Forum Sevenstring.pl
Home Recording => Hardware => Wątek zaczęty przez: haxigi w 22 Mar, 2009, 14:15:10
-
Witam. Zastanawiam się nad kupnem jakiegoś dobrego sprzętu do nagrywania w domu. Słyszę tyle pozytywnych opinii o PODach, ale również nagrania z kart dźwiękowych z wyższej półki nie są bardziej odbiegające od tych z poda. Biorąc poda w najtańszej wersji dostaję skrzynkę z wejściem tylko na gitarę, ale już na output nie mogę jej użyć, więc do niczego więcej oprócz nagrywania mi się nie przyda, ale w tej cenie dostaję także plugin podfarm. Kupując kartę dźwiękową, choćby taką:
http://allegro.pl/item581741997_esi_maya_44_usb_4in_4out_dj_sound_import.html
mam inputy i outputy, cubase w tej cenie (nie lubie, ale jak dają to wezmę :P ), zamiast podafarm użyję guitar rig'a albo coś podobnego, albo poda farma jak może będzie w "innym sklepie".
Czy moje kalkulację są dobre ? Czy warto płacić więcej za jedno wejście, bez wyjścia tylko za jakiegoś plugina, skoro można mieć coś tańszego, lepszego, ale bez plugina ?
-
Nie napisałeś którą wersję PODa rozważasz. Jeżeli jest to XT lub X3, to będą znacznie lepsze niż kombinacja tego interfejsu + Guitar Rig (mogą wystąpić też problemy z opóźnieniem - mimo, że w opisie aukcji pisze co innego).
Biorąc poda w najtańszej wersji dostaję skrzynkę z wejściem tylko na gitarę, ale już na output nie mogę jej użyć, więc do niczego więcej oprócz nagrywania mi się nie przyda, ale w tej cenie dostaję także plugin podfarm.
Nie rozumiem o co chodzi z "outputem", ale urządzenie Line6 działa jak każdy inny interfejs audio - możesz podpiąć sobie słuchafony/głośniki i puszczać np. muzykę z WinAMPa...
Lepszym rozwiązaniem od tego interfejsu ESI będzie np. E-MU 0202 USB (podobna cena), który działa w standardzie USB 2.0 i ma wejście Hi-Z, do którego można podpiąć gitarkę bez niespodzianek.
-
Nie napisałeś którą wersję PODa rozważasz. Jeżeli jest to XT lub X3, to będą znacznie lepsze niż kombinacja tego interfejsu + Guitar Rig (mogą wystąpić też problemy z opóźnieniem - mimo, że w opisie aukcji pisze co innego).
Biorąc poda w najtańszej wersji dostaję skrzynkę z wejściem tylko na gitarę, ale już na output nie mogę jej użyć, więc do niczego więcej oprócz nagrywania mi się nie przyda, ale w tej cenie dostaję także plugin podfarm.
Nie rozumiem o co chodzi z "outputem", ale urządzenie Line6 działa jak każdy inny interfejs audio - możesz podpiąć sobie słuchafony/głośniki i puszczać np. muzykę z WinAMPa...
Lepszym rozwiązaniem od tego interfejsu ESI będzie np. E-MU 0202 USB (podobna cena), który działa w standardzie USB 2.0 i ma wejście Hi-Z, do którego można podpiąć gitarkę bez niespodzianek.
aa, myślałem, ze nie można nic pod niego podłączyć (mowa o podzie) oprócz gitary i nie da się słuchać muzy :D
http://allegro.pl/item583924309_line_6_pod_studio_gx_interface_audio_od_ss.html
o takim myślałem :P
-
Racja, w podobnej cenie będzie lepsza emu 0202. Miałem tą czterdziestkę czwórkę i ex5 ce a teraz emu 0202. Jeżeli chodzi o jakość odtwarzanej muzyki to maya dzięki rożnym bajerom w stylu qsound etc bije na głowę emu. Ale przy nagrywaniu/podpinaniu gity pod kompa emu wydaje się strzałem w 10 (w tym przedziale cenowym). Jak pisał lord wejście hi-z z regulowany poziom wejściowego sygnału i nie ma niespodzianek.
Jeszcze przy zakupie tego typu sprzętu. 44 i ex5 mają lepsze/stabilniejsze sterowniki. Na viście ani razu nie było problemów. Przy emu czasami dźwięk w cubasie po prostu zniknie, przytnie się, zawiesi etc. Trwa to chwilę, aczkolwiek wkurwia niemiłosiernie.
-
Trwa to chwilę, aczkolwiek wkurwia niemiłosiernie.
pięknie ujęte :)
Co do tych sterowników, ja narazie pracuję na xp, więc z nimi nie powinno być problemu.
