Forum Sevenstring.pl

Muzyka => Muzyka => Wątek zaczęty przez: Frantic w 14 Maj, 2010, 14:06:00

Tytuł: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 14 Maj, 2010, 14:06:00
26 maja premiera nowego Soulfly drodzy Państwo. Większość pewnie o tym wie i już słucha nowego krążka "kupionego" w największym sklepie multimedialnym pt. rapidshare ale dla tych co nie słyszeli, o proszę link http://www.youtube.com/watch?v=0kurc5FljMA&feature=player_embedded#! do nowego singla z Gregiem z takiego fajnego zespołu na wokalu.
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 19 Maj, 2010, 14:06:15
Ależ ta płyta kurwi!...
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: lerielu w 31 Maj, 2010, 18:42:59
Singiel ok, brakuje mi Roya M.  jakos Nunez nie do konca gra w stylu jaki lubie, choc to dobry drummer, no i Max moglby, cos pomyslec ze swoimi wokalami, bo mnie nudzi troche. Poza tym vivat Rizzo, bo to on sprawia, ze Solufly nie zabija- z powodu nudnej powarzalnosci.
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 31 Maj, 2010, 19:35:16
wtf co to za drugi wokal? to na stale zmiana w zespole czy tylko goscinnie?
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 31 Maj, 2010, 20:21:18
wtf co to za drugi wokal? to na stale zmiana w zespole czy tylko goscinnie?
are you serious? :D To wokalista Dillinger Escape Plan, tylko gościnnie w jednym kawałku wystąpił.
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 31 Maj, 2010, 20:40:26
dillinger mi nigdy nie podszedl jakos, nawet w projekcie z pattonem, a to zle o nich swiadczy :D
no i teraz tez wiem czemu glos tego kolesia mi jakos nie lezal :D

w ogoole przesluchalem jeszcze pare kawalkow z tego albumu na yt (w sumie to chyba nawet prawie caly tylko w randomowej kolejnosci)... kurwa no, krok w tyl jak dla mnie.

fani thrashu pewnie maja kisiel w gaciach jak tego sluchaja, ale mi sie nie podoba, ze max zaczal udawac, ze soulfly to stara sepultura. niech sobie to ograniczy do cavalera conspiracy, po to chyba przeciez ten projekt powstal? dla mnie album Dark Ages byl jebana perfekcja, idealne polaczenie napierdalanki z orienalnymi eksperymentami z wczesniejszych albumow, po prostu kwintesencja nowoczesnej napierdalanki. a teraz? przeszli do nudnego napiedalania pustych (nie umiem tego nazwac) riffow, znaczy sie takich bez tego takiego ciagnacego feelu...

i kurwa mac, nawet soulfly VII jest chujowy. jakies cieple kluchy, nuda po skurwysynie. gdzie ten magiczny klimat, ja pierdole?

szczerze, to mam wrazenie, ze TO jest komercha. minela "moda" na tzw "numetal" (z ktorym soulfly i tak mial chuja wspolnego) i jak juz ich stara muza nie ma szans trafic do mainstreamu to w pewnym sensie usmiechneli sie do jeszcze starszych starszych fanow, bo oni im za taka muze, jaka teraz graja, zaplaca. z jednej strony z ich perspektywy to dobre jest, ale ja wole wczesniejszego soulflya i pozniejsza sepulture :D

