Forum Sevenstring.pl

Inne => Off topic => Wątek zaczęty przez: wuj Bat w 06 Wrz, 2010, 10:08:24

Tytuł: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 06 Wrz, 2010, 10:08:24
Introductio:
Zaprasza was magazyn Drops,
w sobotę, punkt dziewiąta,
niech zbudzi się, kto jeszcze śpi,
usiądzie, kto się krząta
Drops, drops, drops...


Sporo off topowych tematów jest debilnych i umiera naturalną śmiercią, pomyślałem więc, że jeden więcej nie zaszkodzi. Ku poprawie humoru (głównie swojego), a może i lekkiemu walorowi edukacyjnemu (co jest naciągane, jak stringi na członku... Klubu Anonimowych Grubasów ;)) - przedstawiam!:

Ciekawostki o naszych członkach! I członkiniach! Bo chodzi oczywiście o członków 7-string! ;)
Jest to z założenia temat onanistyczno-ekschibicjonistyczny, mający ujawnić co nieco i przynieść wytchnienie w tym strasznym świecie.
"Na każdym zebraniu jest tak, że ktoś powinien zacząć", no, więc wypada zacząć ;)

Bat ciekawostki:
- to, że jestem leworęczny, to nawet o tym nie piszę ;)
- ale za to np. jestem człowiekiem, który nosi w trakcie swojego krótkiego żywota - już trzecie nazwisko! Nieźle, nie? ;)
- jako 12-letni smarkacz zająłem drużynowo III m. na Mistrzostwach Europy w szachy ;) Krajów bloku wschodniego, oczywiście - takie były czasy - ale jednak! A teraz - to byle śmondak mnie ogra! ;)
- jako 15-letni smarkacz na koniec podstawówki otrzymałem odznakę "Srebrna Tarcza", za max średnią itd., ale, jak pokazało życie - w niczym to nie pomaga. Bardziej pomagają twarde łokcie i dupa.
- obciąłem sobie bagnetem paznokieć. Przez przypadek, ma się rozumieć. Zawiozłem go błyskawicznie do szpitala, chirurg popatrzył i wyrzucił do śmietnika ;) Stwierdził, że nie przyrośnie, bo sam miał taki przypadek, przyszyli mu, nie przyjął się i musieli zrywać, co było masakrą. Powiedział też, że nie daje absolutnie szans, żeby mi odrósł. Ale tak wierzyłem, wczuwałem się i masowałem przez opatrunek, że po 9 miesiącach pojechałem do szpitala, żeby mu pokazać i usłyszeć: w medycynie też zdarzają się cuda ;)
- no i najlepsze: jestem jedynym człowiekiem w Polsce (powiedzmy - z urodzonych przed rokiem 80'), który nie oglądał "Seksmisji"! I w tym stanie planuję dożyć śmierci... :D

Zapraszam Państwo na bat-salony!
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 06 Wrz, 2010, 10:22:38
Cytuj
- jako 12-letni smarkacz zająłem drużynowo III m. na Mistrzostwach Europy w szachy ;) Krajów bloku wschodniego, oczywiście - takie były czasy - ale jednak! A teraz - to byle śmondak mnie ogra! ;)

Bo kiedyś były trochę inne zasady: grało się na sztachety z gwoździem w ringu bokserskim bez ochraniaczy na jaja. Odkąd Światowy Związek Szachowy wprowadził ochraniacze - Bat zaczął przegrywać.

A bez wątpienia najciekawszym wydarzeniem w moim życiu było: "kompresyjne złamanie kłykcia kości piszczelowej z nieznacznym przesunięciem powierzchni stawowej". Do dzisiaj mogę pogodę przepowiadać na podstawie jebania w stawie, jak starzy górale....

...którzy akurat jebią się w stawie. Zresztą ja sam jestem starym góralem, bo: a) jestem stary b) urodziłem się w Zielonej Górze, nieoficjalnej stolicy Podhala.

pozdro
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 06 Wrz, 2010, 11:04:25
ja chyba za młody jestem żeby mieć o sobie jakieś ciekawostki ;)
może kilka się znajdzie

- jestem chorobliwie ambitny. Jak za coś się zabieram, to postanawiam to doprowadzić z dobrym rezultatem do samego końca, co niejednokrotnie kończy się tragicznie ;)
- jestem kujonem. Całe życie olewałem szkoły, obecnie na studiach kuję, co zresztą łączy się z powyższym
- po 8 latach nauki niemieckiego i tak gówno potrafię ;)
- mam korzenie austryjacko-czechosłowackie (zresztą nazwisko też)
- jestem przeokrutnym leniem :D
- mam odwalone na punkcie poprawnego wymawiania końcówek i ogólnie poprawnego stosowania języka. Dostaję białej gorączki jak słyszę kwiatki w stylu "chcem"; "rozumię", a za zwrot "Proszę Panią" ma ochotę zajebać

w sumie znalazłoby się jeszcze kilkanaście :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: spooky_head w 06 Wrz, 2010, 11:15:01
ja chyba za młody jestem żeby mieć o sobie jakieś ciekawostki ;)
może kilka się znajdzie

- jestem chorobliwie ambitny. Jak za coś się zabieram, to postanawiam to doprowadzić z dobrym rezultatem do samego końca, co niejednokrotnie kończy się tragicznie ;)
- jestem kujonem. Całe życie olewałem szkoły, obecnie na studiach kuję, co zresztą łączy się z powyższym
- po 8 latach nauki niemieckiego i tak gówno potrafię ;)
- mam korzenie austryjacko-czechosłowackie (zresztą nazwisko też)
- jestem przeokrutnym leniem :D
- mam odwalone na punkcie poprawnego wymawiania końcówek i ogólnie poprawnego stosowania języka. Dostaję białej gorączki jak słyszę kwiatki w stylu "chcem"; "rozumię", a za zwrot "Proszę Panią" ma ochotę zajebać

