi972.photobucket.com%2Falbums%2Fae209%2FAudioClone%2FPoint%25202%2520Point%2FAmp%2Fmurderonev5powersupply.png&hash=4ac2737d4b8ac70d2193456cbcfd00672061e86b)
Amp:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi972.photobucket.com%2Falbums%2Fae209%2FAudioClone%2FPoint%25202%2520Point%2FAmp%2Fmurderonev5ampboard.png&hash=bc95d5243980c175c3d39d6ab59ba8dbeeffb2c5)
-
Sinner, jedno pytanie. Skąd wytrzaśniesz 6111 i 5672?
-
6111 bywa na Allegro, a na Ebayu takze inne typy, choć ceny (z przesyłką) dosć słone.
Sinner - dzięki za layouty, przyda się zbieram schematy różnych małowatowców.
Vertigo - nawet 5W to za dużo do bloku - złożyłem sobie pięciowatowca rok temu i nawet kurna porządnie rozkrecić nie można. Kombinuję, żeby sklecić coś mniejszego, tylko jeszcze brak koncepcji preampa (bo pomysłów multum), ale końcówka będzie zerżnięta ze Scream Machine.
-
Sinner, jedno pytanie. Skąd wytrzaśniesz 6111 i 5672?
z szufladki.
@Theremin - uwazaj z tym, to powinno dzialac tylko teoretycznie, nigdy sie za to nie wzialem, zasilanie jest (jesli dobrze pamietam) 12vdc, ale jest liftowane do wartosci ktora moze Cie zabic
-
Przeczytałem poprzednie, mocno techniczne odpowiedzi w tym wątku, na spokojnie, no i nie do końca rozumiem dlaczego moje 20-30W heady potrafią tak potwornie głośno rozhulać 200W paczkę...
-
Wiesz wróbel - ja też się z takich lamp śmiałem dopóki nie zamieszkałem w bloku - dokładniej kamienicy :/ i tam 100,50, 25 czy nawet 15W to po prostu z dużo ;) a tranzystorowe 10W to padła masakryczne.
No to możemy sobie podać rękę heheeh
Szukałm szukałem i ostatecznie zostałem przy zvex nano z paczką 2x12 + róznego rodzaju dopalacze
Ale Engl mi słuzył sporo lat
Jest fajny
POzdro
-
Wiesz wróbel - ja też się z takich lamp śmiałem dopóki nie zamieszkałem w bloku - dokładniej kamienicy :/ i tam 100,50, 25 czy nawet 15W to po prostu z dużo ;) a tranzystorowe 10W to padła masakryczne.
"Put your guitar on E-bay" :D
-
Już to zrobiłem z moim EXG :D Chętny :D?
-
Słyszał kto o takich wynalazkach robionych przez Crate?
<1W
http://www.blackhearteng.com/bh1h.html
3W/5W
http://www.blackhearteng.com/bh5h.html
Może ktoś przetestuje, albo już próbował?
Wydaje się to ciekawe tym bardziej, że cena jest bardzo zachęcająca jak na pierdziawkę do chaty.
+filmik promo http://www.youtube.com/watch?v=uqXfowNGYjA&feature=player_embedded
:facepalm:
-
znajomy posiada ht5 i chwali brzmienie.
natomiast marudzi ze za glosne.
-
Tego się obawiałem...
Bo jest tylko Master i jak się rozkręca go to się nasyca brzmienie i przesterowuje.
A próbowałem z przesterkiem zewnętrznym? Może czymś od Ciebie?
Czy to od razu jest głośne w cholerę i nie ma co do tego podchodzić?
Za 500PLNów z hakiem można to nowe kupić, więc warte rozważenia.
-
probowal z czyms ode mnie.
natomiast jak ostatnio rozmawialem z nim, to zapodal konkluzje ze wiecej malego pieca nie kupi bo i tak za glosno.
zreszta, sa alternatywne rozwiazania, czy to cream machine, czy to palmer. kwestia ze to raczej do nagran/zastosowan sluchawkowych.
