Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Dexterek w 09 Lut, 2010, 21:52:14
-
Nadszedł wielki dzień. Razem z kolegą o dźwięcznym nicku szateq dzisiaj zrobiliśmy wielki pojedynek:
Mesa DR Blackface small logo 2-channel VS Mesa DR 3-channel.
Jako, że test w większości polegał na wzajemnym wazeliniarstwie naszego kółka wzajemnej adoracji to nie doszliśmy do wspólnego konkretnego wniosku. Opiszę swoje przeżycia, liczę, że Szateq też się wypowie zakładając, że temat w ogóle zauważy ;)
Różnicę w brzmieniu obu headów porównałbym do użycia BBE na 5150. Niby nic, niby kosmetycznie, a jednak jest coś na rzeczy i to mocno.
Dwukanałowa grała samym mięsem, wygar nie z tej ziemi. Pierdolnięcie porównywalne z porządnym elektro. Jak to Mesa.
Trójkanałowa grała mięsem z domieszką siary. Takie lekkie skwierczenie w okolicach (uwaga, uwaga) górnego środka i dolnej górki. Dół nie był tak potężny. Było dalej świetnie, ale to już nie to.
W mej opinii moja zagrała ewidentnie lepiej.
A teraz kilka ciekawostek:
Przy okazji porównaliśmy kolumny Mesa Rectifier 2x12'' oraz Marshal 1960BV.
Mesa jest lepsza, głośniejsza(ale tylko na przesterze). Świetnie się dogaduje z tymi headami. Aż się teraz zastanawiam czy by nie wymienić mojej na taką Mesę. Gdy podłączyliśmy obie naraz moja całkiem ginęła i dudniła gdzieś tam dołem. Marshall brzmi mi bardzo dobrze i jestem przekonany, że wydanie <2k na 1960BV jest znacznie lepszym pomysłem niż ~3k5 na Mesę 4x12'' szczególnie gdy tych pieniędzy nie ma za wiele, aczkolwiek gdybym miał kasiorę na Mesę z miejsca bym ją kupił. Gra o wiele lepiej.
W teście głównie użyliśmy mojego Schectera. Momentami pojawił się jeszcze Ibanez RG(jaki to jest? nigdy nie zapamiętam tego numerka). O Ibanezie się nie wypowiem bo kompletnie nie znam brzmienia tej gitary, a co do mojej to jeszcze w międzyczasie założyliśmy jej Merlina. A co! Jak robić testy to na całego. 707 jest bardziej zwarty, lejący się, mocno skompresowany. Merlin z kolei miał niższy sygnał, zrobiło się trochę piachu, trochę 5150 się zrobiło, gitara stała się bardziej podatna na artykulację, ale się tak nie lało, nie było takiego punchu.
Mój set marzeń to EMG707>Schecter C7>moja Mesa DR>Mesa 4x12''. Jestem blisko spełnienia ich w 100%.
Na koniec tych przemyśleń dodam, że pewnie duży udział w mojej opinii miał fakt iż ta czarna jest moja - z założenia musiała zagrać lepiej ;)
W teście oprócz nas uczestniczyły jeszcze dwie osoby, ale się nie wypowiedzą ponieważ jeden to basista, a ta druga to hmmm... jest sympatyczna.
Fan Boye Mesy łączcie się!
-
Mesa rulleeezz :D
-
A mnie się i tak podoba 3ch ;);)
-
Dexterek jak chciałes posłuchać komplementów i internetowo powiększyć sobie penisa to nie musiałeś się aż tak rozpisywac, wystarczyło napisać...
a jak z cleanami? :D
-
Nie wiem. Dalej mi słabo idzie granie country i po jednym riffie się speszyłem i włączyłem przester.
-
A wiec , Dex jak zwykle przedstawil to zbyt kolorowo :P ale tak zgadzam sie ze jego Mesa DR Blackface small logo 2-channel gra jak na moje ucho troche lepiej :P lecz jakby sie nie przyjzec z mojej perspektywy roznice sa niewielkie ;) Jak dla mnie obydwie piece loja dupska .Ale co do paki to mesa zjada marszalka. Marszal dudni jest bardzo cicha i jakas taka wielka :P. 2 gitara to Ibanez RG 2620Z GK .