-
no to ja jak głupi będę wciąż polecał jakiś interfejs, najlepiej z protoolsem:)
pozdrawiam
-
najlepiej by było jakby Lord podał wszystko czym nagrywa 8) gdzie ten turtorial!!! :-\ :'( :'( :scream:
-
najlepiej by było jakby Lord podał wszystko czym nagrywa 8) gdzie ten turtorial!!! :-\ :'( :'( :scream:
Staram się zachować jak najprostszy tor sygnału... Wygląda to na dzień dzisiejszy tak:
Gitara -> M-Audio FireWire410 (wejście instrumentalne) -> DAW
Nagrywam bezpośrednio sygnał z gitary, jednocześnie monitorując (praktycznie w czasie rzeczywistym - ~4ms opóźnienia) korzystając z pluginów:
BTE Tubescreamer's Secret (opcjonalnie) -> Revalver MKIII (6505+, bez modułu RIR) -> keFIR -> jakiś equalizer (hpf@80Hz z Q~1.5,lpf@14-17kHz z Q~1.2, opcjonalnie robię coś z częstotliwościami: 250Hz, 400-600Hz, 3.2kHz, 5.2kHz)
Kluczową sprawą wydaje się być tutaj dobranie odpowiedniej odpowiedzi impulsowej (używam teraz wersji demonstracyjnej Recabinet 1.05 - Ghandi 412\6L6 57 edge grill.wav).
Zazwyczaj nagrywam 2 ślady gitar z tą samą symulacją wzmacniacza i rozmieszczam w panoramie 100%L i 100%P. Czasem czuję się cwaniakiem i próbuję nagrać 4 ścieżki gitar. Wykorzystuję wtedy dwie różne symulacje wzmacniaczy i rozmieszczam w panoramie 100%L I, 80%L II, 80%P II i 100%L I.
Co do tweakowania Revalver'a MKIII - zmieniam tylko "Nominal input level" w Input/Output -> Input Shaping z 0.250V na 1.2V (zakładając, że używam dość "gorących" EMG)... Subiektywnie jest bardziej "responsywny" po takim zabiegu :)
Rzecz jasna jestem tylko amatorem Home Recordingu :)
Wracając do tematu - ja jednak z tych wszystkich proponowanych rzeczy wybrałbym jednak POD Studio na początek...
-
Właśnie Lord - nie masz dyskomfortu z latencją w m-audio? 4ms niby nic, ale mi by przeszkadzało. A może jestem przewrażliwiony?
-
Hmm ja poniżej 10ms nie odczuwam już latencji, tylko jakby mniej "komfortową" reakcję na to co gram. Po przekroczeniu bariery 5ms nie odczuwam już wcale opóźnienia (ale wiesz - nie jestem żadnym wybitnym muzykiem). Z tego co pamiętam ktoś robił test Line6 POD X3 i wyszło, że ma 2ms opóźnienia, co jest chyba nie odczuwalne przez zdecydowaną większość gitarzystów...
-
Dyskomfort jest odczuwalny powyżej 7ms i to też nie zawsze. Wuj nie odczuwa go wcale. Jemu chodzi o to aby nieźle napierdalało i miażdżyło.
-
4ms, to w realu tak jakbyś z 5 metrów od paczki stał. Live - no problem, ale na słuchawach nie tak fajnie. Hmmmm...
-
Dyskomfort jest odczuwalny powyżej 7ms i to też nie zawsze. Wuj nie odczuwa go wcale. Jemu chodzi o to aby nieźle napierdalało i miażdżyło.
Japierdolę, o to chodzi, dokładnie!!! Ale mnie podsumował :choszatan:
Czy Was nie pogięło? 4ms to <1,4m! Reakcja systemu nerwowego człowieka to średnio 10ms!
Ja mam mniej, ale:
1. jestem Batmanem (chociaż Wujem)
2. mierzyli mi w 2 x Ośrodku, to wiem, bo pan mierzator robił gały
-
Stary, ja wyłapuję mikroimpulsy optyczne, np mrygnięcie półpola w źle skrojonym materiale telewizyjnym. Mógłbym wykonywać transplantacje serca pchłom. Z dźwiękiem mam jeszcze większą jazdę. Jestem generalnie do uśpienia, na szczęście przemysł spirytusowy wynalazł specjalne uśmierzacze, które pozwalają mi jako tako znieść np. 5 sekund spotu reklamowego podpaski.
pozdro
-
jedno mamy wspólne - niekłamaną miłość do OT, za to rozpierdolę Cię teraz:
wytrzymałem (fakt, że raz, ale jednak!) CAAAAAAAAAŁY odcinek z braćmi Mroczek!!!!!!
Ale od czegoś jest się Batmanem.
-
wytrzymałem (fakt, że raz, ale jednak!) CAAAAAAAAAŁY odcinek z braćmi Mroczek
Nie wierzę, nie wierzę Ci jak Azji, co ma sine ryby na piersi kłute!!! Ni chuja, nie ma takiej możliwości!!!!!:)
O.K. Dosyć offtop, bo to moje ostatnie forum, na którym mnie nie zbanowali.
pozdro!
-
Bo to jest kurwa takie coś, że nikt mi nie chce uwierzyć!
EOOT ;D
-
Wybaczcie OT, ale co to EOOT? :D
-
end of off topic :)
-
Wybaczcie OT, ale co to EOOT? :D
End Of Off Topic ! :)
-
Pacz Pan - sam se wymyśliłem, a oni wiedzą! :D
-
nie, ja to pierwszy wymyśliłem :P dlatego wiem co to znaczy :D