w sumie znalazłoby się jeszcze kilkanaście :D

- podobnie mam fioła na punkcie poprawnej wymowy i kre mnie zalewa nawet jak tego po sobie nie pokazują jak ktoś coś wyłancza, zamiast wyłączyć...
- po 7,5 roku udało mi się zrobić inżynierkę
- mam polskie nazwisko :)
- jestem totalnym antyhumanistą: przez pół podstawówki i całe liceum nie przeczytałem żadnej lektury i nie miałem nigdy zeszytu z polskiego. a może to dlatego, że jestem leniem?
- jestem selektywnym leniem: robię tylko to, co lubię
- czuję się młody. jeszcze.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 06 Wrz, 2010, 11:48:19
też byłem antyhumanistą ;)
Przez wszystkie lata interesowała mnie matma i fizyka, w 3 liceum poszedłam na polibudę na kurs doszkalający z matmy i jakis talent czy cos z fizyki. I tam zobaczyłem że pierdolę polibudę, zmieniłem przedmioty maturalne i obecnie studiuje już 2 kierunek humanistyczny :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 06 Wrz, 2010, 12:06:09
- Cztery lata temu niemal skręciłem sobie kark (zapewne przesada) biegnąc (byłem sam, nie przewróciłem się, po prostu biegłem i przechyliłem głowę na prawą stronę, (leciutko, max o 10 stopni) a że biegłem i biegłem dosyć szybko, podczas wybicia (najbardziej trafne określenie) tułów z resztą ciała uniósł się, a głowa względnie się nie poruszyła, efektem były 2 dni w szpitalu, ponieważ naderwałem sobie mięśnie szyi.
-w drugiej klasie liceum byłem zagrożony za nieczytanie lektur (8 baniek na 15 ocen) koniec końców skończyłem z tróją z polskiego (ilość ocen wynika z tego, że gdy większość klasy (która również nie czytała lektur) wiała z polskiego, ja szedłem na lekcje więc zostawało 8 osób (na 30) w tym ja, czasem jedyny nieznający aktualnej lektury - przejaw albo odwagi, lub co bardziej prawdopodobne (i potwierdzone) bezdennej głupoty)
-nie oglądam wiadomości, nie czytam gazet, NIE SŁUCHAM RADIA - co na tym forum nie jest chyba niczym niezwykłym tak na dobrą sprawę moim źródłem informacji z kraju i całej reszty jest ss, komixxy i demotywatory
-potrafię połowicznie się obudzić, tzn jestem świadomy, słyszę, czuję, ale nie mam kontroli nad ciałem, po pewnym czasie to mija
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Semedi w 06 Wrz, 2010, 12:23:16
A ja zerwałem sobie wędzidełko napletka od przyciasnego i nieodpowiednio nawilżonego analu. Człowiek uczy się przez całe życie.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: spooky_head w 06 Wrz, 2010, 13:16:05
A ja zerwałem sobie wędzidełko napletka od przyciasnego i nieodpowiednio nawilżonego analu. Człowiek uczy się przez całe życie.
masz wędzidełko napletka w tyłku?
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 06 Wrz, 2010, 13:16:56
A ja zerwałem sobie wędzidełko napletka od przyciasnego i nieodpowiednio nawilżonego analu. Człowiek uczy się przez całe życie.
masz wędzidełko napletka w tyłku?

czasem... ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: spooky_head w 06 Wrz, 2010, 13:27:07
w połowie podstawówki zaciąłem się taką małą maczetą w palec wskazujący lewej ręki wycinająć chwasty na działce. Zatrzymała się dopiero na kości. A dzisiaj zaprakowałem na zakazie :)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 06 Wrz, 2010, 13:35:17
Oho, zaczęło się zaraz będą zakłady o to, co kto sobie zrobił, im bardziej bolesne tym lepsze.

No dobra, samo się nie zaczęło, ja zacząłem (przez przypadek)
KURWA...

Człowiek uczy się przez całe życie.

Chyba, że o to chodziło Wujowi...
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: sobek w 06 Wrz, 2010, 13:46:32
W lewym kolanie mam:
- 3 sruby i 2 kotwice z tytanu
- wyciete wszystkie sciegna i przeszczepione z lydki
- przesunieta rzepke
- przeszczepiona mozaikowo chrzastke od trupa

- zrobilem sobie w zyciu sam 250 zastrzykow niczym rasowy narkoman
- 3 tygodnie temu przecialem w lesie metalowa lopata kabel z pradem
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 06 Wrz, 2010, 13:48:12
w jakim celu robiłeś sobie zastrzyki, jeśli można wiedzieć?
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 06 Wrz, 2010, 13:50:18
zjebałem się z drabiny o 3 w nocy, bo chciałem zejść z piętrowego łóżka się wysiurać. złamałem rękę w nadgarstku i się krzywo zrosła - nie dałem panu nastawić kości bo się za bardzo wydzierałem (co za debil o 4 rano ciągnie mnie za złamane łapsko?).

w jakim celu robiłeś sobie zastrzyki, jeśli można wiedzieć?

żeby się nie bać przecinać te kable od prądu.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: sobek w 06 Wrz, 2010, 13:51:19
w jakim celu robiłeś sobie zastrzyki, jeśli można wiedzieć?
Przeciwzakrzepowe ;)

A, jeszcze nastawilem sobie sam zwichnieta rzepke z przemieszczeniem  :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 06 Wrz, 2010, 14:06:26
Aha.

No dobra, u mnie jedna z kosteczek w stawie skokowym jest nieforemna i co jakiś czas zmienia swoje położenie pod wpływem ruchu. Mając 9 lat będąc w budującym się jeszcze domu poślizgnąłem się na desce, po której do budynku wjeżdżały taczki z materiałami budowlanymi, po czym zacząłem jechać po owej desce kolanem, aż zatrzymałem się na wystającym gwoździu. Dwa lata temu miałem chirurgicznie usuwaną ósemkę, która nie wyrosła jeszcze z kości (Dentysta rozciął dziąsło, wyciął kawałek kości z żuchwy i wyjął dwucentymetrowego bydlaka). Mając chyba siedem lat spadłem ze schodów i prawie urwałem sobie ucho (skończyło się na rozciętej skórze. Oraz najlepsze: urodziłem się 8-go sierpnia, dniu uznawanym w Polsce za dzień antyklerykała, niecałe 5 minut przed zawaleniem się Masztu radiowego w Konstantynowie, do 2008 roku najwyższej kiedykolwiek wzniesionej budowli na świecie.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Semedi w 06 Wrz, 2010, 14:36:50
A ja zerwałem sobie wędzidełko napletka od przyciasnego i nieodpowiednio nawilżonego analu. Człowiek uczy się przez całe życie.
masz wędzidełko napletka w tyłku?

Już nie
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 06 Wrz, 2010, 14:46:42
sobek, przeciwzakrzepowych też sobie sporo robiłem ale one są spoko bo w brzuch ;). Jak jeździłem jeszcze na snołbordzie to tradycyjnie co roku musiałem sobie coś złamać więc te zastrzyki to szły jak woda.. ze 2-3 lata temu potrzaskałem sobie 2 kości lewego śródręcza (też na desce). gips nosiłem ze 3 miesiące bo ciągle piłem (był selwester, były ferie, było opijanie sesji..) i jak już go zdjęli okazało się że krzywo. Paradoks polega na tym że gram lepiej niż przed tym ;)
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Flh4.ggpht.com%2F_7ntYuRlsTHc%2FTITiOndBk5I%2FAAAAAAAAD6U%2F-5j_1a8N_gI%2Fs576%2FDSC00621.JPG&hash=fdb96981a452c299e2bf0b53c983fdbfadee5abe)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 06 Wrz, 2010, 16:18:28
Ja jestem niezniszczalny, raz byłem na pogotowiu ze stłuczonym nadgarstkiem - dostałem szyne i od razu wyrzuciłem - chodziło mi o ubezpieczenie. Raz byłem w szpitalu z podejrzeniem wyrostka - ale na podejrzeniu się skończyło. Poza tym jestem niezniszczalny jak pisałem. Kilka razy przebiłem sobie stopę na wylot gwoździem. Miałem mase wypadków rowerowych, po których zachowały się blizny :)
W zeszłą niedziele wracając z urodzin uniknąłem mandatu 400zł i 8pktów karnych:D
Lubie placki.
W 3 klasie gimnazjum byłem zagrożony z religii(!).
Zająłem pierwsze miejsce w nieoficjalnych mistrzostwach świata w opierdalaniu się.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 06 Wrz, 2010, 16:21:15
Oho, zaczęło się zaraz będą zakłady o to, co kto sobie zrobił, im bardziej bolesne tym lepsze.

Chyba, że o to chodziło Wujowi...

Nie. Chodziło mi o to, żeby ktoś zapytał jak to jest możliwe, że miałem 3 nazwiska :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Maciek w 06 Wrz, 2010, 16:22:24
Mam wodę w kolanie, miałem wybity staw w nadgarstku (snowboard ;D) i czuje to do dziś, naderwane scięgno ;D i chyba tyle
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 06 Wrz, 2010, 16:27:32
Oho, zaczęło się zaraz będą zakłady o to, co kto sobie zrobił, im bardziej bolesne tym lepsze.