-
To pokrętło nazywa sie Volume, ale to nie jest Master Volume - ono siedzi w układzie w tym miejscu, gdzie normalnie jest gain (wzmacniacz jest typu non master, czyli pracuje cały czas z końcówką rozkręconą na full jak klasyczne fendery albo plexi). Dorobienie MV to nie jest jakaś skomplikowana sprawa.
-
Mam Bh5h - z paką 2x12''. Rozkręcony na full na 3W gra niewiele ciszej niż moja zepsuta 50tka :-|
-
To da się zrobić tak, żeby grał cicho?
nie chciałbym go na miejscu przerabiać jak coś...
-
Jak nie dłubanie we flakach. to pozostaje tylko jakiś powerbrake.
-
Kupowanie wzmaka 3W, a do niego powerbrake to potęga logiki.
-
Chodzi mnie ło to, że da się ustawić tym masterkiem cicho, żeby grać w bloku i dopalić to jakimś drajwem?
-
Nie rozumiem po co powerbrake skoro to jest klasa A i niezależnie od głośności będzie brzmieć względnie tak samo.
-
Nie ma pokrętła master i pokrętło głośności jest równocześnie gainem - czym mocniej rozkręcisz tym większy przester i tym głośniej. Na cleanie będzie grał cicho.
Dla zainteresowanych SCHEMAT (http://www.sewatt.com/files/sewatt/BLACKHEART%20BH1%20SCHEMATIC.pdf), nie wiem czy zweryfikowany i bez bugów - znaleziony TU (http://www.freestompboxes.org/viewtopic.php?p=40750#p40750).
-
Teraz do sprzedaży wchodzi nowy główka od Voxa, a mianowicie Lil' Night Train. Jest to słabsza wersja Night Train'a(na logikę) i z tego co się orientuję będzie w przystępnej cenie. Na thomannie jest zestaw head+kolumna za niecałe 1200 zł.
-
Blackstar do domu jest troche jednak za glosny.. Da sie grac, ale to nie to.. Na JCM900+412 tez sie dalo, na Bashu Sidewinderze MK1(!) tez gralem w domu, mimo jego 100W.. I jesli chodzi o brzemienie, chyba najlepiej go wspominam..
Jakis czas temu doszedlem do wniosku, ze jednak najfajniejszym pomyslem, jak sie ma upierdliwych sasiadow, jest POD.
Teraz do okazjonalnych gran, mam zestaw UX2 + Alesis MK2 i chodzi jak trzeba. A jeszcze czasami cos ponagrywac moge jak mnie natchnie. Czego chciec wiecej? W dodatku nie mam poczucia, ze graty sie marnuja, gdyz UX caly czas chodzi jako karta muzyczna. I powiem wiecej, nie wyobrazam juz sobie nie miec pokretelka volume tuz kolo lapka. :)
-
a ja slyszal ze jest cos takiego jak firefly.
i podobno tam fajna koncowa jest - taka 1W!
:)
a preamp - jak kto lubi.
Panowie, KURWA, deczko wysilku.
kiedys cos takiego sie na ZPT robilo.
sprobujcie chociaz.
-
Już o nim wspominałem wcześniej. Sebasw ogrywał Firefly'a. Też jest w pyte głośny.
http://sebasw.wrzuta.pl/film/1QzyYqtmyjr/filrefly1_1_5w_to_na_samej_gorze
-
no ale sztuczne obciazenie do self-split 82 tansze niz loadbox :)
theremin - ja mowie o diy - co za problem dac do firefly sztuczne obciazenie i wypuscic sygnal po OT na cabsim?
niech probuja :) fajna zabawa :)
-
Marszczal TSL 100 ma takie ustrojstwo do grania w chacie. Naciskasz magiczny przycisk i staje się cichy :)
-
Wczoraj widziałem Kustom Defender ... potęga logiki może się iść pieprzyć - wyje to przenienormalnie - krew z uszu...
-
Jak do tej pory rozumiałem wszelkie twórcze metafory gitarzystów, to teraz nie mam pojęcia... Defender brzmiał dobrze, czy źle?
