Forum Sevenstring.pl
Wzmacniacze i akcesoria => Wzmacniacze i kolumny => Wątek zaczęty przez: Qvd w 29 Sie, 2009, 14:03:09
-
Życiowych rozterek cześć pierwsza.
Malutka prośba o dorzucenie swoich 3 groszy. Opcji jest dużo i jakaś informacja/pogląd zawsze się przyda. A więc tak. Wzmak do domu. Mieszkanie w bloku. Cicha okolica. Liczyć ma się jakoś dźwięku na niskiej głośności/nagrywanie - i nie kurwa, pod odpada - chce próbować zbierać sound mikrofonem, tradycyjnie, bo lubię eksperymenty, przesuwanie mikrofony o centymetr i porównywanie etc etc etc. Nasycony, ciepły lampowy przester (a najlepiej dużo przesteru:D) - to jest to na co mam ochotę. Do wydania 4 patyki. I teraz tak. Wyprowadźcie mnie z głupiego rozumowania, że szkoda takiej kasy na wzmacniacz do domu - moje wymagania nie mają szans na realizację - lub doradźcie. Opcji jest od cholery.
Oranżada tiny terror/dual terror, rocker30 - tu by bolał brak pętli. Mógłby jakiś dumny posiadacz zapiać jakiegoś ts'a przed wzmacniacz i nagrać jakiś cięższy riff?
Krank rev jr - zagadka, macał ktoś? Z opisu byłby genialny.
Blackstar HT5?
Do tych małych wzmacniaczy dołożył bym jakąś 112 (orange ppc112 pewnie).
A może olać wymagania cichego grania i spokój w bloku - męczyć się z potworem i raz na jakiś czas pierdolnąć w struny tak aż szyby zadrżą ciesząc się z soundu?
Marshall jvm 410? Bardzo uniwersalny - czasami marshalle mnie podniecają.
Combo 6505 1x12 - oprócz made in china i 60W to byłby strzał w dziesiątkę (może za miesiąc pojawi się w u nas w sklepach). Standardowo 5150? Męczył to ktoś po cichu? Te ostatnie wzmacniacze może wydają się z dupy wzięte, ale w każdym coś mnie kręci.
Było by miło usłyszeć jakieś neutralne głosy. Te w mojej głowie co godzinę zmieniają faworyta lub
rozwiązanie.
Obecnie oprócz gitary mam ts9 i cholerny głód na podpięcie się do czegoś.
-
ha! otóż jesteś w podobnej sytuacji jak ja, tylko ze ja już rozwiazałem problem dawno ;)
Z tych wszystkich małych główek wybrałem Egnater Rebel 20 + w przyszłośći paka orange.
Obczaj w sieci co to za potwór.
Można go kupić za 600$ w usa albo 600 euro(albo i mniej) w Niemczech. Ja bede miał dopiero za 3 tygodnie ten wzmak, wiec wtedy moglbym opisać wrażenia. Rozważ go bo wydaje się być świetnym piecykiem. Coprawda nie grałem na nim, ale grałem na innym egnaterze, który mnie rozczłonkował, wiec zaufam tej firmie ;)
-
No to dołożyłeś do pieca:D Aż mi ciśnienie skoczyło. Myślałem, że po moim poście zacznę zawężać listę a nie ją rozszerzać;)
Widzę, że u nas jest za 3400
-
Wiecie może w jakiej cenie będzie u nas 6505 combo 1x12?
-
Ze swojej strony mogę polecić jedynie Line 6 bogner :P. Jeśli nie przeszkadza Ci "wbudowany pod" to kombo na jednym/dwóch głośnikach mogłoby być fajną opcją. I jak znudzi Ci się przesuwanie mikrofonu po centymetrze to jest wyjście do nagrywania z symulacją kolumny. Wpizdu brzmień, ale to nadal cyfrowy l6 ;)
-
Pisałem w sprawie 1x12 6505 do laudy (cena i dostępność w pl). Nie wiem czy mieli gorszy dzień czy co ale koleś który mi odpisywał sprawiał wrażenie zupełnie nie doinformowanego. Tak jakby pierwszy raz usłyszał o takim combie. Wciskał mi kit o dostępności 6505+ (head) za 5,5 kafla. Aż mi ręce opadły. Także cena na razie to zagada. W najgorszym przypadku przewiduje około 4k.