Chyba, że o to chodziło Wujowi...

Nie. Chodziło mi o to, żeby ktoś zapytał jak to jest możliwe, że miałem 3 nazwiska :D
a więc...? ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 06 Wrz, 2010, 16:30:55
Oho, zaczęło się zaraz będą zakłady o to, co kto sobie zrobił, im bardziej bolesne tym lepsze.

Chyba, że o to chodziło Wujowi...

Nie. Chodziło mi o to, żeby ktoś zapytał jak to jest możliwe, że miałem 3 nazwiska :D
a więc...? ;)

Nie mogę powiedzieć, to moja prywatna sprawa :dobre:

(może się przełamię, to opowiem ;))
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 06 Wrz, 2010, 16:38:35
 :kissmyass: :kissmyass: :kissmyass: ;)

E: jesteś poszukiwanym ruskim wywiadowcą KGB?
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: immortal-king w 06 Wrz, 2010, 16:46:48
W lewym kolanie mam:
- 3 sruby i 2 kotwice z tytanu
- wyciete wszystkie sciegna i przeszczepione z lydki
- przesunieta rzepke
- przeszczepiona mozaikowo chrzastke od trupa
Kurde, bede mial operacje i mi takie sruby wsadza, i przeszczepia sciegna ;/ Na zawodach w noge sobie skrecilem, co sie pozniej okazalo zerwalem jedno z wiazadel krzyzowych i mam zjebana lekotke ;(
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: spooky_head w 06 Wrz, 2010, 16:56:26
Ja jestem niezniszczalny, raz byłem na pogotowiu ze stłuczonym nadgarstkiem - dostałem szyne i od razu wyrzuciłem - chodziło mi o ubezpieczenie. Raz byłem w szpitalu z podejrzeniem wyrostka - ale na podejrzeniu się skończyło. Poza tym jestem niezniszczalny jak pisałem. Kilka razy przebiłem sobie stopę na wylot gwoździem. Miałem mase wypadków rowerowych, po których zachowały się blizny :)
W zeszłą niedziele wracając z urodzin uniknąłem mandatu 400zł i 8pktów karnych:D
Lubie placki.
W 3 klasie gimnazjum byłem zagrożony z religii(!).
Zająłem pierwsze miejsce w nieoficjalnych mistrzostwach świata w opierdalaniu się.

Też jestem niezniszczalny! Może założymy klub?
Primo: Dwa razy zostałem potrącony na rowerze: raz przeleciałem przez Poloneza, drugi raz zostałem zgarnięty na maskę przez Almerę i za każdym razem nawet siniaka :)
Secundo: jestem taki stary, że nie chodziłem do gimnazjum i zdawałem starą maturę :)

Oho, zaczęło się zaraz będą zakłady o to, co kto sobie zrobił, im bardziej bolesne tym lepsze.

Chyba, że o to chodziło Wujowi...

Nie. Chodziło mi o to, żeby ktoś zapytał jak to jest możliwe, że miałem 3 nazwiska :D

No dobrze... jak to się możliwe?
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 06 Wrz, 2010, 17:12:51
No dobrze... jak to się możliwe?

Idziesz (zapewne) do urzędu stanu cywilnego, mówisz, że nie podoba ci się Twoje nazwisko i chcesz je zmienić, płacisz ileśtam (nie wiem ile dokładnie, miałem to omówione na Przedsiębiorczości w liceum) zapewne w granicach 200 zł podajesz nazwisko jakie chcesz mieć (nie zmienią  nazwiska na znane (Pudzianowski) i debilne (Niespudziankowski)). I już.

W 3 klasie gimnazjum byłem zagrożony z religii(!).

Ja miałem 2 z religii w 3 klasie liceum (i wzorowe zachowanie). Pewnego razu na lekcji religii był Egzorcysta (tzn był to ktoś w rodzaju młodszego egzorcysty, nie może sam odprawiać czarów, ale cośtam wie na ich temat).
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Tadeo w 06 Wrz, 2010, 17:20:40
Tera ja: :)

-Urodziłem się w Kuwejcie, gdzie żyłem aż do rozpoczęcia podstawówki.
-Kiedy miałem pięć lat oberwałem w łeb metalową rurą od jakiegoś dzieciaka.
-Kiedy miałem dziesięć lat spadłem z drzewa z wysokości drugiego piętra wychodząc tylko z zadrapaniami.
-W 2008 spędziłem 10 dni na wyjeździe z Mocno Podejrzaną Grupą Religijną (googlujcie nazwisko Jacek Wiegl).
-Mam jedną krótką historyjkę, którą zatytułowałem "Historia o geju", ale opowiadam ją tylko na żywo. ;)
-Ogólnie wpadam w oko pedałom i to zawsze takim o imieniu Grzegorz.
-Moja była dziewczyna dwa razy trafiła do psychiatryka.
-Mam 21 lat i jestem prawiczkiem. :D

Wuju, uchyl rąbka tajemnicy. ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: purpleman w 06 Wrz, 2010, 17:21:01
Chyba jest taka zasada, ze w nowym nazwisku muszą znajdować się litery ze starego, chyba trzy.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 06 Wrz, 2010, 17:27:42
Dla czego? Poza tym, google nie gryzie:

Ktoś tu chyba zjadł "nie"
Cytuj
Zmiany nazwiska nie można dokonać jeżeli :

    * wnioskodawca zamierza powrócić do nazwiska wcześniej używanego (np. panieńskiego noszonego przed zawarciem małżeństwa);
    * nazwisko posiada formę imienia;
    * nazwisko ma charakter ośmieszający albo nie licujący z godnością człowieka;
    * nazwisko ma brzmienie niepolskie;
    * wnioskodawca zamierza nosić nazwisko dotychczas używane, pod którym jest powszechnie znany, nie będące jednak jego prawdziwym nazwiskiem (np. pseudonim).

Wniosek o zmianę nazwiska można złożyć bezpośrednio w siedzibie właściwego organu w Polsce lub za pośrednictwem Konsulatu. Wymagane jest osobiste stawiennictwo wnioskodawcy.

http://www.milano.polemb.net/index.php?document=65
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 06 Wrz, 2010, 18:00:06
Tera ja: :)
-W 2008 spędziłem 10 dni na wyjeździe z Mocno Podejrzaną Grupą Religijną (googlujcie nazwisko Jacek Wiegl).
-Moja była dziewczyna dwa razy trafiła do psychiatryka.
-Mam 21 lat i jestem prawiczkiem. :D

- "gdzie poznałem seks oralny, dlatego też wciąż uważam się za prawiczka". A poważnie: wiem, kto to.
- strach być Twoją dziewczyną! ;)
- to musimy się spotkać. Będę delikatny :P

Cytuj
Wuju, uchyl rąbka tajemnicy. ;)

OK.
Spoiler
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: zuosiej w 06 Wrz, 2010, 18:08:59
-jak miałem 3 lata mało nie odleciałem na zapalenie płuc
-na rowerze jak się wyjebałem gdy miałem jakieś 5 lat to zdarłem całą twarz
-pękł mi nadgarstek jak grałem w piłkę
-2 razy jeszcze rozwaliłem ten nadgarstek na nartach
-przejechałem na rowerze kurę przez przypadek :D

a teraz mam spuchnięte kolano i pełno krwiaków/siniaków po treningach :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Dale Cooper w 06 Wrz, 2010, 18:27:46
 :o
A myślałem, że dostając rakieta do tenisa w twarz mając na nosie okulary jestem hartkorem.
Myliłem się.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: blackdahlia w 06 Wrz, 2010, 19:06:41
Pacholęciem będąc w trakcie tworzenia się chodnika przed domem potknąłem się o szalunek i wleciałem mordą w świeży beton  ;D Cała sylwetka odbita wyglądała świetnie. Ojciec się zastanawiał czy by nie zostawić.  :facepalm:

