Forum Sevenstring.pl
Inne => Warsztat => Wątek zaczęty przez: rafalek w 17 Cze, 2017, 16:50:06
-
Witam.
Chciałbym się pozbyć bardzo irytującego nawyku lewej ręki.
Sprawa dotyczy czwartego palca który w ogóle nie che mnie słuchać.
Nie potrafię go wyprostować przez co ma bardzo słaby zasięg. Do tego ciągnie za sobą palec trzeci i nie potrafię nimi ruszać niezależnie. Do tego mam spore kłopoty z dosięgnięciem górnej struny. Grać się da ale swobody nie ma żadnej i jeszcze muszę się wyginać ja paralityk. Na siedząco problem jest znacznie mniejszy ale trudno grać sztuki na siedząco. Jak oglądam youtubowych wirtuozów, im rączka chodzi pięknie a moja jakaś taka pokręcona zawsze. Gram ze 20 lat i nie potrafię tego opanować. Może ktoś coś poradzi. Może to kwestia ustawienia ręki? Albo są jakieś ćwiczenia żeby ten palec wyprostować? Nigdy nie brałem żadnych lekcji, więc może czegoś nie wiem. Dajcie jakieś wskazówki.
Załączam film na który widać problem i paralityczne granie.
https://www.youtube.com/watch?v=CtD0RYCde2w (https://www.youtube.com/watch?v=CtD0RYCde2w)
-
Kup gripmastera, już po kilku dniach są zajebiste efekty.
-
Też tak kiedyś miałem ale nie tak tragicznie jak u Ciebie, spróbowałes no nie wiem, po prostu ćwiczyć więcej ? :D (sarcasm)
Z ćwiczeń to raczej różne legato, tak aby oduczyć ten głupszy palec podążania za tym najmniejszym
Co działa fajnie na te sprawy: (https://forum.sevenstring.pl/proxy.php?request=http%3A%2F%2Fstanley.poznan.pl%2Fassets%2Frehabilitacja-i-fitness%2F_resampled%2Ffitness%2FScaleWidthWyIyNTAiXQ%2Fhandmaster-duzy.jpg&hash=4e484553c09a3876dd135b1d0a860476937754da)
Jest to piłka do rehabilitacji przedramienia, są różne firmy i różne stopnie sprężystości, od około 45 do 90 zł. Zauważyłem, że pomaga w "zrelaksowaniu" wiecznie spiętych palców pobudzając je do ruchu w odwrotnym kierunku, co przekłada się na lepsze ukrwienie, lepszy czas reakcji przy zjemowaniu palców z progu :)
Możliwe że takie coś nauczyło by cię większej kontroli i separacji ścięgien ręki.
-
Po prostu starać się aby palce, a w szczególności najmniejszy nie uciekał daleko od postrunnicy, trzymać w pogotowiu. Z drugiej strony każdy ma jakieś tam swoje uwarunkowania fizjologiczne, więc w każdym przypadku może być inaczej. Np u takuego Paula Gilberta czwarty palec lata conajmniej niepodręcznikowo a gra jak każdy widzi i słyszy.
-
Nie grasz wprawek. Synchronizacja ci leży. Mam wrażenie że strasznie się podczas gry spinasz. Musisz wziońść siońść i zacząć ćwiczyć. Powoli. Żadne gripmastery i inne szmery tu raczej nic nie dadzą, bo tobie nie trzeba "pakować" łapy tylko ja umobilnić. Mój 4 też ciągnie 3.
-
No nie gram. Jak mam góra godzinę dziennie na kontakt z wioslem to wolę ponapierdalac. Musze to zmienić bo to czym dysponuje teraz przestaje mi wystarczac . Chociaż nie jestem przekonany czy ten koslawy 4 palec to kwestia wprawek . Jak byłem mały to grałem wprawki całymi dniami. Fakt ze bylem sprawniejszy niż teraz ale z tym 4 palcem zawsze miałem problem.
-
Ale sprawia Ci to jakiś ból? Czujesz że coś cię ciągnie w tym palcu? Bo wiesz... zobacz jak Marty Friedman kostkuje ;)
-
Nie sprawia mi bólu anie nie powoduje spiny. Boli mnie jak próbuję go prostować. Uwiązał się do trzeciego palca i robi dokładnie to co on. Przykład: dłoń prosto jak do powitania - pierwszy palec zginam reszta prosta, drugi zginam reszta prosta trzeci zginam leci z czwartym czwarty zginam leci z trzecim jak papużki nierozłączki. To że one się do siebie kleją nie jest takie straszne. To co mi przeszkadza to że czwarty nie chce się wyprostować przez co np ciężko mi zagrać np legato przez 3 progi (próbowałem to pokazać na filmiku. Palec zgięty dociska strunę jakby bokiem (stwardniały naskórek nie robi mi się normalnie na opuszku tylko jakby z boku paznokcia) przez co np zagranie pajączka przez 6 progów jak niektórzy potrafią u mnie w ogóle nie wchodzi w grę, podobnie jak gra na 7-mce bo bym, tym palcem nie sięgnął do górnych strun.