-
Jakiś czas temu też borykałem się z problemem jaki piec do domu. Ostatecznie wybór padł na Blackstar HT-5 i do tego kiedyś kiedyś paczka 112 albo 212. Ale gdybym miał tyle kasy do wydania co Ty, to brałbym Bogner Alchemist 212 combo, ale z drugiej strony, nie znajdziesz w nim rzeźnickiego przesteru, nie wiem jak po dopaleniu...
-
25W na cichą okolicę to trochę jednak dużawo. Ja bym raczej szukał czegoś naprawdę małego. Może jakieś klasy A z Peaveya (Microvalve) albo Vox AC4 (albo jakoś tak, nie kojarzę dokładnie modelu)? Bo Terrorysta i Krank to w sumie całkiem głośne wzmacniacze są :)
-
a może mesa f-30 ? 22 wat ma to
-
mondomg a co możesz napisać o Blackstarze?
Jeszcze z 2-3 propozycje i wymienimy wszystkie wzmacniacze dostępne w tym przedziale cenowym:D
Grał ktoś może na wspomnianym kranku?
-
W zasadzie nic nie mogę, tyle co w necie jest o nim i jakie próbki można znaleźć. Powiem szczerze, że kupuję go w ciemno bez ogrania, dlatego nie napisałem, że Ci go polecam :)
-
Orange Tiny terror jak odkręcisz gaina na max to bardzo fajnie gra :) Aczkolwiek do cięższych rzeczy myślę, że krank spokojnie by dał radę.
-
Ja mam HT-5 od czerwca (czołem w ogóle!). Co mogę powiedzieć czego nie da rady przeczytać w necie? Jest głośny cholernie, wystarczy 1/4 skali i już niektórzy sąsiedzi pewnie by interweniowali. Ustawienie odpowiedniej głośności późną nocą to lekka ekwilibrystyka. Wyjście słuchawkowe jest zupełnie przyzwoite, w opcji symulującej paczkę 4x12 dochodzi więcej basu i ogólnie brzmienie robi się takie "bardziej". Z moim Deanem na przystawkach M. Sabotage kanał przesterowany miażdży, klimaty Illusion czy Godsmack bez dopałki. Czystego mało używam ;-]
Pokrętło ISF należy traktować raczej jak czwartą gałkę EQ, mocno zmienia charakter brzmienia, ale czy to ma coś wspólnego z Mesą czy Marshallem to już nie wiem.
Jedyny mankament jaki zauważyłem, to dość głośne pyknięcie przy przełączaniu z overdrive na clean. Potrafi drażnić jeśli się ma delay w pętli.
Podpinam go pod paczkę Egnatera 1x12. Wychodzi w ten deseń: http://www.youtube.com/watch?v=HZyiYTT47tg
-
Czołgiem i dzięki za info! Z początku zmartwiłeś mnie tym pyknięciem przy przełączaniu. Mimo to na próbce, którą podałeś w linku nie słyszę nic takiego. Na tej http://www.youtube.com/watch?v=6JfARc1aMUY słychać, ale sądzę, że to tylko pyknięcie w footswitch słyszalny 'fizycznie' jakby, nie przez głośnik. Jak to jest w końcu?