Przy zakładaniu nowego dachu, również w wieku 5/6 lat - nie pamiętam- potknąłem się o leżącą drabinę (  :facepalm: ) po czym ratując twarz zasłoniłem się odruchowo ręką. Nie mam fotek i całe szczęście - na ziemi był kawał blachodachówki, z bardzo poszarpanym i wystającym brzegiem.... :(

Z ciekawostek (bardzo głupich):
-Od kilku lat jak się golę NIGDY się nie zaciąłem.
-Uwielbiam słuchać Zdzisławy Sośnickiej.  :P
-Jestem oburęczny.
-Uwielbiam poezję  Micińskiego i Herberta, a jak mam baaardzo zły dzień to i Morrisona.
-Mam strasznego fioła na punkcie głosu Bjork. A jak słyszę Krystę, lub jakąkolwiek dziewuchę z podobną manierą to aż mnie skręca  :-[
-Zagadkowe, ale prawdziwe - kocham was, ale nie jestem gejem...  ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: korzenio91 w 06 Wrz, 2010, 22:19:40
No to ja powiem coś o sobie
Mając 6 lat , zerówka, wycieczka szkolna. Zbiegałem z stromej góry w ojcowskim parku narodowym , zahaczylem stpoą o korzen i połamałem prawie całe sródstopie:)
Mając 9 lat zacząłem jeździc na deskorolce , i regularnie łamałem ręce , skręcałem kostki
mając 15 lat zakonczylem jezdzenie na desce otwartym złamaniem obu kosci prawej ręki z przemieszczeniem i odłamami, po 3 operacjach ręke mam jak banan :) po 1szej miałem gronkowca . obecnie moje ciało to TVN meteo :D
od 3 lat gram na gitarze , jeszcze nic mi sie zlego z nią nie stalo:)

aaaa no i jak mialem 8 lat moj jamnik odgryzł mi kawalek ucha :D ale pan doktor byl na tyle zdolny ze mi je naprawil i nawet zalożyl kolczyk na moją prośbe :) Miałem szanse nawet na tunel :P ale wiecie , rodzice :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: theremin w 06 Wrz, 2010, 23:25:04
Dla czego? Poza tym, google nie gryzie:

Ktoś tu chyba zjadł "nie"
Cytuj
Zmiany nazwiska nie można dokonać jeżeli :

    * wnioskodawca zamierza powrócić do nazwiska wcześniej używanego (np. panieńskiego noszonego przed zawarciem małżeństwa);
    * nazwisko posiada formę imienia;
    * nazwisko ma charakter ośmieszający albo nie licujący z godnością człowieka;
    * nazwisko ma brzmienie niepolskie;
    * wnioskodawca zamierza nosić nazwisko dotychczas używane, pod którym jest powszechnie znany, nie będące jednak jego prawdziwym nazwiskiem (np. pseudonim).

Wniosek o zmianę nazwiska można złożyć bezpośrednio w siedzibie właściwego organu w Polsce lub za pośrednictwem Konsulatu. Wymagane jest osobiste stawiennictwo wnioskodawcy.

http://www.milano.polemb.net/index.php?document=65

Nikt nic nie zjadł.
Gdyby tam miało być "nie" to niemozliwa by była np. zmiana nazwiska Psikutas na Kowalski...
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: James Dean w 06 Wrz, 2010, 23:35:58
jestem hardcorem, nie mam drugiego imienia
na niczym sie nie znam
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 06 Wrz, 2010, 23:56:26
na niczym sie nie znam

nie martw się, zawsze są fora internetowe!
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: James Dean w 07 Wrz, 2010, 00:03:57
tak, tutaj sa ludzie o podobnych zainteresowaniach
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Wesoły Szatan w 07 Wrz, 2010, 10:04:08
Nikt nic nie zjadł.
Gdyby tam miało być "nie" to niemozliwa by była np. zmiana nazwiska Psikutas na Kowalski...

Chyba, że zacytowany fragment dotyczy nazwiska na które chcesz sobie zmienić własne. W takim razie opis jest nieprecyzyjny.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 07 Wrz, 2010, 10:37:25
Ludzie, a prócz uszkodzeń ciała nie mieliście np. uszkodzeń ducha? ;) Nie porwało Was ufo, nie potraficie dotknąć językiem nosa, wywinąć powiek, nie mówiła do Was Matka Boska/inne głosy, nie macie historii nawrócenia, nie potraficie przebiec 100m w 3s, albo śledzić jednocześnie 68 ruchomych punktów? :D

Przypomniałem sobie, że umiem kręcić jedną ręką koła w prawo, drugą w lewo i jeszcze dodałem gratis obracanie całego układu w osi pionowej ;)

Kiedyś wywoływaliśmy duchy i kiedy talerzyk zaczął się ruszać - po kolei zabieraliśmy ręce, w końcu zostałem ja, podobno wpadłem w jakiś trans, chłopaki przerwali to wszystko, nastraszyłem ich śmiertelnie i więcej się w to nigdy nie bawiłem.

A propos śmierci - koledze przed samochód wyskoczył pijak. Chciał go ominąć, ale auto wpadło w poślizg i uderzyło w drzewo. Miałem tego pecha, że siedziałem za kierowcą. Kolega kierowca zginął na miejscu, a auto było tak sprasowane, że siedziałem stykając się z nim głową, kiedy wyzionął ducha... A gdyby nie to, że trzymałem nogi na butelkach z piciem, to bym dziś nie miał stóp, bo pękł próg w tym samochodzie i poprzecinał na wylot wszystkie butelki.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: dom?n w 07 Wrz, 2010, 11:43:31
Ludzie, a prócz uszkodzeń ciała nie mieliście np. uszkodzeń ducha? ;) Nie porwało Was ufo, nie potraficie dotknąć językiem nosa, wywinąć powiek, nie mówiła do Was Matka Boska/inne głosy, nie macie historii nawrócenia, nie potraficie przebiec 100m w 3s, albo śledzić jednocześnie 68 ruchomych punktów? :D

Umiem się polizać po łokciu (a wy nie!) a także po sutku (nie praktykuję). Umiem sobie też założyć nogi za głowę ale mam problemy ze zdjęciem ich stamtąd.