Mesa rox !!!
-
Trzeba bylo porownac z TR :) Roznica bylaby jeszcze wieksza na korzysc DR SL jesli chodzi o chugga chugga.
-
dex misku wiesz ze jestes dla mnie najlepszym czlowiekiem prawda :-p
a blackface dodaje sama w sobie +10 do pozerstwa :-p
-
Trza będzie kiedyś zrobić jeszcze porównanie z Triampem ;> W sumie Twój basista proponował mi żebym grał z nim na tej waszej salce ale chyba totalnie czasu już nie mam na razie -.-
-
.
a jak z cleanami? :D
A kogo obchodzi clean? ;)
Założyliście w czasie testu takie same lampy mocy i preampu, żeby test był miarodajny? ;)
-
Wylutowywali też z elementy lrc, poty i takie tam, wlutowywali to do tego drugiego i testowali. I tak kilka razy, żeby wziąć w testach pod uwagę degradację sprzętu. Płytek drukowanych też takich samych używali. Na dobrą sprawę była to jedna płytka, żeby nie było że fabryka zrobiła o mikrometr za cienką kreskę i teraz brakuje basu, no nie?
Pytanie o lampy w sumie słuszne. :P
-
Lampy w trzykanałowej są względnie nowe, Mesowe, brzmiące jak nowe. W dwukanałowej zaś niemal nówki Sovteki, które wedle internetu są identyczne z Mesami. Myślę, że przy najbliższym natłoku wolnego czasu możemy się pokusić o żonglerkę lampami i dokładne testy po ich zamianie.
(https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fwww.sevenstring.pl%2Fgallery%2Fd%2F20347-2%2F100_6076.JPG&hash=eecc8c298972ba0bc488ae96ba2e14dbbb08d672) (http://www.sevenstring.pl/g2/d/20345-1/100_6076.JPG)
fearlon: wpadaj z triampem :) Chętnie ugościmy ;) I tak swoją drogą... chcij grać u nas :D Wynajęliśmy salę jakimś patałachom. Przyszło gimnazjum z metalzonami, złodzieje, szmaciarze, śmieciarze, brudasy... FUJ! Niechybnie w najbliższym czasie ich wypierdolę więc przydałby się ktoś jeszcze do płacenia :D
-
Haha - no przynajmniej płacą :D Zawsze możesz im zasugerować, że jak zepną 3 MT szeregowo to dopiero dobrze zabrzmią ;>
Zresztą teraz triampa po raz kolejny potrzebuję w mdku, bo niby tam jakieś demo robimy i mamy tak dobrze nagrane gitary, że nadają się tylko do wywalenia i ponownego nagrania :facepalm:
-
Dopóki Daro nagrywa to nic z tego nie będzie :D
Każcie mu odłożyć komputer, nie dotykać mikrofonów i wyjść z pomieszczenia to może coś się uda ;)
-
No wiesz najgorsze jest to, że jakoś namówił drugiego gitarzystę żeby zmienił riff w jednej piosence i jest totalnie do dupy :D I mam dosyć dziwne wrażenie, że RSE z Guitar Pro ma większego kopa niż to co zostało nagrane -.-
-
Polecam Ci sprawdzić DRa na Orange PPC412. Jak dla mnie jest to najlepsze combo dostępne za rozsądne pieniądze. Poza tym Mesa bez dopały brzmi bardzo smutno - przez ten muł w dolnym paśmie. Maxon OD808, 820 rozwiązuje problem (ja posiadam akurat przerobionego TS9 przez Analogmana i z muła, zrobiłem rasowego potwora ;).
-
Co chcesz nam sprzedać?
E: juz nie musisz odpowiadać, chyba wiem :D
-
znajomek twierdzi, ze wymienil fabryczne 6l6 na el34 i podobno z 3ch zrobil sie megawypierdol ;) jak jest naprawde nie wiem bo szkoda mi 700 zeby sie o tym przekonac - a osobnik pozbyl sie wzmaka w miedzyczasie .