-
Szczerze to zbierając mikrofonem w domu to chyba podobnie zabrzmi 10watowy Ibanez jak i prawdziwy sprzęt rozkręcony na volumie do 0,5/10 ;) Może się to wydać śmieszne ale kiedyś nagrałem całkiem z nudów jakiś 10w piecyk domowy obłożony odpowiednio poduszkami, mikrofonem shura (nie pamietam modelu). Szkoda że nie zachowałem tego nagrania ale serio brzmiało całkiem fajnie. No ale wiadomo że takie nagrywanie o trzoda w ch.j :D :D
A adekwatnie do tematu byłbym za Orange ;) Jestem pozytywnie nastawiony do brzmień tej firmy. Planuje kupić na dniach orange crusha z czystej ciekawości. Przechodzę ostatnio fascynację małymi domowymi ampami i nacjętniej bym je kolekcjonował ;D
-
Na tym klipie gram cały czas na jednym kanale, zmieniam tylko z neck na bridge. Może się zbiorę i nagram to 'pyknięcie', może to akurat wada mojego egzemplarza?
-
Jesteś zadowolony z tej paczki egnatera? porównywałeś z jakąś inną może np orange :) ?
-
Jesteś zadowolony z tej paczki egnatera? porównywałeś z jakąś inną może np orange :) ?
podpinam się pod pytanie ;)
-
Tez mi sie Ht-5 podoba. Nigdzie tego do ogrania nie widzialem w wawce, ale to co krazy po necie juz samo w sobie jest obiecujace. Z tych malych killerow to jest moje numero uno(chcialem jeszcze nie dawno Ibaneza valbee, ale juz same probki mi mowia ze to srednio dobry pomysl)
Jednak w temacie domowego fajnego grania, zachwycilem sie ostatnio innym pomyslem.
Jako ze choruje od jakiegos czasu na marka mesy, a kupno mark IV czy innej III jest bezsensowne jako ze posiadam juz wzmak ktory idealnie sie sprawdza w tym co gram, jednak GAS jest GAS. Dodatkowo szukam jakiegos malego fajnego wzmaczka do domu(niby plany na przyszlosc, ale co tam)
No ale jest przeciez Mesa studio preamp, ktory chodzi od 250$ do 450$ - sama w sobie super sprawa - markowe brzmienia jednym slowem. Do tego ktos(np. braciak ktory jakas tam elektronika sie zajmoje) albo kto kolwiek popelnil by mi koncoweczke 1W lub maksymalnie 5W na lampce - wszystko w rackowej obudowie 1-2U z gietej blachy. I do tego jakas mala paczuszka na V30 (moze nawet hołm mejda zaryzykuje, kto wie).
zobaczymy czy zdecyduje sie na ten projekt, ale naprawde sie czyms takim podjaralem.
myslalem tez zeby koncoweczki nie ladowac do rackowej obudowy, tylko zrobic cos słitaśnego-malutkiego w maksymalnie malej obudowe z wystajacymi lampkami - zobaczymy.
-
szu dzięki za próbki! Naprawdę lubię ten typ przesteru.
Poooowoli zaczynam zawężać wybór do blackstara (na razie to lider), kranka (chociaż tu mnie odstraszają niektóre próbki krążące po necie - po prostu nie trawię takiego soundu, a ograć nie mam gdzie, chyba nie zaryzykuję) i wspomnianego przez purpleman'a egnatera. Tak jak pisze lokibalboa, co mi z comba 6505 jak odkręcę je na 0,5/10 w domu.
Do tego kolumna 112, albo orange albo egnater. Także i ja się podpinam do pytania kierowanego do szu:)
-
A ja dorzucę Ci do puli ENGLa Screamera. Za tym wzmacniaczem bardzo tęsknię i uważam, że do domowych warunków rewelacja. Te niemieckie puszki mają jakieś magiczne preampy, które rewelacyjnie brzmią na małych głośnościach (jakiś ENGL owner potwierdzi, cobym nie był sam? ;)). Moc starczy Ci na granie prób i małych koncertów gdyby zaszła taka potrzeba co nie wiążę się z kręceniem gały o mm w domu (zaliczył u mnie kilka prób i ze 2 jam sessiony i nie było problemu). Brzmi dość specyficznie, to kwestia już gustu, w każdym razie jest bardzo uniwersalny-ma ładniusi clean, a przester w normalnym i low tuningu sam usłyszysz na próbkach i ocenisz. No i mobilnością nie ustępuje poprzednikom.