A najbardziej pojebane jest to że mogę sobie zapakować telefon komórkowy do gęby, odebrać i przełączyć na głośnomówiący.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 07 Wrz, 2010, 11:55:30
Noooo! I to jest COŚ! :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Semedi w 07 Wrz, 2010, 12:03:45
Ciekawe czy zaraz ktoś nie napisze, że sobie sam pałę robi oraz sięga językiem do odbytu :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 07 Wrz, 2010, 12:10:08
Ciekawe czy zaraz ktoś nie napisze, że sobie sam pałę robi oraz sięga językiem do odbytu :D

Stawiam na to, że jesteś nie do pobicia! :P
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: terrormuzik w 07 Wrz, 2010, 14:36:11
Umiem się polizać po łokciu (a wy nie!) a także po sutku (nie praktykuję). Umiem sobie też założyć nogi za głowę ale mam problemy ze zdjęciem ich stamtąd.
łokieć i nogi za głową- też umię ;)

*w sensie polizać łokieć
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Wybielacz666 w 07 Wrz, 2010, 14:49:15
Ciekawe czy zaraz ktoś nie napisze, że sobie sam pałę robi oraz sięga językiem do odbytu :D
http://www.youtube.com/watch?v=om_WKVG3xoA ;D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: blackdahlia w 07 Wrz, 2010, 18:06:48
Sięgam bezproblemowo (nie, nie do dupy) ale nie praktykuję.
Kiedyś włożyłem sobie 16 zapałek między zęby (tuż przy dziąsłach). Tylko wyjąć było ciężko.
Dla jaj kupiłem pudełko szpilek i wbiłem sobie wszystkie w skórę na przedramieniu. Po wyjęciu fajnie to wyglądało.
Mam w ogóle dziwną skłonność do gryzienia się.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 07 Wrz, 2010, 18:25:55
Przeżyłem huragan. 12 lat temu grałem na festiwalu pod Strassburgiem i zaczęło trochę wiać na podobieństwo tornada. W meteo podali, ze było 190 km/h, dwie osoby zginęły wtedy w tym miasteczku, Mutzig zdaje się, że się nazywa, robią tam Bugatti, nota bene. Widziałem jak wiatr odrywa dachy, unosi ludzi, wyrywa drzewa, w powietrzu latały kawałki blachy falistej 3x3 metry z dachów, rowery, ławki, krzesła etc. A ja stałem na scenie, w jednej ręce miałem wiosło a drugą oraz nogami zaczepiłem się o jakiś słup. Dokładnie widziałem, jak 64. kanałowa konsoleta odlatuje w kierunku horyzontu. Kumple z bandu trzymali się też za jakieś rusztowania i dyndali jak chorągiewki, albo pamperki z kreskówek. To było tak odrealnione, że nawet się nie bałem, ale raczej niechętnie bym powtórzył. W samochodzie, który stał z kilometr dalej otworzyliśmy okna na 3-4 cm, żeby się wentylował (środek upalnego lata). Kiedy przyszliśmy, w aucie była z piętnastocentymetro wa warstwa żwiru i piachu. Natychmiast najebaliśmy się, po czym pojechaliśmy do katedry w Strassburgu podziękować komu kto chciał. Normalnie kurde szoooook!
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: immortal-king w 07 Wrz, 2010, 18:27:20
Sięgam bezproblemowo (nie, nie do dupy) ale nie praktykuję.
Ja tyz ;p
Mam bardziej rozstawiony palec srodkowy i wskazujacy w prawej rece (szkoda ze nie lewej :irokez:) poniewaz jak bronilem w gimnazjum w gale to kupel glowkowal mi do bramki z odleglosci 1 m i jego glowa znalazla sie miedzy tymi palcami  :-\ Ale nie trafila do bramki  :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Semedi w 08 Wrz, 2010, 08:35:16
Sięgam bezproblemowo (nie, nie do dupy) ale nie praktykuję.

 :facepalm:

Wiedziałem...no ale szkoda, że nie sięgasz do dupy, no szkoda :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: James Dean w 08 Wrz, 2010, 09:11:01
Sięgam bezproblemowo (nie, nie do dupy) ale nie praktykuję.

 :facepalm:

Wiedziałem...no ale szkoda, że nie sięgasz do dupy, no szkoda :D

ja tam mu nie wierze...
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Neithan w 08 Wrz, 2010, 10:20:41
potrafię wygiąć palce na kąt 90 stopni, zauważyłem że inni nie :P jem niesamowicie długo ryby szukając chociażby najmniejszej ości :P czasem wydaje mi się, że ktoś mnie woła, mimo że nikogo nie ma w pobliżu :D w ogóle słyszę czasem głosy :D a tak poza tym mam własnego klona. :)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: immortal-king w 08 Wrz, 2010, 14:55:11
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fi52.photobucket.com%2Falbums%2Fg36%2Fphilippe1001%2Fsuckyourowndick.jpg&hash=be8b7e1b8c341bc96fe66a9896717b6d922c790b)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: blackdahlia w 08 Wrz, 2010, 21:48:55
Sięgam bezproblemowo (nie, nie do dupy) ale nie praktykuję.

 :fotki:

Mówiłem że nie praktykuję więc fotek nie będzie :D
A jak ktoś nie wierzy - jestem bardzo szczupły i dosyć mocno rozciągnięty, do tego wada kręgosłupa  i można wszystko :D

edit
Ja tylko sięgam - nie dam rady zrobić tego co Marylin - bez przesady ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 09 Wrz, 2010, 00:19:06
No to kilka "ciekawostek" o mnie:

-W towarzystwie mam opinie alkoholika.
-Miewam zmienne nastroje jak kobieta w ciąży.
-Nienawidzę ludzi robiących problemy z pierdół.
-Kiedyś śpiewałem jako solista w kościele ale przeszedłem mutację i cały mój talent wokalny gdzieś umknął.
-Nie posiadam całkowicie żadnej przydatnej umiejętności.
-Jestem uzależniony od masturbacji :D
-Mam pięknie połamany nos i śliczne dwie blizny na twarzy.
-Bywałem bardzo agresywny po wódce. Teraz nauczyłem się pić jak człowiek a nie jak baran :)
-Czasem znajomi z różnych środowisk mają o mnie całkowicie odmienne opinie. Jedni uważają mnie za ucieleśnienie rock&rolla(ci z którymi piję) a drudzy za skromnisia(ci na co dzień). Jestem dwie twarze :P
-Nie pamiętam swojego pierwszego koncertu przez alkohol.
-Kiedyś zdobyliśmy ze szkołą puchar za trzecie miejsce w mieście w biegu przełajowym na 3km dzięki mnie i kilku kumplom z mojej klasy. Schowaliśmy się w krzakach 300 metrów od mety.
-Za czasów szczenięcych udało mi się zamknąć drzwi Nissana Laurela z moim palcem w środku. Bolało.
-Miałem 3 razy złamaną rękę.
-Lubię hazard. Założę się o wszystko jeżeli będę miał choćby małą szansę na wygraną.
-Mam bardzo słabe mniemanie o sobie i wcale nie uważam tego za minus.
-Uznaję debilizm za usprawiedliwiony jeżeli debil zdaje sobie z niego sprawę.
-Uwielbiam czarny humor.

Większą część swoich historii życiowych pominę. Wolę żeby zostały we wspomnieniach :)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 09 Wrz, 2010, 08:45:17
O, kurwa. Gdybym miał córkie na wydaniu, to bym Cię przegnał ;)

A tera:
- zbieram kostki gitarowe. Najstarsze mają ponad 20lat, są także przywiezione z Rosji. Wczoraj przypomniał mi o tym Szymonio, rozsypując je w pieruny z pudełeczka. Muszę przejść na klaser, a najlepiej gablotkę ;) Jeśli macie jakieś fajoskie kostki - to w kopertę i do mnie, opłacam przesył!!! Stwierdziłem, że muszę ruszyć z kolekcją na poważnie
- kiedyś zbierałem swoje paznokcie. Hodowałem sobie jednego na kciuku, bo mam w chuj mocne - i kiedy się w końcu złamał wkładałem do specjalnego pudełeczka z małymi szufladkami, na "rewersie" wpisując daty od kiedy do kiedy był w hodowli. Zazwyczaj osiągały 1,5-2cm... ;) Gdybym nie był aktywnym młodzianem, tylko paniusią, to by rósł i rósł, ale zawsze coś majstrowałem i w końcu się uszkadzał mechanicznie.
- kiedy w wieku 21lat szedłem do pierwszej etatowej pracy - obciąłem włosy, które hodowałem 13 roku życia. Były tak na pół pleców. Wymyłem szamponikiem i ciach, ciach kiteczkę. I... trzymam je do dzisiaj i jeszcze dają szamponikiem!