-
Marszczal TSL 100 ma takie ustrojstwo do grania w chacie. Naciskasz magiczny przycisk i staje się cichy :)
Power? :D
-
Marszczal TSL 100 ma takie ustrojstwo do grania w chacie. Naciskasz magiczny przycisk i staje się cichy :)
Power? :D
Standby
-
Ja się pochwalę, że udało mi się zdobyć bardzo fajny attenuator i teraz mogę grać w domu na przyzwoicie rozkręconej lampie 30W i jest miodzio, a rodzina mnie znów lubi :-D
-
ja mam attenuator do 50 w głowy założony, tyle, że nie chce mi się targać głowy 3 razy w tygodniu do domu, więc idę po najmniejszej linii oporu. Ćwiczę na sucho. Mogę sobie po chacie biegać, grać na kiblu, gdzie tylko chcę :D :P.
Jak jest ciepło, to siedze cały czas w garażu i ciupam, gorzej jak jest zimno - nie chce mi się samemu siedzieć...
-
Ale ja jestem gruby i nie lubię klasyków/akustyków bo mam za krótkie ręce :D
Kustom Defender gadał zajebiście ale ma tylko 1 gałkę i żeby pograć na przesterze trzeba go rozkręcić. A jak się go rozkręci to wrzeszczy nie gorzej niż 100W lampa ;)
Ale znalazłem BARDZO proste rozwiązanie tych problemów. Skupiamy się na wzmacniaczu - a co udowodniły nasze wielokrotne nauszne próby - nawet 1W to za dużo jak wepniemy to w 212, nie mówiąc o 412... Więc może po prostu Do tego 1W wzmacha (czy np. 2x1.5W jak u mnie ;)) podpiąć zwykły 8" 20W głośnik - nawet zwykły GDN za 40zł bez kolumny? Lub po prostu małą kolumienkę z 20W szeroko pasmowcem? To chyba najlepsze i zdaje się najsensowniejsze by nie rzec jedyne rozwiązanie :)
-
Vertigo chyba nie słyszałeś nigdy wzmacniacza gitarowego na kolumnie szerokopasmowej... ;)
-
Czy ja widziałem dobrze? Głośnik bez kolumny? Znaczy jak? Położyć na stole i przylutować gniazdo? ;) Wiesz co się wtedy dzieje z głośnikiem z reguły? :D
-
Ja wiem.
Nic.
-
Mówię na szerokiej bo zazwyczaj są jakieś symulacje w preampach :) Sam gram w domu na Creativach ;) Whatever.
W każdym razie chodzi mi po prostu o jakże banalnie prostą rzecz by zamiast ograniczać moc wzmacniacza - ograniczyć moc kolumny :) Np. Celek 8" w małym pudle :) Oczywiście (uprzedzając docinki :D) nie podłączymy pod takiego celka 100W lampiaka ;)
Ot parka takich np. Celestion super 8" - zabawka aż miło patrzeć :) 2x15W - nawet stereo można zrobić :) Chyba spróbuję coś takiego pod mojego E530 zrobić w przypływie gotówki ! :)
-
No ale 8'' nie ma pierdolnięcia.
12'' to minimum.
-
Ja wiem.
Nic.
Nie wybucha straszliwym wybuchem? Kolejny mit obalony :)
-
Zwarcie akustyczne pomiędzy przednią a tylna częścią membrany powoduje obcięcie częstotliwosci o długości fali większej od średnicy membrany - dźwięk będzie wykastrowany z niskich tonów. Przy krótkotrwałym podpięciu i nie na maksymalnej mocy głośnika nic mu nie powinno się stać.
Przy okazji mała ciekawostka na temat mocy wzmacniaczy:
http://www.amptone.com/g112.htm
-
Super link. Dzięki. Dla tych, którzy ni lubią klikać w linki:
5 watts is 50% as loud as 50 watts.
Parafrazując, dwa razy głośniejszy od 18W będzie wzmacniacz 180W.
Nie mogę się doczekać transformatorków do mini wzmacniacza <1W już.
Pozr, M.
-
Super link. Dzięki. Dla tych, którzy ni lubią klikać w linki:
5 watts is 50% as loud as 50 watts.
Parafrazując, dwa razy głośniejszy od 18W będzie wzmacniacz 180W.
Nie mogę się doczekać transformatorków do mini wzmacniacza <1W już.
Pozr, M.
Nowa produkcja mistrza Kaki :)?