Próbka z "wielkiego testu wzmaków":
http://www.soundclick.com/player/single_player.cfm?songid=7736971&q=hi&newref=1
Tu próbki nagrywane w domowych warunkach:
http://www.speedyshare.com/533968509.html
http://www.speedyshare.com/480899559.html
http://www.speedyshare.com/189971392.html
A tu jakieś youtube'owe:
http://www.youtube.com/watch?v=lDJ9MqMulFc
http://www.youtube.com/watch?v=dXOabVEu564
-
Co do przełączania kanałów w HT-5 to popełniłem właśnie małą prezentację tego fenomenu (http://www.youtube.com/watch?v=bfhGaUMCGrY) . Doczytałem się też w necie (http://www.musicradar.com/forum/printthread.php?t=40679), że jest to spowodowane konstrukcją wzmacniacza i tyle. Trzeba z tym żyć.
Natomiast na temat paczki egnatera to chyba wam dużo nie powiem. Jest to moja pierwsza paka i jestem z niej zadowolony, ale porównać do niczego nie mogę, bo wcześniej miałem jedynie Valvetronixa i Spidera II. Kupiłem ją z alledrogo w zasadzie licząc, że będzie dobrze i jest ;]
Jak widać na klipach z YT jest sporych rozmiarów, ze sklejki, w środku siedzi głośnik ClassicLead 80. No i jest wentylowana z przodu. Nie wiem czy akurat z tego powodu, ale dźwięk się bardzo dobrze propaguje po moim małym pokoju, nie muszę leżeć na podłodze, żeby słyszeć coś z basu ;]
-
ja potwierdzam...engl ma zadziwiajce te preampy...
-
Ostatnio grałem na piecyku Vox Nighttrain. Jest po prostu śliczny, na malutkich słodkich lampeczkach EL-84 (jak w "prawdziwym" AC-30), całkiem głośno naparza przy tym, jednak jest mocno vintage'owy w charakterze. Gra jak Vox po prostu. Blackstar zresztą też, ale soundowo jest moim zdecydowanym faworytem. Orange jest również fajnym piecykiem z zajebistym pazurem, najbardziej "rokoski" z tej trójki, ale ma tylko jeden sound w zasadzie. Blackstar gra trochę jak stary marszałek pleksi. Bardzo szklisty, niezwykle skuteczny (głośny), bardzo rasowy. Vox jest z tej trójki najbardziej elastyczny jeśli chodzi o kształtowanie barwy. Tak sie dla mnie sie wydaje.
pozdro
-
Tego Voxa tobym za sam wygląd wsysnął :)
-
ile to to kosztuje?
-
1800 zeta w Rock'n'Rollu.
-
To w sumie tyle co za terroryste sobie wolaja i blakstara. Wyglad ma mega, ale chyba jednak bral bym Th-5, chociaz pewnie to gra bardzo fajnie.
Ten AC4 z probeczek rowniez wydaje sie bardzo milutki, ale toto chyba nawet petelki nie ma.
-
Toto ma trzy gały i input więc raczej nie :)
-
Co do przełączania kanałów w HT-5 to popełniłem właśnie małą prezentację tego fenomenu (http://www.youtube.com/watch?v=bfhGaUMCGrY) . Doczytałem się też w necie (http://www.musicradar.com/forum/printthread.php?t=40679), że jest to spowodowane konstrukcją wzmacniacza i tyle. Trzeba z tym żyć.
Najpierw myślałem, że chodzi Ci o zwykłe pyknięcie przy normalnym przełączaniu, bez efektów, etc. a tu mamy do czynienia z różnicą głośności/czułości? kanałów. W takim wypadku myślę, że da się z tym żyć, bo dla mnie taki przeskok wydaje mi się normalny - kanały są inaczej zrobione i stąd coś takiego. Chociaż z drugiej strony, czy z innymi delayami też tak robi?