Sam widzę, że :fotki:, więc muszę tu zrobić wystawę moich vintage fot. Zesracie się ze śmiechu. Bo to już w sumie nie vintage, tylko retro, a nawet nekro :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Dexterek w 09 Wrz, 2010, 10:02:33
Gdybym Wuju był twoim chłopakiem bałbym się umrzeć w lęku, że mnie umyjesz, napiszesz na plecach imię i schowasz pod łóżko.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 09 Wrz, 2010, 10:12:00
Nie było kasy, to kolekcjonowało się co było pod ręką :D W ogóle jestem sentymentalny, a nigdy nie nadawałeś swojej kupie imienia i nie żegnałeś się czule i z żalem? :D :D

OK - zbierałem w podstawówce też różniste puszki od browara. Że mnie stary nie pogonił... ;) Myślę, że wykazywał zrozumienie tematu ;) Mam fotę na dowód! Nie, no, kude, muszę je poskanować i tu dać!
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: theremin w 09 Wrz, 2010, 12:00:19
Z tymi paznokciami to prawie jak Euchrid z "Gdy oślica ujrzała anioła" Nicka Cave'a, tylko że tamten zbierał jeszcze do pudełek pod łóżkiem skrzepy krwi z rozwalonego nosa i zerwane strupy. :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: sobek w 09 Wrz, 2010, 18:59:03
A wlasnie. Wy tez czesto macie deja vu? :D Podobno to przypadlosc ludzi psychicznie chorych, a ja miewam dosyc czesto
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 10 Wrz, 2010, 09:56:03
W pewnym sensie, podobno jest tak, kiedy jedna półkula działa chwilowo z opóźnieniem w stosunku do drugiej (mózgowej - nie wiem jak jest z półdupkami :P). Mam tak czasem przy bardzo zmęczonym umyśle. A już kiedyś o to nie pytałeś?... ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Yony w 10 Wrz, 2010, 10:41:59
Eeee, to ja nic wielkiego chyba nie mam.
Poza tym, że przez całą podstawówkę miałem sesje z psychologiem bo rysowałem spirale od zewnątrz do środka i mieszam herbatę w drugą stronę niż wszyscy.
I mam kompletnego pierdolca na punkcie samochodów. Od 1991 roku miałem ich ponad 40 już chyba.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 10 Wrz, 2010, 11:28:57
I mam kompletnego pierdolca na punkcie samochodów. Od 1991 roku miałem ich ponad 40 już chyba.

Mój kolo do 2005 zaliczył 58 panienek. Od tamtej pory nie zmienił nawyków, ale po setce przestał liczyć... ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Semedi w 10 Wrz, 2010, 11:35:52
I mam kompletnego pierdolca na punkcie samochodów. Od 1991 roku miałem ich ponad 40 już chyba.

Mój kolo do 2005 zaliczył 58 panienek. Od tamtej pory nie zmienił nawyków, ale po setce przestał liczyć... ;)

Ja do momentu poznania mojego obecnego klamota, nie pamiętam w ile wszedłem, ale tu nie ma sie czym chwalić. Chłopcy są ciekawsi :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 10 Wrz, 2010, 11:44:38
Te z neta też się liczą?
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: spooky_head w 10 Wrz, 2010, 12:08:03
Te z neta też się liczą?
tak, ale 1GB w wirtualu = 1 laska w realu
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 10 Wrz, 2010, 12:16:41
Te z neta też się liczą?
tak, ale 1GB w wirtualu = 1 laska w realu

:(


:D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 10 Wrz, 2010, 16:44:01
Mój kolo do 2005 zaliczył 58 panienek.
tak, ale 1GB w wirtualu = 1 laska w realu
Wygrałem! Dostanę nagrodę?
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 22 Lis, 2010, 12:22:48
Ciekawostka (szkoda jej tylko dla szałta ;)):

Zawsze chciałem mieć dziecko, a konkretnie (i koniecznie!) synka. Do tego stopnia, że kiedy miałem 13 lat kupiłem na kolonii w NRD (tak! ;)) dla swojego przyszłego dziecka buciki - i mam je do tej pory. I kiedy w końcu urodził się Szymon i zaczął rosnąć - wtedy sobie o nich przypomniałem. Przymierzyłem - i okazały się już za małe!!! :facepalm:

Ale mam je nadal. Kto wie?... :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Lothar w 22 Lis, 2010, 12:58:51
to ja wam pokaże z ciekawostek moje minifotostory ; )
jak byłem młody i piękny to byłem truu metalowiec więc zapuszczałem kłaki od 13 roku życia. Łącznie zapuszczałem koło 10 lat.

metalowiec i storm at the baltic sea.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg87.imageshack.us%2Fimg87%2F962%2F66442455.th.jpg&hash=e99646fb129bdd6de8abac539e87fd74dbd48031) (http://img87.imageshack.us/i/66442455.jpg/)

wersja Boryna z cudnym warkoczem.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg824.imageshack.us%2Fimg824%2F927%2Fimg4868y.th.jpg&hash=ad8d216d77b6ee5d2600902ada7b6c0d7b8aa406) (http://img824.imageshack.us/i/img4868y.jpg/)

no i tragicznie obcięty członek.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg84.imageshack.us%2Fimg84%2F1839%2F51474800.th.jpg&hash=6b9756e9a191aa6830c4eb0674b9d14d80baec1c) (http://img84.imageshack.us/i/51474800.jpg/)