-
Zgadza się. 8) Trafka wczoraj dostałem, ale wyglądają słabo i nie nadają się do wyeksponowania na zewnątrz chassis. Ale coś się wymyśli... ;)
Pozdr, M.
-
Zgadza się. 8) Trafka wczoraj dostałem, ale wyglądają słabo i nie nadają się do wyeksponowania na zewnątrz chassis. Ale coś się wymyśli... ;)
Pozdr, M.
Ładne rzeczy robisz przyjacielu :) Powodzenia
-
Dzięki, dzięki. :-) Twoje też mnie kręcą. 8)
A teraz planuję wzmaczka 1W full lampa w obudowie stompboxa, coś w tym stylu:
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi210.photobucket.com%2Falbums%2Fbb292%2Ffrequencycentral%2FSuperfly005.jpg&hash=182a36c73ef83a0bdd7a18fb54ad0c1644aad9c9)
Pozdr, M.
-
To jeszcze powiedz proszę na ile wycenisz to cacko? :)
-
+1
i czy będzie można podłączać pod kompa i nagrywać?
-
+1
i czy będzie można podłączać pod kompa i nagrywać?
Jasne, że bedzie. Co lepiej do USB 3.0!
-
a laskę będzie robił? :)
zapowiada się ciekawie, choć imo średnio bezpieczne dla lamp jest takie rozwiązanie obudowy jak na obrazku. przyłączam się do pytania o cenę :)
-
Jeżeli jeszcze będzie brzmieć jak Mesa to biorę!
-
jak mesa będzie gadać? to dwa wezmę. usb niekoniecznie , do mikserka wystarczy.
-
Nie napalajcie się zbytnio - te subminiaturowe lampki nie dadzą brzmienia diaxa do betonu. Parametrami im bliżej do ECC81/12AT7 niż ECC83/12AX7.
Próbka cudka, którego fotkę wrzucił Marvel jest tu:
http://www.myspace.com/subminitubeguitaramplifiers
Kilka filmików z mikrusami wrzucił w swoim profilu ten koleś
http://www.youtube.com/user/RastaMaleekMetal
-
grałem na kostce co to miała dwie małe lampki i naparzała nieżle pod impulsami ;) mayhem sie to zwało :)
metal solid od DC pół roku miałem i w takiej konfiguracji też fajnie wypadł ale nie tak fajnie dla mnie jak ten mayhem.
stąd moje pytanie wyżej i zupełnie nie kumam szyderstwa z góry strony ;)
-
Dzięki, dzięki. :-) Twoje też mnie kręcą. 8)
A teraz planuję wzmaczka 1W full lampa w obudowie stompboxa, coś w tym stylu:
(http://i210.photobucket.com/albums/bb292/frequencycentral/Superfly005.jpg)
Pozdr, M.
Hehe, nawet wczoraj znowu rozmawiałem z Markiem z Amptone.pl czy aby się za to nie zabrać :) Ale z uwagi, że zabieramy się do tego jak pies do jeża, to się grzecznie usunę z pola i zajmę tym co mi wychodzi. Postaraj się je tylko robić ładniejsze niż Rick ;)
-
jak bez sensu? ;) To do grania i to do grania ;)
No nie wiedziałem że to do plumkania a nie do grania ;) Dzięki za wyjasnienia.
No i właśnie mógłby ktoś zrobić taki fajny preamp jak mayhem, ale w jednej obudowie z końcówką na 1 W lampion jakiś ;) i był by kozacki wzmak do domu, a tak to SH05 ni ma i głupoty przychodzą mi do głowy ;)
Ps . A co to było? Śmiech z debila? ;)
-
Theremin ma rację, że ten sprzęcik z foto nie gra za bardzo. Ja chcę, żeby mój grał. W ostateczności będzie miał więcej stopni i nie zmieści się do małego pudełka, tylko będzie w tym większym albo dostanie customowe ze szczotkowanej nierdzewki i już.
Pamiętajcie, że to jest kompletny wzmacniacz, z wejściem gitarowym i wyjściem na kolumnę, nawet 4x12. Czyli można sobie wystrugać albo zakupić paczkę 1x8 albo 1x10, postawić pod biurkiem albo za kanapą a wzmacniacz, kiedy nie jest używany, schować do szuflady. I ciągle jest to full lampa, co w przypadku grania treningowego też ma znaczenie.