-
Ten vox to chyba zbytni vintage jak dla mnie:) Chociaż po ograniu może zmieniłbym zdanie. A abstrahując od małych lampek, grał ktoś na jvm'ie? Z czystej ciekawości pytam.
Ja z decyzją wstrzymuje się do około 10-15 września. O zakupie bądź dalszych wątpliwościach dowiecie się pierwsi;)
Dzięki za oddzew!
-
Ten vox to chyba zbytni vintage jak dla mnie:) Chociaż po ograniu może zmieniłbym zdanie. A abstrahując od małych lampek, grał ktoś na jvm'ie? Z czystej ciekawości pytam.
Ja z decyzją wstrzymuje się do około 10-15 września. O zakupie bądź dalszych wątpliwościach dowiecie się pierwsi;)
Dzięki za oddzew!
Ja grałem na JVMie. Omijaj z daleka.
-
Można nawet omijać z bliska, ważny jest sam fakt ominięcia.
-
Można nawet omijać z bliska, ważny jest sam fakt ominięcia.
Najlepiej w ogóle nie wspominać tej ohydnej nazwy.
-
Wiecie może w jakiej cenie będzie u nas 6505 combo 1x12?
u nas nie wiem, ale http://www.thomann.de/gb/peavey_6505_112_combo.htm IMO tanio
-
Osz kurde! Miła niespodzianka. Jak sprawdzałem ceny w thomannie podczas zakładania tego tematu 6505 stał po 599 ojro. W amerykańskim musiciansfriend.com piszą, że będzie dostępny 16 października. Mała obsuwa, pierwotnie mieli sprzedawać 10 września. Korci mnie aby poczekać na tego peavey'a.
-
Cena kusząca, mimo że euro skoczyło...
-
do mnie jedzie HT-5 [wersja head] wiec za niedlugo zdam jakas taka wieksza relacje, podparta probkami.
mam bude 2x12 robiona na wzor Marshallowskiego 1936, skleja, solidne wykonanie. Zastanawiam sie co za glosnik/i tam wrzucic zeby nie wyszlo zabojczo drogo, a dobrze? Myslicie ze V12 beda spoko?
-
Wiecie może w jakiej cenie będzie u nas 6505 combo 1x12?
u nas nie wiem, ale http://www.thomann.de/gb/peavey_6505_112_combo.htm IMO tanio
No to jest okazja ;0
-
Myslicie ze V12 beda spoko?
Ja tam bardzo lubię te głośniki-mam je w 212 od NB i bardzo fajnie robi.
-
A powiedz mi jak one w gorze pracuja? Ogolnie jak to gra?
Powiem szczerze, to bedzie zakup w ciemno troche..
Szukam czegos co bedzie gralo dosc rowno, ale z sympatyczna jasna gora (nie piachem).
-
V12 grają dość ciemno i nie sypią piachem. W porównaniu NB V12, Orange PPC412 V30, to Orange sieje piachem, NB mięchem, ale za to Orange się lepiej przebija.
-
To mniej dobrze. Po wstepnych testach tego Blackstara stwierdzam, ze on raczej ladnie gral ustawiony wlasnie na ciemno, boje sie, ze z ciemna paka bedzie kilo mulu.
[testowalem na paczkach od kompletu 2x1/10, i na paczce od Marshala MF400]
Mam w sumie bude 212, wiec moze jakis miks bym sobie zlozyl? Nie wiem kurna..