a tu mam wersję "pedau" zaraz po ścięciu końskiej kity.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fimg822.imageshack.us%2Fimg822%2F4301%2F19070718.th.jpg&hash=8fe072e1a89971c04cbc5c08d6b4cc6bce65d0a9) (http://img822.imageshack.us/i/19070718.jpg/)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 22 Lis, 2010, 13:05:24
Pięknie, pięknie! U mnie wszystko to samo, 13 rok życia itd. Tyle, że ściąłem na prawie zero.
Za to zainspirowałeś mnie - może trzeba by zapodać fotasa jak to teraz wygląda po 14 latach ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: theremin w 22 Lis, 2010, 21:24:15
13 lat? Cienko...
 Moja fotka w wieku mniej wiecej 2,5 lat:
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 22 Lis, 2010, 23:07:47
13 lat? Cienko...
 Moja fotka w wieku mniej wiecej 2,5 lat:
Myślałem, że jesteś chłopcem.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: theremin w 22 Lis, 2010, 23:19:00
Ja też :D  
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 08 Wrz, 2011, 21:27:41
Soupowcy i kwejkowcy znają obrazki z cyklu "That awkward moment"... No więc kiedyś, mimo strasznego deszczu, minąłem i nie podwiozłem do pracy znajomego, ponieważ dosłownie sekundy wcześniej puściłem w samochodzie przepotężnego bona - a z moimi często nie ma żartów.
Przepraszam, że o tym piszę, ale wydawało mie się, że to ważne :D.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: davqoniu w 08 Wrz, 2011, 23:32:34
wracając do tradycji tematu:
- mój ojciec jest pastorem
- mam 5 liter w imieniu, 5 w nazwisku, urodziłem się w piątek o 5:55
- obecnie mieszkam w 5 mieszkaniu w swoim życiu
- miałem strasznego hopla na punkcie zmiany sprzętu. W ciągu 6 lat przewaliłem ponad 50 gitar. Wzmaków i efektów nawet nie liczę (kiedyś prowadziłem listę, ale gdzieś się zapodziała)
- ze 3 lata temu przeskoczyłem (odbijając się ręką od maski) nad rozpędzonym samochodem
- przeżyłem czołówkę z niemal doszczętną kasacją 3dniowej Corolli. Uderzony został... radiowóz (kabaryna).
- gówniarzem będąc byłem oburęczny, ale pozwolono mi wybrać rękę no i wybrałem lewą.
- jestem wychowany na chrześcijańskim rocku/hard-rocku
- do prawie 3 roku życia byłem karmiony piersią (i pewnie dlatego mam konkretny fetysz na "to za czym czai się zło" :P)
- uwielbiam duże cycki, a żadna z moich partnerek ich nie miała, obecna też nie. Ale i tak je uwielbiam :P
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: birthmark w 09 Wrz, 2011, 00:13:50
Jakoś przegapiłem ten temat. Z wymienionych ciekawostek najbardziej poruszyło mnie ostatnie zwierzenie Wuja.
- przez 20 lat mieszkałem w domu nr 7, lokalu nr 7, teraz przeprowadzam się do mieszkania w bloku nr 7, klatce 7, na piętrze 7, w lokalu 557. W starym mieszkaniu końcówkę nr tel. miałem 77.
- raz nocowałem na Kolskiej
- posiadam świadectwo kwalifikacji w zakresie przeprowadzania prób elektrycznych napięciem do 5 milionów woltów
- jarałem trawę na Hippie Hill w San Francisco
- kiedyś na turnieju judo zająłem 3 miejsce i dostałem dyplom; poza mną w mojej kategorii wagowej było 2 zawodników
- jak zaczynałem grać na gitarze moim gitarowym guru był Hammett; w tej chwili moim gitarowym guru jest Snoop Dogg

Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: davqoniu w 09 Wrz, 2011, 00:16:14
w tej chwili moim gitarowym guru jest Snoop Dogg


widać po Avie.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 09 Wrz, 2011, 00:42:18
To ja:

-Mam 18 lat i miałem już 8 przeprowadzek w życiu, w obrębie 4 miast
-gówniażem będąc (10 lat?) połamałem sobie w drobny mak górne jedynki. Basen, kurwa jego mać i wylot zjeżdżalni prosto na jakiś jebany murek.
-mam rozjebane wszystkie stawy i nikt nie jest w stanie mi powiedzieć czemu :facepalm:
-podobnie jak Wuj, miałem już trzy nazwiska, choć w moim przypadku to dość logiczne (rozwód starych, z ojcowego na łączone i w końcu na matki)
-nie choruję. W ogóle. Chyba, że udaję i robię to tak dobrze, że sam w to uwierzę wtedy się naprawdę zdaża (w ogóle sporo mojego życia opiera się na potędze autosugestii).
-Mam zajebistego pecha jeśli chodzi o rzucanie kością, losowanie, etc. W sumie pewnikiem 100% jest, że nigdy w to nie wygram/nie trafę na to co chcę. Dlatego pewnie tak dobrze mi idzie granie w Neuroshimę (papierowy RPG), tam im bliżej jedynki na kości dwudziestościennej, tym lepiej :P
-A, i kiedyś byłem uzleżniony od kofeiny, robiąc sobie odwyk (sam z siebie), przez trzy dni chodziłem autentycznie trzęsąc się jak jakiś ćpun na głodzie. Ale od tego czasu nie piję kawy, a nawet jeśli, ani mnie ziębi ani grzeje.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: birthmark w 09 Wrz, 2011, 00:55:36
w tej chwili moim gitarowym guru jest Snoop Dogg
widać po Avie.
Nie wiem co mój av ma do Snoopa. Przecież to Eminem grający na saksofonie.

-gówniażem będąc [...]
Rachet przypomniałeś mi jeszcze jedno: I'm the grammar nazi. ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 09 Wrz, 2011, 01:11:41
And i'm the grammar turd :(
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 09 Wrz, 2011, 10:07:37
Zapomniałem dodać, że w mojej ostatniej opowieści ważnym elementem jest to, że nasze oczy ze znajomym się spotkały  - już zaczynał się uśmiechać i nagle ten wyraz zdziwienia i zawodu... ;).

Poza tym, chłopaki, autentycznie mnie rozbawiliście :D.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: michu123PL w 09 Wrz, 2011, 13:48:18
Wuju, Twój post o bąku mnie rozłożył na łopatki :D

Ja w sumie nie mam nic ciekawego o sobie do napisania, oprócz tego, że jestem gruby, przez 18 lat życia miałem jedną dziewczynę, lubie duże cycki i jestem zajebiście leniwy :D Aaa, no i teoretycznie dorównuje/przewyższam poziomem angielskiego moją nauczycielkę w liceum (i mam to w pewnym sensie udokumentowane).
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Wojtt w 11 Paź, 2011, 22:47:08
Odkopię nieco :D
- jak byłem mały sam wyrywałem sobie mleczaki sznureczkiem, bo autentycznie denerwowało mnie jak tak sobie dyndają
- mój stary zna Cugowskiego
- pewnego razu, zanim jeszcze zacząłem grać na gitarze, wziąłem do ręki klasyka i pokręciłem kluczami, jak gitara zaczęła po tym zabiegu wydawać inne    dźwięki byłem pewny, że zjebałem ją na amen
- Pani kontroler podarła mi kiedyś legitymację szkolną w autobusie
- brzydkie kobiety zawsze mi mówią, że jestem przystojny
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 11 Paź, 2011, 23:23:14
He, przypomniałeś mi, jak przywiązywałem zęba do klamki i czekałem aż ktoś wejdzie :facepalm:. Nikt nie wchodził, więc poprosiłem brata. Jak szarpnął - jebłem baranka w szybę od drzwi ;).
Mój ojciec znał głównego kucharza ze "Stefana Batorego" (dla pacanów: taki statek na prawie 1000 osób). Ale chodzi o to, że ów kucharz mógł oficjalnie (jakiś certyfikat, czy coś) przyrządzać tę trującą japońską rybę, która źle przyrządzona zabija najedzonego. Drugim popisowym numerem był muchomor. Gotował go, odcedzał, chgw co i pozbawiał toksyn. To były czasy ;). Mój ojciec opowiadał mi, że w latach 70' pracując w Stoczni podjeżdżał na imprezę jedną taksówką, a w drugiej przyjeżdżał kapelusz... ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Page_Hamilton w 12 Paź, 2011, 17:49:53
Ja pierdolę, jakie Wy macie ciekawe życia :|
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wrobelsparrow w 12 Paź, 2011, 18:27:26
Nie dalej, jak 3 godziny temu dzwoni do mnie mój serdeczny przyjaciel ze szkolnej ławki. Teraz uczy innych idiotów polskiego w ogólniaku, który kończyliśmy. No i mówi, że sobie siedzi, pierdoli coś o Mickiewiczu, wtem otwierają się drzwi i wchodzi Iśka, nasza kumpela (dwa lata młodsza jest i chodziła do niższej klasy, ale się razem bujaliśmy "w bandzie"), a za nią jakiś nienaturalnie wysoki kolo. Kumpel do nich "Co jest, jest? Ja tu lekcje mam!" Na to laska - "chuj tam z lekcją - tego pana poznajesz?"