Co do mesy, to plan jest taki, żeby to zagrało lepiej. 8) Oczywiście za pierwszym razem może się nie udać, ale myślę, że jest to realne.
Cena jest oczywiście całkowicie nieznana, zależeć też będzie trochę od efektu końcowego. Im lepszy efekt, tym wyższa cena oczywiście. :P Póki co mam ciągle problem z trafami głośnikowymi i może się skończyć na imporcie z Niemiec a wtedy samo trafko mnie będzie kosztować prawie 100 zł. Więc rozumiecie, że całość nie wyniesie 150 ani 199 zł...
Sinner, ja się zajmuję wzmacniaczami lampowymi. Więc jeśli np. chodzi Ci po głowie np. efekt lampowy, to sam się będę bardzo cieszył i co będę mógł, to pomogę.
Powiem jeszcze tylko, że wzmacniacz jest w bardzo wczesnym stadium rozwoju i na prawdę nieprędko będzie dostępny. Przed nim w kolejce jest jeszcze ultra-higain 60W, przy czym prototypy będą w wersji 18W.
jaca2303 specjalnie dla Ciebie :-* http://forum.sevenstring.pl/sprzedam/marvel-atom-5w/
Pozdr, M.
-
Dzięki ;) juz widziałem, wahnięcie było ;) ale poczekam wobec tego i tamtego na tą Mesę mini ;)
Daj Pan trochę szczegółów żeby było do czego wzdychać ;)
-
Sinner, ja się zajmuję wzmacniaczami lampowymi. Więc jeśli np. chodzi Ci po głowie np. efekt lampowy, to sam się będę bardzo cieszył i co będę mógł, to pomogę.
A ja tranzystorami i niech tak zostanie, BTW słowa audio i clone w nazwie mojej firmy nie znalazły się tam przypadkiem :D Zresztą research&redevelopment mam już opracowany. Za to banerkami możemy się powymieniać :D
-
Ze szczegółami ciężko na razie. Na pewno ma to brzmieć ciężko ale z możliwością wyczyszczenia gałką Gain lub ewentualnie pstryczkiem. Korektor pełny. Na 90% zewnętrzny zasilacz 12VDC. Jeśli będzie w obudowie typu Mayhem czy Cream Machine, to wtedy wyjście słuchawkowe, sztuczne obciążenie, żeby można było nagrywać bez podłączania kolumny i nie wiem, co jeszcze. ;) Ale chętnie rozważę wszelkie propozycje.
Pozdr, M.
-
Co do mesy, to plan jest taki, żeby to zagrało lepiej.
Wszystko gra lepiej od mesy:)
I ciągle jest to full lampa, co w przypadku grania treningowego też ma znaczenie.
Bez dwóch zdań. Tylko lampa jest w stanie odpowiednio rozgrzać mięśnie nadgarstków, po drugie daje przyjazne tapingowi światło. Wytrąca też z powietrza witaminę B12, która jest konieczna do utrzymania prawidłowej gospodarki węglowodanowej, białkowej i tłuszczowej organizmu. Odpowiada za powstawanie niektórych aminokwasów i tłuszczów oraz za właściwe funkcjonowanie układu nerwowego. Jest ponadto niezbędna do budowy otoczki mielinowej (warstwy ochronnej otaczającej komórki nerwowe) oraz przy odtwarzaniu kodu genetycznego w każdej komórce.
hej!
-
Co do mesy, to plan jest taki, żeby to zagrało lepiej.
Wszystko gra lepiej od mesy:)
No! proszę mi tu Mojego Marka nie obrażać! ;)
-
Ale chętnie rozważę wszelkie propozycje.
Pozdr, M.
Może 3pasmowa korekcja aktywna? W tym topiku wczesniej wpostowalem murder one Rick'a przetransformowany na tagboard (taki zarcik, najmniejszy wzmacniacz w jaknajwiekszej formie) z tonemanderem wlasnie
-
I ciągle jest to full lampa, co w przypadku grania treningowego też ma znaczenie.