-
[...] a ta druga to hmmm... jest sympatyczna.
ty wiesz- pics or it didn't happen :devil:
-
man, na datę zerknij ;)
-
ou, faux pas
-
Polecam Ci sprawdzić DRa na Orange PPC412.
To skoro już tak odgrzebujemy to powiem, że spośród wszystkiego co sprawdzałem najgorzej z mesą wg mnie grało PPC412.
-
znajomek twierdzi, ze wymienil fabryczne 6l6 na el34 i podobno z 3ch zrobil sie megawypierdol ;) jak jest naprawde nie wiem bo szkoda mi 700 zeby sie o tym przekonac - a osobnik pozbyl sie wzmaka w miedzyczasie .
Mówisz o tej Mesie Kowala? Wcześniej też brzmiała mega potężnie ale po wymianie na EL34 imho wielkiej różnicy nie było.
-
mowie o mesie Jozka z Flashbacka ;)
EDIT: jesli ktos ma jeszcze ochote powtorzyc taki pojedynek i jest z centralnej Polski to zapraszam do nas na salke
-
acha, czyli nie ta o której myślę :)
-
Polecam Ci sprawdzić DRa na Orange PPC412.
To skoro już tak odgrzebujemy to powiem, że spośród wszystkiego co sprawdzałem najgorzej z mesą wg mnie grało PPC412.
Podobno o gustach się nie dysktuje, ale dla mnie Mesa na cabie Mesy 4x12 pod Rectifiera gra gorzej, niż na moim PPC412. Niebawem będę miał dwa kolejne caby na sali - zdam relację :)
-
No jak ktoś lubi robić brytyjskie brzmienie na Mesie(ŁOT DE FAK!?) to PPC sprawdzi się idealnie.
-
taa, brytyjska klucha z amerykańskiego wzmaka wydobyta dzięki gitarze dalekowschodniej produkcji. Normalnie jak scenariusz do WWII :D
Dacie umrzeć godnie temu wątkowi?
-
Może niekoniecznie bo nikt nie mówił o tym co się kiedyś w międzyczasie stało (patrz foto - sry za jakość, jedyne jakie się uchowało ;)).
Ktoś się wypowie z obecnych tamtego czasu :P?
Ja dodam tylko, że po tym porównaniu moje oczy skierowały się w stronę engla. Choć muszę jeszcze raz przetestować mesę na spokojnie by wyciągnąć 'coś więcej' w sensie własnych preferencji. W tym bardzo interesuje mnie Clean i ustawienia Lo-Gain - bo tego niektórzy nie mogli przetrawić, a grywam bardzo różne klimaty :P
Może ta opinia wyrobiła się z tytułu poszukiwania uniwersalnego i 'prostego' wzmacniacza z twardym brzmieniem, może z powodu innego podejścia do tematu :) Engl ma to do siebie, że uzyskuje nasycenie gainu na poziomie 9-10/10 na mesie w 3-4/10 przekręcenia i ma 4ry kanały które na prawdę grają i są realnie użyteczne. Coś jak Lo/Hi gain na 5150. Albo przełącznik trybu w mesie. Ale w englu można to zasterować nogą - co dla mnie jest wielką zaletą :) Mesa ma bardziej 'ciągnący' charakter, mniej zwarty, jak dla mnie była mniej selektywna, powiedziałbym 'wolniejsza'. Choć tak jak mówię to subtelna różnica w stylu "ja lubię to, a ty tamto". Wszystkie wzmachy grały kultowo - i ja szczerze mówiąc nie zauważyłem takiej różnicy pomiędzy 2 i 3 kanałową mesą. Ot, kwestia przekręcenia potencjometru jednego czy drugiego o 2 stopnie ;)
-
Mi się znowu udało pozbyć DRa i zamieniłem się na Soldano Hot Rod 50, któego obecnie dopalam Fulltone Fulldrive 2 Mosfet. To hardcore'a i metalu mieszanka wybuchowa :)