-
a powei mi ktos czy jest sens kupowac takiego 112 i przerabiac na heada? Bo Łazi mi takie cos po głowie zeby sie pozbyć 5150 i mieć 6505 60W którego bede mogł rozkręcić porządnie
-
a w wersji head sie nie da cos zakombinowac? ja sie nie znam na tym od technicznej strony, ale cos mi dzwoni patent z wyciaganiem 2ch lamp mocy, itp..
poza tym jesli 60W 6505 jest tak samo glosne jak JCM900 50W, to i tak go porzadnie nie rozkrecisz.. ;)
-
a powei mi ktos czy jest sens kupowac takiego 112 i przerabiac na heada? Bo Łazi mi takie cos po głowie zeby sie pozbyć 5150 i mieć 6505 60W którego bede mogł rozkręcić porządnie
widzialem takie akcje z 5150 combo, ono tez ma 60W miast headowego 120W. wychodzi zwykle 5150 odwrocone do gory nogami, bo maja tak zmontowane chassis (i pokretla na gorze).
poza tym jesli 60W 6505 jest tak samo glosne jak JCM900 50W, to i tak go porzadnie nie rozkrecisz.. ;)
dokladnie jak mowisz, jesli nawet nie gorzej.
-
Od nas z zespołu właśnie wyszedł w świat taki 5150 z przełączeniem na połowę mocy. Bez rozkręcania, po prostu switchem z tyłu (przeróbka chyba ze 100zł). Z tymże tak jak Grzgrz zauważył: i tak nie dało sie tego porządnie rozkręcić. Różnica była minimalna. Volume z 3 można teraz było ustawić do 4.. ;)
Więcej na ten temat mógłby powiedzieć były właściciel tego wzmaka Opnez333.
-
czyli wniosek jeden - kupic head 120W i nie bawic sie w przerobki, modowania itp. A jak komus za glosno, to niech kupi akustyka. ;)
-
czyli wniosek jeden - kupic head 120W i nie bawic sie w przerobki, modowania itp. A jak komus za glosno, to niech kupi akustyka. ;)
i tym oto sposobem od wzmacniacza 3-5W do grania w domu doszliśmy do 120W potwora ;)
-
5150 w domu to dobry pomysl.
Nie dosc, ze mozna szybko i sprawnie zdjac farbe ze scian w pokoju, to jeszcze mozna zobaczyc jak szybko potrafi sie krecic to koleczko w liczniku elektrycznym. ;)
Ja zostaje przy HT5 ;)
-
a ja przy toneporcie, przynajmniej na razie ;). Małe, ciche, może nie brzmi jakoś megasuperzajebiście ale do grania w mieszkaniu więcej mi nie potrzeba ;)
-
ja wlasnie TP mam juz dosc. Mam TP odkad UX2 sie na polskim rynku ukazal - pora na zmiany.
Chociaz TP pewnie zostanie w domu - to dobra opcja na "awaryjne" granie. :)
-
Ciekawe jak wielka będzie różnica w brzmieniu między amerykańską wersją 6505 (head, combo 212) a chińskim 112?
A toneporta męczyłem:/ - ujdzie, ale na dłuższą metę strasznie mnie wkurwiał.
Co do mocy wzmacniacza (60 czy 120W) - dla mnie liczyła by się przede wszystkim czułość potencjometru master volume - ale to już totalnie abstrahując od tematu małej lampki.
Grzgrz - gdzie kupiłeś ht-5?
-
Ktoś wcześniej sugerował Mese F-30. Poszukaj może Mesy DC-2 (chyba 22W). Ja mam DC-3 (35W) i jestem zadowolony. Jak go mam w mieszkaniu, to nie za bardzo da się go rozkręcić, ale jest opcja mutowania głośnika, czasem sie przydaje.
-
Grzgrz i jak się sprawuje ht5? Możesz już coś napisać i wrzucić jakieś próbki?
-
dopiero w przyszlym tygodniu uda mi sie to odebrac. niestety. troszke cierpliwosci.
-
Ok, powinien jechać do mnie krank! Cobyśmy mieli na forum przedstawicieli wszystkich mniejszych wzmaków - jakiś argument to jest:D
Dzięki wszystkim za komentarze i liczne sugestie.
Teraz poluje na kolumnę.
-
No do mnie egnater leci, powinien być za tydzień :)
Ile zapłaciłeś za kranka?