Bez dwóch zdań. Tylko lampa jest w stanie odpowiednio rozgrzać mięśnie nadgarstków, po drugie daje przyjazne tapingowi światło. Wytrąca też z powietrza witaminę B12, która jest konieczna do utrzymania prawidłowej gospodarki węglowodanowej, białkowej i tłuszczowej organizmu. Odpowiada za powstawanie niektórych aminokwasów i tłuszczów oraz za właściwe funkcjonowanie układu nerwowego. Jest ponadto niezbędna do budowy otoczki mielinowej (warstwy ochronnej otaczającej komórki nerwowe) oraz przy odtwarzaniu kodu genetycznego w każdej komórce.
hej!
Błagam, nie przerywajcie tego topiku! NIECH TO TRWA!
:D
-
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg408.imageshack.us%2Fimg408%2F4118%2Ftopic01.jpg&hash=3f7c57b556d31ab0d3063756f13648c66268c7b9) (http://img408.imageshack.us/i/topic01.jpg/)
-
Co do mesy, to plan jest taki, żeby to zagrało lepiej.
Wszystko gra lepiej od mesy:)
I ciągle jest to full lampa, co w przypadku grania treningowego też ma znaczenie.
Bez dwóch zdań. Tylko lampa jest w stanie odpowiednio rozgrzać mięśnie nadgarstków, po drugie daje przyjazne tapingowi światło. Wytrąca też z powietrza witaminę B12, która jest konieczna do utrzymania prawidłowej gospodarki węglowodanowej, białkowej i tłuszczowej organizmu. Odpowiada za powstawanie niektórych aminokwasów i tłuszczów oraz za właściwe funkcjonowanie układu nerwowego. Jest ponadto niezbędna do budowy otoczki mielinowej (warstwy ochronnej otaczającej komórki nerwowe) oraz przy odtwarzaniu kodu genetycznego w każdej komórce.
hej!
Witamina B12 odpowiada za wytwarzanie erytrocytów :D Za gospodarkę węglowodanowo-białkową, to bardziej odpowiada B2 ;)
Wracając do tematu - od dłuższego czasu kusi mnie konstrukcja podobna do (S)cream Machine (Piter potrafi narobić smaka ;) ), jednakże ciągle brakuje mi transformatorów i przede wszystkim wiedzy do stworzenia dokładnego projektu ;)
-
Wiki - hasło "Witamina B12 ;) :
Powyższe reakcje istotne są w przemianach węglowodanów, białek, tłuszczów i w innych procesach. Uczestniczy także w wytwarzaniu czerwonych ciałek krwi, przeciwdziała niedokrwistości, umożliwia syntezę kwasów nukleinowych w komórkach, przede wszystkim szpiku kostnego; wpływa na funkcjonowanie układu nerwowego, uczestniczy w tworzeniu otoczki mielinowej ochraniającej komórki nerwowe i neuroprzekaźników nerwowych, zapewnia dobry nastrój, równowagę psychiczną, pomaga w uczeniu się, skupieniu uwagi; dzięki niej zmniejsza się poziom lipidów we krwi; wpływa na układ kostny, pobudza apetyt.
-
Cytując za moją nauczycielką biologi:
W tej wokopedi same błędy są, więc nie róbcie z niej zadań.
:D
-
Ze szczegółami ciężko na razie. Na pewno ma to brzmieć ciężko ale z możliwością wyczyszczenia gałką Gain lub ewentualnie pstryczkiem. Korektor pełny. Na 90% zewnętrzny zasilacz 12VDC. Jeśli będzie w obudowie typu Mayhem czy Cream Machine, to wtedy wyjście słuchawkowe, sztuczne obciążenie, żeby można było nagrywać bez podłączania kolumny i nie wiem, co jeszcze. ;) Ale chętnie rozważę wszelkie propozycje.
Pozdr, M.
No i walcz z tematem bo warto, a tymi trzema kolegami o których wspominałem sie nie przejmuj, bo im po prostu gitary nie stroją ;)
na priva pomarudzę
Ps. prośba do kolego co to się na książkę od biologii przewrócił ;), poczytaj jeszcze bo kartek brakowało ;)