-
Ej... no to ja mam to samo. Jak ja zginam drugi palec to już 3 i 4 mi leci. Będziesz żył. Ćwicz a nie wymyślasz jakieś mantykacje. Jak dobrze łapę ustawisz to wszystko będzie chodzić cacy :). Tylko powoli mi tam. Na shreed przyjdzie czas ;)
-
@youshy (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=889) mnie opierdalał przez dobre pół roku zanim załapałem jak wolno powinno się ćwiczyć, teraz robię to samo mojemu basiście który nie może przebiegów szybko zgrać w czasie. Im wolniej tym lepiej to samo co @Amal_68 (http://forum.sevenstring.pl/index.php?action=profile;u=4107) mówi, i jeszcze od siebie mogę dodać żebyś używał metronomu w jakimkolwiek DAWie i nagrywał swoje wprawki, wtedy będziesz miał na gridzie widoczne czy jest równo i różowo czy tniesz sam siebie w chuja :D Jeżeli tniesz to zwalniasz i od początku, lepiej zamiast napierdalania trochę się pomęczyć z techniką bo to Ci zaowocuje po prostu :)
-
Otóż to. Mi trochę zajęło zanim doszedłem do tego co i jak :). Se pan ściąg Rock Discipline dżona i tam są wery gut ćwiczenia na tartak :)
-
Tudzież Guthriego Creative Techinque tam się można namęczyć przy samym alternate pickingu przy jego palcowaniach :)
-
Ziomy, nie znam się na tym, ale czy przypadkiem 3 i 4 palec nie są obsługiwane w dużej mierze przez ten sam mięsień / zestaw mięśni i czego tam jeszcze - co w naturalny sposób powoduje iż nie są one całkiem niezależne? To chyba naturalny problem i nie doszukiwałbym się tu defektu materii.
-
Ziomy, nie znam się na tym, ale czy przypadkiem 3 i 4 palec nie są obsługiwane w dużej mierze przez ten sam mięsień / zestaw mięśni i czego tam jeszcze - co w naturalny sposób powoduje iż nie są one całkiem niezależne? To chyba naturalny problem i nie doszukiwałbym się tu defektu materii.
Chyba raczej nie, wszystko to kwestia wyćwiczenia. Ręka to precyzyjny machaniom, niestety u większości ludzi dosyć upośledzony. Wystarczy porównać palce stopy, też maja swoje ścięgna i mięśnie, ale przez to, że chodzimy w butach są one przykurczone i ruch nimi jest bardzo ograniczony. Zobaczcie na ludzi którzy nie mają rak, potrafią nie tylko prowadzić stopami samochód, ale potrafią palcami stopy trzymać pędzel, ołówek, widelec, niektórzy nawet obsługują np: lutownicę i to z większą wprawą niż nie jeden sprawny człowiek. Za to dzięki tel komórkowym coraz bardziej sprawne są kciuki :)
(https://gou-tec.pl/images/urazy/u7.jpg)
-
Ziomy, nie znam się na tym, ale czy przypadkiem 3 i 4 palec nie są obsługiwane w dużej mierze przez ten sam mięsień / zestaw mięśni i czego tam jeszcze - co w naturalny sposób powoduje iż nie są one całkiem niezależne?
Sporo ścięgien i mięśni dłoni ma wspólne miejsca przyczepu, ale jest to w jakimś stopniu do opanowania.
-
Witam.
Chciałbym się pozbyć bardzo irytującego nawyku lewej ręki.
Sprawa dotyczy czwartego palca który w ogóle nie che mnie słuchać.
Nie potrafię go wyprostować przez co ma bardzo słaby zasięg. Do tego ciągnie za sobą palec trzeci i nie potrafię nimi ruszać niezależnie. Do tego mam spore kłopoty z dosięgnięciem górnej struny. Grać się da ale swobody nie ma żadnej i jeszcze muszę się wyginać ja paralityk. Na siedząco problem jest znacznie mniejszy ale trudno grać sztuki na siedząco. Jak oglądam youtubowych wirtuozów, im rączka chodzi pięknie a moja jakaś taka pokręcona zawsze. Gram ze 20 lat i nie potrafię tego opanować. Może ktoś coś poradzi. Może to kwestia ustawienia ręki? Albo są jakieś ćwiczenia żeby ten palec wyprostować? Nigdy nie brałem żadnych lekcji, więc może czegoś nie wiem. Dajcie jakieś wskazówki.
Załączam film na który widać problem i paralityczne granie.
https://www.youtube.com/watch?v=CtD0RYCde2w (https://www.youtube.com/watch?v=CtD0RYCde2w)
Bierzesz żonę czy inną kobietę, każesz jej trzymać otwartą dłoń przy Twojej ręce grającej, tak, żeby fizycznie ograniczyć zakres ruchu Twojej ręki grającej. Będziesz się wkurwiał, ale po tygodniu takiego gówna będziesz miał w głowie, że ten palec nie może za daleko uciekać. Niestety, mały palec jest najbardziej niesforny, bo praktycznie nie używasz go świadomie przy żadnej innej czynności. A tu psikus i trzeba machać :)
-
Wszystko gites tylko skąd wziąć taką cierpliwą kobite. ..
-
też mam tak ale z tą piłeczką