-
Sam jestem ciekaw tego kranka, na próbkach brzmi tak trochę sucho, przester wydaje się być grubo ziarnisty. Zajebistą sprawą jest bodaj 20 watt jego mocy, nie? W sumie to ten head tani nie jest, w Polsce go zakupiłeś? Wybrałeś w końcu jakąś paczunie do tego?
-
W Polsce. Nówka, ale po ciekawej cenie. Niektóre próbki kranka w necie (np. z e-gitara) brzmią tragicznie. Ale jak posłuchałem ich testów rivery czy większego brata kranka stwierdziłem, że oni po prostu mają talent do spierdolenia każdego demka.
Z kolumną mam problem. Właśnie znikła w nieoczekiwanych okolicznościach z allegro 3 miesięczna ppc112 orange i jestem w dupie. Niby są do kupienia bez problemu, ale w cenie powyżej 1200. A to ciut za dużo.
-
Właśnie znikła w nieoczekiwanych okolicznościach z allegro 3 miesięczna ppc112 orange i jestem w dupie.
Wybacz :D
Orange'a możesz spokojnie sciagnąć z UK w okolicach 1000zł.
-
Bestio jedna! Oddawaj:D
-
dopiero w przyszlym tygodniu uda mi sie to odebrac. niestety. troszke cierpliwosci.
kiedy można sie spodziewać jakis próbek? Bo w sumie też jestem zainteresowany taka małą lampką do domu.
-
w piatek odbieram sprzet. ale nie mam niestety glosnika zadnego w kolumnie, wiec bedzie trzeba poczekac troche.. ;)
-
takie pytanie mi przychodzi do głowy, czy próbował ktoś grać z kapelą na próbie na jakimś takim małym lampiaku? A może na jakimś małym koncercie? Na paczce 412? Kiedyś gość w sklepie muzycznym przekonywał mnie że orange tt wystarczy na koncerty w knajpach krakowskich. A skoro lampa rozkręcona na max brzmi najlepiej (przynajmniej teoretycznie) to może warto spróbować?
-
gralem kiedys proby na 18W koncowce mocy.
w to wpieta mesa recording preamp. glosnosc na kanale w okolicy 1/2, master 3/4.
koncowka chodzila odkrecona na jakies 4/10. bylo pieklo.
czystego jednak nie bylo za bardzo.. ale to sevenstring, kto by sie tu tym przejmowal? ;)
-
czystego jednak nie bylo za bardzo.. ale to sevenstring, kto by sie tu tym przejmowal? ;)
Zdziwiłbyś się.
-
Grałem raz próbę (w pełny, składzie, wokal + druga gitara etc.) na 20w h&k edition tube 20th ann, master vol nawet nie odkręcałem na połowę. Czysty zaczynał się dopiero lekko "łamać".
terrormuzik - gdzie w sklepie w krk widziałeś orenżade?
-
wszystko zależy od warunków, na paru gigach mój Fendmess 50w już był na granicy (siedział dobrze, ale nie było już mocy do podbicia na solo)
-
terrormuzik - gdzie w sklepie w krk widziałeś orenżade?
w riffie przy rynku jakoś na początku wakacji. Był tylko tt i jakieś kombo (chyba tranzystorowe) i z tego co pamiętam paczki 112
-
Blackstar dzis dotarl. Niestety nie mam w domu glosnika, wiec na probki bedzie trzeba jeszcze troche poczekac.
Powiem tak: wykonanie itp - zupelnie niezle. pokretla chodza plynnie, gniazda dobrze sie trzymaja, wszystko jest estetyczne i na swoim miejscu. Widac dosc duza dbalosc o szczegoly. Jeden minus ktory od razu rzucil mi sie w oczy. footswitch ma kabel na stale.. w dodatku ten kabelek ma chociaz ze 2m dlugosci.. postawilem hedzik na 2x12 puscilem kabel tylem, i FS zasadniczo moge go wystawic 30 cm od paczki.. ktos nie pomyslal..
ktos z Was nie ma V30 na handel?