Kumpel tak patrzy spode łba, ten wysoki wyciąga rękę i mówi "Derek". No i się wtedy mój ziom w czoło pierdolnął, bo ten duży to był Derek W. Dick, znany szerzej jako Fish z Marillion.

No i nie dokończył o Mickiewiczu ziom, tylko wytłumaczył matołom w klasie kto to jest i wszyscy się cieszyli.

Ot, fajna taka historia ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Konrad_89 w 12 Paź, 2011, 19:21:09
- jak byłem bardzo mały i spałem w wózku, po przebudzeniu momentalnie siadałem i wyskakiwałem na główkę. Później ojciec zamontował mi szelki :(
- jak już byłem trochę większy i potrafiłem chodzić, uciekałem przed mamą z łyżeczką w ręce. Przewróciłem się i przebiłem policzek na wylot (ok 1 cm od ust - kawałek dalej i byłbym krzywousty, a tak mam bliznę, która podoba się dziewczynom) ;)
- pierwszą dziewczynę miałem w wieku 8 lat
- nigdy nie miałem nic złamane, za to złamałem nos koledze
- w gimnazjum podpaliłem koleżance włosy i spłuczkę w szkolnej toalecie
- w wieku 15 lat ściąłem włosy (zacząłem zapuszczać mając 10)
- kocham duże auta z jeszcze większymi silnikami
- nie mogę mieć motoru, bo wiem, że się zabiję :(
- wolę brunetki
- zbieram zakrętki od frugo ;)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: głuchy_zjeb w 12 Paź, 2011, 19:50:09
Kiedyś zabrakło dla mnie miejsca w samolocie i leciałem w kabinie pilotów :D i było to po 9.11 :D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Rachet w 12 Paź, 2011, 23:37:00
- nie mogę mieć motoru, bo wiem, że się zabiję :(
- wolę brunetki



Bratnia duszo!
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 13 Paź, 2011, 10:54:18
+1 z motorem.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: g-zs w 13 Paź, 2011, 11:00:56
+2 z brunetkami
Tytuł: Odp: Ciekawostki \"Dropsa\" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 14 Paź, 2011, 10:27:08
@Page - to nie my, tylko nasi znajomi/bliscy... ;)

Przypomniało mie się jeszcze, że mam dwa fetysze przyrodnicze:
- góry. Za każdym razem jak jadę w góry i zaczynają się pierwsze większe wzniesienia, to czuję fizyczną ekscytację!
- chmury. Za gówniarza leżeliśmy na trawie z bratem (jak Snoopy) i podziwialiśmy chmury, zgadywaliśmy kształty. Wyciągałem rękę i wyobrażałem sobie, że mogę je dotknąć. Piękne czasy... <wyciera łzę> Często też wtedy nocami wypatrywaliśmy na niebie przesuwających się wolno satelitów. Mieszczuchy tej przyjemności nie doświadczą, trzeba się wybrać z dala od łuny miejskiego oświetlenia.
Spoiler
Wracając do chmur - również się fizycznie ekscytuję, kiedy piękne Cu wiszą kilkaset metrów nad głową. A najlepiej być na szczycie góry rano (np. Skrzyczne) i widzieć chmurki poniżej.
W końcu połączyłem obie rzeczy i zacząłem latać na paralotni. Możecie się chyba domyślać co czułem, kiedy byłem na takim poziomie, żeby w końcu wystartować w górach i być w chmurach... Razu jednego u siebie, nad morzem, doświadczyłem latania w chmurach, które przyszły na wysokości 0 (zero). Niesamowite, nie zapomnę do końca życia/początków Alzheimera*.

(*szukam opisu na para-forum, śmiesznie się siebie czyta z 2003r. ;))

Posty połączone: 14 Paź, 2011, 10:55:31
*Noo! ;)
Spoiler
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 02 Lis, 2011, 00:26:50
Przypomniało mie się, że potrafiłem dotknąć językiem czubka nosa! No i próbuję dzisiaj - i ni cholery! Wniosek - język musiał się zetrzeć! Żona - koniec z minetami do końca 2011! :D

Po kilku próbach już prawie mie się udaje - sytuacja opanowana!
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Omlet w 02 Lis, 2011, 00:51:07
Dobra, moja kolej:
- Gdy miałem dwa lata złożyło mi się pod dupą drewniane składane krzesełko. Niefortunnie trzymałem palec prawej dłoni gdzieś w głębi jego bebechów. Zerwało mi praktycznie całe mięcho z ostatniego paliczka, na szczęście wszystko udało się przyszyć. Do dziś paznokieć na jednym palcu rośnie jakoś dziwnie, jakby cały czas był w dwóch miejscach pęknięty wzdłuż.
- Kilka albo kilkanaście razy zdarzyło mi się srać w miejscu publicznym i do tego nie przeznaczonym. Na trzeźwo także.
- Zbieram etykiety od browarów, chociaż wiele tego nie mam - raptem około sześciuset różnych (w tym 50 z ChRL :D);
- W piątej klasie podstawówki miałem średnią 5,3, w czwartej klasie liceum - 1,5
- Kiedyś miałem kudły długie do łokcia, później opierdoliłem się na łyso (pijacka fanaberia). Ale jako że włosy nie chuj i odrosną na pewno, znów są do cyca;
- Przeprowadzałem się w życiu hm, jedenaście razy;
- Potrafię nachlać się (chwilowo) jednym piwem, o ile wypiję ję w ~minutę :D
- Nigdy nic sobie nie złamałem;
- Nigdy nie robią mi się siniaki, nawet gdy dostałem kopa w mordę i śmietnikiem w plecy (ponoć leżałem wtedy nieprzytomny kilka ładnych minut);
- Misia pierwszy raz widziałem w zeszłym roku, Seksmisji do dziś nie obejrzałem :D
- Od urodzenia mieszkam nad morzem a nie umiem pływać. Kąpię się w morzu średnio raz na dwa, trzy lata;
- Pierwsza muzyka której zacząłem słuchać światomie to Queen - było to gdzieś w drugiej klasie podstawówki.
- Przez ostatnie pięć lat zarobiłem może osiemset złotych.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 02 Lis, 2011, 03:20:09
:D
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: admaxo w 04 Maj, 2013, 22:15:11
Necro bump!
Przeczytałem cały temat i pomyślałem, że go trochę odświeżę bo mi się spodobał.
No to ja:
- 3 razy załamana ręka
- Wybity obojczyk
- Zbita noga
- Dziura w kolanie
- W dzieciństwie zostałem przygnieciony przez meblościankę, po której się wdrapywałem
- Na każdym motorze i rowerze, który miałem zdarzył mi się wypadek
Tytuł: Odp: Ciekawostki \"Dropsa\" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: majkelk w 04 Maj, 2013, 23:02:59
Ciekawi mnie ile jeszcze jest dziwnych starych tematów, których jeszcze nigdy nie widziałem :P

(a jestem tu już kilka lat :D)
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: Vicol w 05 Maj, 2013, 12:48:54
Bekać umim.
Tytuł: Odp: Ciekawostki "Dropsa" - Wujowe scherzo
Wiadomość wysłana przez: commelina w 05 Maj, 2013, 19:58:06
Jeśli ktoś pamięta lub wie co to było Syfon nabijane w syfoniarni. Otóż taki szklany wyebał mi bo gdyż jebłem nim o schody wymachując radośnie. 4 rany szyte na zywca, lało sie jak z zarzynanego świniaka, do dzisiaj mam bliznę, to już hm czszcztrerrrzeszczi lat .