malpie rytmy ftw!
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: lerielu w 31 Maj, 2010, 20:47:28
Dla mnie niestety Max jest wtorny, on jest chyba najslabszym ogniwem grupy, bo ja ogranicza do MAxowskiego stylu, a poza tym z wywiadow, troche mi od niego jedzie zarozumialym bucem, z tekstami, co to nie on i jak byc tru w wieku 70 lat:)))) , poza tym ten orientalizm nie byl nigdy tak rozwiniety jakby moglby byc.
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: sylkis w 31 Maj, 2010, 21:07:39
no dokladnie. poza tym mam wrazenie, ze w tym thrashowym polswiadku jest miljart kapel grajacych ludzaco podobna muze (starszych niz soulfly lub przynajmniej starszych niz conquer), a najsmieszniejsze jest to, ze 99% z nich na swojej muzie przez cale zycie nie zarobi tyle, co taki soulfly na tym jednym albumie, bo nazwiska znane w tych klimatach od dawna (i to nie koniecznie z tej kapeli, bo akurat ta kapela kiedys grala co innego).
w sumie to jak thrash sie zaczal ludziom nudzic, to max i inni byli pionierami poszukiwan innych rozwiazan w ciezkiej, a za razem hiciarskiej muzie, a jak sie spowrotem thrash zrobil modny to sie cofneli ze swoja kreatywnoscia...
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: lerielu w 31 Maj, 2010, 21:25:49
Moim zdaniem taki wegierski Ektomorf, robi to z wiekszym jajem, a Soulfly byl spoko na pierwszych plytach, bo to bylo rzeczywiscie jakies nowe, ich brzmienie, bylo w tym ostre jajo, a poza tym Max darl morde wyrazniej z wieksza werwa, a teraz jakby mial waciki dentystyczne w mordzie.
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 31 Maj, 2010, 21:35:54
Moim zdaniem taki wegierski Ektomorf, robi to z wiekszym jajem
To tak jakby powiedzieć, że Ekto jest bardziej Soulfly niż Soulfly. :D
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: lerielu w 31 Maj, 2010, 21:39:11
Moim zdaniem taki wegierski Ektomorf, robi to z wiekszym jajem
To tak jakby powiedzieć, że Ekto jest bardziej Soulfly niż Soulfly. :D
Cholera, ale jak ktos robi kopie les paula, to moze zrobic lepsze wioslo
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 31 Maj, 2010, 23:03:18
Moim zdaniem taki wegierski Ektomorf, robi to z wiekszym jajem
To tak jakby powiedzieć, że Ekto jest bardziej Soulfly niż Soulfly. :D
Cholera, ale jak ktos robi kopie les paula, to moze zrobic lepsze wioslo


Jasne. Ale dla mnie Ekto przy Soulfly jest jak Epiphone przy Gibsonie.  Z resztą ostatnia płyta Ekto do mnie nie trafia, stracili dla mnie swój unikalny charakter i za bardzo wieje "amerykom".
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: lerielu w 31 Maj, 2010, 23:24:57
 
Moim zdaniem taki wegierski Ektomorf, robi to z wiekszym jajem
To tak jakby powiedzieć, że Ekto jest bardziej Soulfly niż Soulfly. :D
Cholera, ale jak ktos robi kopie les paula, to moze zrobic lepsze wioslo


Jasne. Ale dla mnie Ekto przy Soulfly jest jak Epiphone przy Gibsonie.  Z resztą ostatnia płyta Ekto do mnie nie trafia, stracili dla mnie swój unikalny charakter i za bardzo wieje "amerykom".
A prawde mowiac, to slyszalem tylko jeden utwor z plytki, ale poslucham wiecej, ale Soulfly, czy Ekto to nie sa moje ukochane zespoly:)
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 01 Cze, 2010, 12:49:31
Dla mnie niestety Max jest wtorny, on jest chyba najslabszym ogniwem grupy, bo ja ogranicza do MAxowskiego stylu, a poza tym z wywiadow, troche mi od niego jedzie zarozumialym bucem, z tekstami, co to nie on i jak byc tru w wieku 70 lat:)))) , poza tym ten orientalizm nie byl nigdy tak rozwiniety jakby moglby byc.

To se poczytaj ostatni Metal Hammer. Ty możesz mieć swoje zdanie, ale ja mam swoje, dokładnie odwrotne ;)
Plus wiem czemu i skąd taka płyta.
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: lerielu w 01 Cze, 2010, 13:14:04
OStatniego mh nie czytalem, ale pamietam pare wczesniejszych wywiadow, (wiernie czytalem od 1999 do 2008), ale to tylko wrazenie, a ze moge byc glupi, to sie tez moge mylic.
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: wuj Bat w 01 Cze, 2010, 13:39:09
OStatniego mh nie czytalem, ale pamietam pare wczesniejszych wywiadow, (wiernie czytalem od 1999 do 2008), ale to tylko wrazenie, a ze moge byc glupi, to sie tez moge mylic.

Albo po prostu możesz mieć takie zdanie i już (i chuj) ;)
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: Pneumonia2 w 13 Cze, 2010, 22:33:20
wtf co to za drugi wokal? to na stale zmiana w zespole czy tylko goscinnie?
are you serious? :D To wokalista Dillinger Escape Plan, tylko gościnnie w jednym kawałku wystąpił.
Całe szczęście bo już miałem wyłączać aż nagle usłyszałem Maxa jedyny słuszny wokal souflya :)
Tytuł: Odp: Soulfly - "Omen"
Wiadomość wysłana przez: Frantic w 14 Cze, 2010, 00:03:40
U mnie jest na odwrót akurat. Najbardziej mi się podoba właśnie kawałek z Gregiem i to głównie dlatego, że świetnie brzmi w tym kawałku.