-
Nie zrozum mnie źle, ale to nawet dobrze, że póki co nie masz głośników. Siłą rzeczy unikasz efektu ŁAŁ i większą uwagę zwracasz na to, na co rzeczywiście możesz. Dzięki za info, czekam na wrażenia dźwiękowe.
A próbowałeś puścić kabel między headem a kolumną?
-
ja znam ten amp, wiec efekt wow mnie ominie. ;)
z FS nie bede kombinowal, po prostu przelutuje mu kabel. ;)
-
10 amps in 10 minutes !!!
http://www.youtube.com/watch?v=JElhF57WaBI&feature=related
ot ciekawostka w temacie
-
ja jebie, czad. Zaskoczony byłem Randallem i Blackstarem. Krank wypadł gorzej niż się spodziewałem. Pozostałe mi się nie podobały (no możę Orange jeszcze jako tako)
Szkoda tylko że te male główki kosztują praktycznie tyle samo co "normalny" wzmacniacz. A biorąc np jakiegoś customa, ie Dorico i robiąc mu redukcję mocy, to cenowo może wyjść podobnie. Ale te małe wzmacniacze są słodkie
-
wydaje sie, ze paczka jakas chujowa byla troszke
egnater 8)
-
Mi z kolei najbardziej do gustu przypadł Krank. Z tej całej grupki wydaje mi się najbardziej metalowym piecykiem. Do tego miłe zaskoczenie w postaci Randalla.
-
marshall i randall fajne, vox mega, egnater jeszcze bardziej, Krank - meh (dziwne, na zywca byl nawet spoko), Crate bozecozadramat, Epi nic ciekawego, Blackheart to samo, Orange dziwnie ale ok, Blackstar calkiem ok chociaz przebasowany.
i tez sadze ze to jakas dzika paczka jest.
-
Blackheart calkiem ok chociaz przebasowany.
Chyba miales na mysli Blackstar ?
Jak dlam nie najlepiej Randall, Eganter, Blackstar.
Krank - jakas porazka !!! Tosz to brzmialo jak jakis fuzik. Bzzzzzz ...
-
Blackstar, pardon :)
nie mam pojecia jaki Eminence siedzial w paczce dedykowanej do Kranka na Music Media, ale byl zajejejebiscie lepszy od tego czegos na wideo.
-
inna sprawa że na musicmedia ta kolumienka (kolumienki?) pod krankiem nie miały dołu prawie wcale.. Sam wzmacniacz wydaje się ciekawy ale ogranie go na targach na małej głośności nie zachęciło mnie ani trochę do niego
-
A mnie owszem. Bardzo bym go chciał ograć na mojej paczce. Bo Miał zajebisty clean i można było na przesterach ukręcić wszystko - od rockowego soundu do rzeźni. Ale i tak wiem że do domu sobie kupię Tiny Terrora bo ten piec mi mocno dobrze na targach zrobił w uszy :)
-
Z tego porównania najbardziej mi się podobał Orange. Ale Egnater też niczego sobie...
-
ja Wam powiem, że po 3 tygodniach ogrywania Egnatera stwierdzam, że to przechuj jest.
Przeróżniaste zajebiste brzmienia idzie wykręcić. Domaś świadkiem, że można ciężko pograc bez dopalania :)
Jedyny mankament to 1 kanał, no ale cóż.... :)
No i jest naprawdę głośny.
-
Randall mnie zaskoczył brzmieniem ale chyba bardziej cena :o http://musicman.pl/sklep/gitara-i-akcesoria/wzmacniacz-gitarowy/randall-mts-rm-20-hb-1592/?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2009-10&utm_content=1592
natomiast ja kupiłbym bez pieprzenia Blackstar'a bo cenowo i brzmieniowo powala skurczybyk ;D
Z dobra paczka [wystarczylaby dobra 12'ka] jestem pewien ze zamiatałaby naprawde zawodowo. Byc moze kiedys nabede ten head,kto wie :P
http://www.youtube.com/watch?v=u1K7VqvYfI0&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=mDFQi_jBN20&NR=1